Post: #1

Wstępny zestaw zbierałem prawie dwa lata.
Następnie listę 471 utworów postanowiłem streścić do finałowej setki, którą tutaj zaprezentuję.
Było ciężko. Odpadło sporo utworów "nieoczywistych". Proces ten znacznie przyspieszyło ogłoszenie plebiscytu na forum, dlatego ostateczną kolejnością mogę sam być za kilka tygodni zawiedziony. Ale tak musiało być. Najwyżej będą zmiany.
Zapraszam do śledzenia. 90% utworów i tak będziecie znać, więc zachęcam do poznania pozostałych 10%

100. Jazzpospolita - Jestem w pewnym sensie turystą.
Najpiękniejszym utworom instrumentalnym wystarczy tytuł, żeby wyczerpująco określić ich znaczenie za pomocą słów. Dalej muzyka broni się sama. Niezwykły, bardzo refleksyjny kawałek.

99. Jan Hammer - Crockett's Theme
Przy oczywistych pisać będę mniej. Utwór, który zapoczątkował tradycję zapadających w pamięć motywów serialowych. Spokojnie, nie wszystko na tej liście będzie instrumentalne.

98. Metallica - One
Prawda jest taka, że nie skończyli się na Kill'em All, ale na ...And Justice For All. To tam pojawiła się ta rozbudowana kompozycja.

97. Sorry Boys - Wracam
Utworów z tym przesłaniem będzie u mnie sporo. Przede wszystkim być sobą. I jak Bela Komoszyńska tworzyć takie perły, uzupełnione przez chłopaków z zespołu.

96. Wojtek Mazolewski & Justyna Święs - Organizmy piękne
Mazolewski może mi grać ile tylko zechce. A Justyna śpiewać, byle ktoś napisał za nią tekst.

95. PJ Harvey - The Glorious Land
Brzmi to strasznie, ale przed tym utworem PJ kompletnie nie znałem. Szybko uzupełniłem wiedzę, zaintrygowany tym niesamowitym klimatem. I choć piosenki PJ często goszczą na moich playlistach (zarówno premierowo, jak i wykopy sprzed lat), żadna jednak nie dorównuje mojej pierwszej.

94. Kurt Vile - Pretty Pimpin'
Podesłane przez znajomego z klasycznym "coś się jeszcze w tym gitarowym graniu dzieje". Prawda, dzieje.

93. Julee Cruise - Falling
Pierwsze dwa dźwięki wystarczą, żeby wiedzieć jak ten utwór poznałem. I te pierwsze dźwięki, jak i cały utwór przenoszą mnie zawsze do tego mglistego, spowitego tajemnicą miasteczka.

92. Nena - Irgendwie, irgendwo, irgendwann
Pierwszy odsłuch w jednej z berlińskich rozgłośni radiowych, podczas podróży niemiecką autostradą. Po powrocie kilka godzin przeszukiwałem internet w poszukiwaniu playlist z tego dnia. Udało się.

91. Lenny Kravitz - Fly Away
Rewelacyjny energetyk, z bardzo ważnym przesłaniem.

Post: #2

99, 98 i 93 - świetne!!!

oj, bym zapomniał... NENA!
i tylko szkoda, że nic lepszego już nie będzie

Post: #3

A może jednak będzie?

90. Stromae - Formidable
Trochę na zasadzie szoku jaki wywołał u mnie artysta, który kilka lat wcześniej straszył "Alors On Danse" na MTV. I słucha się dobrze, nawet pomimo tekstu.

89. Stare Dobre Małżeństwo - Modlitwa o śmiech (Śmiechu mi trzeba)
Miniaturka, od której naprawdę nic więcej nie należy wymagać. Tylko śmiechu na te trudne czasy.

88. Natalia Przybysz - Nazywam się niebo
Hymn akceptacji. Początek nowego etapu w twórczości Natalii, która wciąż stara się powtórzyć swój sukces jakim była płyta "Prąd".

87. Guns N'Roses - November Rain
Nie tylko za Slasha wychodzącego z kościoła.

86. Focus - Hocus Pocus
Choć utwór znałem już wcześniej, to od czasu ucieczki przed policją w "Baby Driver" już nigdy nie będzie mi obojętny.

85. Grzegorz Turnau - Uno momento mortis
Uwielbiam dobre teksty. Tym bardziej, gdy są okraszone ciekawą kompozycją muzyczną, co u Turnaua nie takie częste.

84. Daab - W moim ogrodzie
Dobre polskie reggae. Musiało się pojawić choćby dlatego.

83. Joe Bonamassa - Driving Towards The Daylight
Fenomenem tego utworu jest to, że Bonamassa wreszcie mnie emocjonalnie w swą opowieść zaangażował. I od razu zrobił to lepiej niż większość jego rówieśników i naśladowców.

82. Andrzej Zaucha - Byłaś serca biciem
Wzrusza i będzie wzruszać za każdym razem.

81. Youssou N'Dour feat. Neneh Cherry - 7 Seconds
Dla mnie duet jeszcze lepszy niż duet moich ulubionych artystów Kate Bush i Petera Gabriela. Nigdy się nie nudzi, mimo że stacje radiowe z uporem starają się go zarżnąć.

Post: #4

dannar napisał(a):Wojtek Mazolewski & Justyna Święs - Organizmy piękne

Mówiłeś coś?

dannar napisał(a):Jan Hammer - Crockett's Theme

dannar napisał(a):Youssou N'Dour feat. Neneh Cherry - 7 Seconds

Jak dla mnie dwa utwory, na które powinno być miejsce w Trójkowym TWC. Nie żebym ja je jakoś szczególnie uwielbiał, ale po prostu, tak obiektywnie, wydaje mi się, że na to zasługują. I ani jednego, ani drugiego nie słyszę w mediach na tyle często, aby mi go zarżnęli (może mam farta), więc gdy się już w tym radiu/TV pojawia, to słucham z ogromną przyjemnością

Post: #5

(04.01.2020 12:04 PM)EVENo napisał(a):  I ani jednego, ani drugiego nie słyszę w mediach na tyle często, aby mi go zarżnęli (może mam farta)

Albo masz farta, albo nigdy nie słuchałeś/słyszałeś radia Złote Przeboje

Post: #6

dannar napisał(a):Albo masz farta, albo nigdy nie słuchałeś/słyszałeś radia Złote Przeboje

Słucham, w pracy na przerwie I jakoś nie zauważyłem intensywności puszczania tego akurat utworu, na pewno miałbym lepszych kandydatów Bardziej mi się to radio kojarzy z puszczaniem Ciechowskiego średnio raz na godzinę

Post: #7

(04.01.2020 12:13 PM)EVENo napisał(a):  

dannar napisał(a):Albo masz farta, albo nigdy nie słuchałeś/słyszałeś radia Złote Przeboje

Słucham, w pracy na przerwie I jakoś nie zauważyłem intensywności puszczania tego akurat utworu, na pewno miałbym lepszych kandydatów Bardziej mi się to radio kojarzy z puszczaniem Ciechowskiego średnio raz na godzinę

Może wykupili teraz inny pakiet utworów. Ja parę lat temu słuchałem Hammera co najmniej raz dziennie.

Post: #8

Na razie ten top z mojego punktu widzenia bardzo kiepsko.

dannar napisał(a):99. Jan Hammer - Crockett's Theme

To już jest w ogóle totalna załamka. Do tej pory nie jestem w stanie zrozumieć, jak taki świetny jazzman zdecydował się na nagranie tak beznadziejnego kawałka. A do tamtego momentu bardzo go ceniłem.

dannar napisał(a):98. Metallica - One

Chyba najbardziej znielubiany przeze mnie utwór Metallicy. Na szczęście w tym roku wypadł z TTWC (i mam nadzieję, że nigdy tam nie wróci).

dannar napisał(a):93. Julee Cruise - Falling

Jedyne światełko tutaj. Ale za to bardzo mocne. Taką muzykę powinno się pisać do seriali.

dannar napisał(a):88. Natalia Przybysz - Nazywam się niebo

Najgorszy według mnie utwór nagrany przez Natalię (ona tak ma chyba, że na bardzo dobrych albumach zawsze wrzuci jakiegoś babola, na kolejnym były to dzieci malarzy.

dannar napisał(a):86. Focus - Hocus Pocus

No to jeszcze drugi spory plusik (przy pierwszym spojrzeniu jakoś umknął mojemu wzrokowi).

dannar napisał(a):82. Andrzej Zaucha - Byłaś serca biciem

Jedyny utwór Zauchy, o którym mogę powiedzieć, że go nie lubię. Nie jest tak źle, jak w poprzednio wymienionych przeze mnie utworach, bo Andrzej stara się, jak może, ale wszystko inne jest tam beznadziejne.

Post: #9

Cała przyjemność po mojej stronie, kajman. Uwierz mi - będzie gorzej, ale samą czołówkę ocenisz raczej na plus.

80. Chromatics - I Want Your Love
Cała płyta to genialny soundtrack do podróży samochodem. Kilka pierwszych utworów wybija się tworzeniem unikatowej atmosfery, a ten dodatkowo bardzo udanie "giba".

79. Bob Dylan - Just Like A Woman
Na szczęście się załapał. Bardzo lubię tego wykonawcę, jednak jego pojedyncze utwory przegrywały w konkurencji z one-hit-wonderami. Poza tym jednym. Najlepszym dowodem na to, że Dylan jest przede wszystkim poetą.

78. Jane's Addiction - Irresistible Force
Tęsknię do czasów, gdy Trójka wynajdowała takie utwory i promowała je na tyle aktywnie i skutecznie, że udanie wojowały na liście. Kiedyś myślałem, że nie da się nagrać piosenki o paradoksie naukowym. Jednak się da i jest bardzo dobra.

77. Neneh Cherry - Buffalo Stance
Debiut jaki wielu artystów może sobie wymarzyć. Bez niego nie byłoby duetu, który już się w moim zestawieniu pojawił. Bez niego nie byłoby kilku kolejnych bardzo przyjemnych płyt. Jednak młoda Neneh angażuje jak do tej pory najmocniej.

76. Renata Przemyk & Katarzyna Nosowska - Kochana
Panie zrobiły wszystko, żeby ich wspólna piosenka była jak najbardziej autentyczna. Poza tym uwielbiam słuchać tych głosów.

75. Dave Matthews Band - Funny The Way It Is
Mistrz refrenów. Aż chce się krzyczeć razem z Matthewsem.

74. Laurie Anderson - The Beginning Of Memory
Mistrzyni tworzenia atmosfery. Musiała się tu znaleźć. Akurat z tym utworem, bo ta opowieść jest według mnie najpiękniejsza.

73. Dominika Barabas - Siekiera
Nie spodziewałem się, że tak niszowa artystka kompletnie skradnie moje uczucia jednym utworem. Tak odbiegającym stylistycznie od reszty jej twórczości. Wbijający w fotel przekaz emocji.

72. Bruce Springsteen - Born To Run
Ze wszystkich utworów, w których Bruce krzyczy, ten wygrywa ze zdecydowaną przewagą. Jest jeszcze grupa utworów, w których Bruce śpiewa, ale na nie jeszcze przyjdzie czas.

71. Bokka - Town Of Strangers
and I keep walking, I keep walking...

Post: #10

dannar napisał(a):okraszone ciekawą kompozycją muzyczną, co u Turnaua nie takie częste

Jak to nie? A tekst faktycznie jeden z moich ulubionych.

Post: #11

Moje ulubione numery jak dotąd to Meta, Lenny i Gunsi

Post: #12

(04.01.2020 05:46 PM)wwas napisał(a):   Jak to nie? A tekst faktycznie jeden z moich ulubionych.

Ups. Dopiero po opublikowaniu tej dziesiątki zobaczyłem Twój top i podejrzewałem, że mogą być kwasy. No taką mam opinię

70. Rebeka - Melancholia
Mimo że zgodnie ze wszystkimi testami osobowości melancholikiem nie jestem, to ten utwór pozwala choć trochę poznać wnętrze takiej osoby. Słodka melancholia - polonista powiedziałby, że oksymoron, ale czy na pewno? Muzyka jak to muzyka - tutaj pasuje. Dla mnie w większości ważniejszy jest przekaz.

69. Iggy Pop - Passenger
Cudownie Iggy oddał w tym utworze rzeczywistą podróż. A poza tym to la-la-la-la-la-lala-la

68. Elvis Presley - In The Ghetto
Lubię zaskoczenia. A Elvis nie kojarzy się z takimi utworami. Tak samo jak Beatlesi nie kojarzą się z utworami typu Eleanor Rigby. I pewnie dlatego najbardziej zwracają one moją uwagę.

67. Blonde Redhead - 23
Są piosenki, które przykuwają na dłużej. Genialnym tekstem, transowym lalala wokalistki, rytmem perkusji, klimatem. Wszystkim.

66. Emiliana Torrini - Jungle Drum
Od kiedy ta piosenka się pojawiła nie potrzebowałem już kawy. Znakomity energetyk i dowód na to, że czasem trzeba upraszczać. Żadne wybitne arcydzieło, ale jakie to przyjemne.

65. Sade - The Sweetest Taboo
Kim jest Sade i z czego słynie pisać nie trzeba. Ta piosenka ma to wszystko.

64. Alice Coltrane - Ptah the El Daoud
Za jazzem nie przepadam, ale harfę lubię bardzo. Tutaj już od pierwszych jej dźwięków Alice Coltrane nie wypuszcza na całe 14 minut.

63. Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Bardzo smutny utwór. Rozdzierający. I ten fortepian.

62. Kavinsky - Nightcall
Podwójna słabość, bo z jednej strony jedno z najlepszych dokonań elektroniki, z drugiej utwór, który już zawsze będzie kojarzyć mi się z najlepszym filmem XXI wieku - Drive. Sprzeciwu nie przyjmuję.

61. Fisz Emade Tworzywo feat. Justyna Święs - Pył
Radości w chwili gdy na lp3 zepchnęli z pierwszego miejsca beznadziejny Pink Floyd nie zapomnę nigdy. Wtedy jeszcze wierzyłem, że wymiana pokoleń działa tam we właściwym kierunku. Niestety chwilę później premierowo odsłuchaliśmy Ślady, a FET zaliczył potworny regres, który wciąż trwa. Jedno z najlepszych dzieł zarówno Fisza jak i Emade.

Post: #13

dannar napisał(a):Fisz Emade Tworzywo feat. Justyna Święs - Pył

Miło wspominam ten singiel. Jeśli chodzi o utwory w tej stylistyce (wściekła muzyka nadaje rytm) to na pewno jeden z moich ulubionych.

Post: #14

Ale pędzisz.

"One" to coraz bardziej mój numer 1 Metalicy i również obecne nagranie w moim topie. Świetny klimat, a finałowe napieprzanie wprost idealnie dobrane pod tekst i cały sens utworu, choć normalnie byłoby po prostu napieprzaniem.
"Falling" również mam w setce i nieraz zdarza mi się słuchać obok "One" właśnie.

Ta PJ walczyła o moje miejsce na liście (tygodniowej), ale nie dało rady. Obecnie nie bardzo rozumiem ówczesne zachwyty nad nim i całą płytą.

Jane's Addiction wynalazek Trójki? Przecież to doskonale znany zespół jest.

Iggy Pop oczywiście spoko, ale The Stooges jeszcze lepsze.

Chromatics i Kawińskiego nigdy nie pamiętam z jakimkolwiek utworem, mówię to jako fan synthpopu.

No i "Buffalo Stance" które umieściłem chyba w top 10 w swoim topie współczesnego r'n'b.

"Jungle Drum" to dla mnie już klasyka popu. Kto pamięta, że kiedyś nawet największe polskie stacje radiowe się za ten utwór brały?

Alicja Koltrejnowa to chyba największe zaskoczenie topu. Akurat ta płyta i ten utwór nadal przede mną.

Post: #15

Właśnie napisaliście lepsze opisy One i Pyłu niż ja sam.

60. Johnny Cash - Hurt
Już sam utwór rozkłada przekazem emocjonalnym, a ktoś jeszcze postanowił uczynić go motywem w filmie Logan. Za dużo na raz.

59. Bat For Lashes - Daniel
Niezwykle emocjonująca historia o pierwszej miłości. I tyle wystarczy. Oczywiście gdy muzycznie daje radę.

58. Tori Amos - Winter
Szkoda że nie pozostała taka, jaka była na swojej debiutanckiej płycie. I kiedy już wydaje się, że utwór składać się będzie z ciągłych powtórzeń, Tori mocniej uderze w klawisze.

57. Genesis - Entangled
Zaczyna się niepozornie. Taka tam muzyczka, taki tam typowy dla Genesis tekst - niby oniryczny, a jednak brutalnie rzeczywisty. Aż do ostatnich dwóch minut i popisu Banksa. Co on tam zrobił...

56. Peter Gabriel - My Body Is A Cage
I to jest ten moment gdy najbardziej uwielbiany przeze mnie artysta pojawia się w zestawieniu... z coverem. Jednak innej opcji nie widzę. Unikałem płyty jak ognia, aż utwór dopadł mnie razem z finałem drugiego sezonu Dark. Uspokajam, że Gabriel jeszcze się pojawi. W doborowym towarzystwie.

55. Agnes Obel - Dorian
Po prostu emocje. W tym Agnes jest mistrzynią.

54. Ul/Kr - Po tak cienkim lodzie
Tak się rodził Król. Nie będę się silił na opis.

53. Yawning Man - Perpetual Oyster
Podobnie jak inne utwory instrumentalne - uwielbiam za to, że nie potrzebuję żadnych słów, żeby czuć.

52. Foster The People - Pumped Up Kicks
Piosenka, której refrenu lepiej nie nucić. Pomysł na melodię, temat, klimat, odśpiewanie - w punkt.

51. Cloud Nothings - I'm Not A Part Of Me
Może i pisane pod młodzież. Jednak za ten refren nie można nie docenić. Uwielbiam tego słuchać. Po prostu, bez żadnych rozdmuchanych teorii.

Post: #16

dannar napisał(a):Uwierz mi - będzie gorzej

No może będzie, ale w tej dwudziestce jest lepiej i takich wpadek jak 99, 93 i 88 nie ma. Może dlatego mam takie wrażenie, że sporo nie znam lub nie kojarzę. Jest jeden spory minus, ale nie aż taki jak tamte. A sporo pozytywów widzę, a wśród nich jeden superkiler

dannar napisał(a):76. Renata Przemyk & Katarzyna Nosowska - Kochana

Post: #17

Miało być gorzej i co jest? Ul/Kr całkiem dobrze mi się kojarzy (nawet słyszałem pół ich utworu na żywo - na tyle zdążyliśmy), ale przede wszystkim jest mieszanka wybuchowa na miejscach 56-58.

Post: #18

Byłem pewien, że Neneh Cherry będzie dla ciebie dramatem.
Wyżej jest jeszcze jeden utwór, który obstawiam podobnie.

Post: #19

dannar napisał(a):Byłem pewien, że Neneh Cherry będzie dla ciebie dramatem.

Musiałbym go znać. Tytuł kompletnie mi nic nie mówi, więc pewnie z nim się nie spotkałem.
Na razie Hammer w dziedzinie koszmarów jest bezkonkurencyjny.

Post: #20

z drugiej odsłony zaskakuje Stromae! u mnie był na liście, ale TWC - wow!
a najbardziej cieszy Slash i sp.

Renata Przemyk & Katarzyna Nosowska - Kochana - rządzą!!!
a na wiosnę Renata wydaje płytę z duetami męskimi! ciekawe kogo zaprosiła poza Dyjakiem

The Sweetest Taboo - uwielbiam. podobnie jak 4-5 innych Sade
a kilkanaście bardzo, bardzo lubię

a ostatnia część, jak już muszę wybrać to Genesis. ale kilkanaście, albo nawet kilkadziesiąt utworów lubię bardziej