U2 - No Line On The Horizon - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9) +--- Dział: Nowe albumy (/forumdisplay.php?fid=50) +--- Wątek: U2 - No Line On The Horizon (/showthread.php?tid=3725) |
- Miszon - 09.04.2009 07:08 PM No, że Gahan delikatnie chciał w ten sposób powiedzieć, że jak singiel nie powalił go na kolana. A płyta chyba też nie specjalnie . Conajmniej. - uzi - 09.04.2009 07:09 PM bo się jeszcze nie wsłuchał! bosh... - Miszon - 09.04.2009 09:24 PM No i powiedział "trzeba się w niego słuchać". Czytaj: "na pierwszy rzut ucha to crap. Strasznie mnie z początku zawiódł. Teraz jest lepiej, ale nadal słabo" . Co nie zmienia fakty, że "Joshua tree" jest na pwno w 20-ce moich ulubionych/najlepszych płyt, jakie znam. A może nawet 10. (no, 10-ce jakby nie liczyć Beatlesów). - uzi - 09.04.2009 09:26 PM Miszon napisał(a):No i powiedział "trzeba się w niego słuchać". Czytaj: "na pierwszy rzut ucha to crap. Strasznie mnie z początku zawiódł. Teraz jest lepiej, ale nadal słabo" .jeszcze chciał powiedzieć, że to Łachmyty, ale uznał to stwierdzenie za niestosowne. tak. Miszon napisał(a):Co nie zmienia fakty, że "Joshua tree" jest na pwno w 20-ce moich ulubionych/najlepszych płyt, jakie znam. A może nawet 10.a to się bardzo cieszę. - saferłel - 09.04.2009 09:29 PM Davidowi Gahanowi ostatnio odbija (przykład z Glastonbury), nie ważne jest to co on sądzi o tej płycie, ważne jest to co o niej myśli Neil Tennant Jeśli dacie mi trochę czasu to postaram się go o to zapytać i odpowiedź tutaj umieścić w ciągu kilku dni - uzi - 09.04.2009 09:39 PM saferłel napisał(a):Davidowi Gahanowi ostatnio odbija (przykład z Glastonbury), nie ważne jest to co on sądzi o tej płyciedla mnie też nie ważne. wkleiłam ten tekst dla jaj. i dla poznania reakcji oprawców NLOTH oddanych DM. a poza Waszą opinią to mnie to g. obchodzi. saferłel napisał(a):ważne jest to co o niej myśli Neil Tennantstrzelam: płyta jest miałka, a Bono to zajebiste ciacho. - saferłel - 09.04.2009 09:46 PM Przekonamy się, jeśli zdołam zdobyć odpowiedź A co do 1. punktu to nie sądzę by był na tym forum jakiś oddany fan DM, który byłby jednocześnie oprawcą nowego U2. - uzi - 09.04.2009 09:50 PM saferłel napisał(a):A co do 1. punktu to nie sądzę by był na tym forum jakiś oddany fan DM, który byłby jednocześnie oprawcą nowego U2.... ja nic nie wiem... - Tomekk - 21.04.2009 12:54 PM "Nigdy nie lubiłam płyt U2. Swego czasu robiłam z nich popielniczki. Płyty winylowe dają się łatwo formować nad kuchenką gazową" wokalistka Sinead O'Connor ocena płyty "No Line On The Horizon" (niektóre piosenki z płyty nie są takie złe) - AKT! - 21.04.2009 01:03 PM Buehehe - uzi - 21.04.2009 04:54 PM Tomekk napisał(a):Nigdy nie lubiłam płyt U2. Swego czasu robiłam z nich popielniczki.bardzo praktyczne, w sumie. szkoda, że nie palę, bo bym przetestowała. wzięłabym Zooropę, bo by zapewne fajowo wyglądała jako popielniczka ["green light, seven eleven, you stop in for a pack of cigarettes, you don't smoke, don't even want to, hey now, check your change..."]. Tomekk napisał(a):wokalistka Sinead O'Connornigdy nie lubiłam płyt Sinead O'Connor. [bynajmniej nie ze względu na jej niechęć do U2.] - saferłel - 21.04.2009 05:03 PM jasne - uzi - 21.04.2009 05:09 PM saferłel napisał(a):jasne no dobra, przyznaję się, kocham Sinead, mam nad łóżkiem jej plakat [3m kwadratowe], a jej głos wywołuje u mnie... no, nie ważne. dziś dowiedziałam się, że nie lubi U2. jeszcze bardziej ją za to kocham, gdyż ja też ich bardzo nie lubię. L&P&SineadO'Connor. - saferłel - 21.04.2009 05:10 PM Oj no już nie pisz tych swoich demonstracyjnych postów, mi zarzucasz, że jestem taki sztywny, a sama teraz przecież chyba dobrze powinnaś wiedzieć, że to żart był ;P Ja też jej zbytnio nie lubię, przynajmniej tak mi się zdaje po tym co znam, ma kilka fajnych numerów (coś tam z 90-któregoś o Babilonie), ale na dłuższą metę jej głos chyba mnie męczy....no i jest zbytnio pyskata w wielu sprawach. - uzi - 21.04.2009 05:17 PM saferłel napisał(a):Oj no już nie pisz tych swoich demonstracyjnych postówniedoczekanie Twoje. saferłel napisał(a):sama teraz przecież chyba dobrze powinnaś wiedzieć, że to żart był ;Pa to moje było śmiertelnie poważnie. nożesz... - saferłel - 21.04.2009 05:19 PM Zauważyłem....że było tradycyjnie ironiczne, sarkastyczne i demonstracyjne Tyle. - kajman - 21.04.2009 06:52 PM saferłel napisał(a):Ja też jej zbytnio nie lubię, przynajmniej tak mi się zdaje po tym co znam, ma kilka fajnych numerów (coś tam z 90-któregoś o Babilonie), ale na dłuższą metę jej głos chyba mnie męczy....no i jest zbytnio pyskata w wielu sprawach.A ja lubię ją w jej początkowym okresie. Pierwsza płyta jest moim zdaniem znakomite, na drugiej też co nieco interesującego się znajdzie. Babilon jest już z tego okresu, kiedy jej z sympatią, ale bez zachwytu przysłuchiwałem. Osobiście polecam podróż stamtąd nie tak daleko czyli do Troy. - Miszon - 22.04.2009 12:29 PM uzi napisał(a):a jej głos wywołuje u mnie... no, nie ważne.Heh. Cóż za wyznania. |