Notowanie 101 z 17.10.08 - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: kajman33 (/forumdisplay.php?fid=32) +---- Wątek: Notowanie 101 z 17.10.08 (/showthread.php?tid=2979) |
- kajman - 22.10.2008 04:57 PM abd3mz napisał(a):1. Też tak uważam.kajman napisał(a):1. 10. 3 SUMMERTIME - Eva CassidyRewelacja.kajman napisał(a):8. 2. 8 RICH KID BLUES - The RaconteursKolejny duży spadek w czołówce, po spadku Raz, Dwa, Trzy.kajman napisał(a):14. 6. 3 CZARNO-CZARNY FILM - Jean Lubera & Piotr NalepaBuuuukajman napisał(a):16. 22. 60 NIE ZABIJAJ - Katarzyna GroniecMało, a cieszy.kajman napisał(a):17. 15. 19 LOVE ME LIKE A RIVER DOES - Melody GardotSzkoda, że utwór o podobnym tytule nie jest w tych okolicach...kajman napisał(a):28. 27. 16 ONE DAY YOU WILL TEACH ME TO LET GO OF MY FEARS - SleepmakeswavesTeż lubisz pary?... 2. Tylko że jego dalsze losy mogą potoczyć się zupełnie inaczej. 14. Wiem, ale jest straszny tłok. Inne rzeczy zaatakowały. 16. Z większym awansem może poczekam, aż u Aro znajdzie się znacznie wyżej. Może wtedy wrócimy na Forumową. 17. Jeżeli ten, który jak sądzę masz na myśli, to raczej tak wysoko nie zajdzie. 28. Tak jakoś się polubiły, a na siłę rozdzielał nie będę. - kajman - 22.10.2008 05:04 PM Jopkolog napisał(a):5. Jest na Forumowej, więc dostała zielone światło. I wykorzystała je znakomicie.kajman napisał(a):5. P. 20 NAGLE - Anna Maria JopekA jednak!!! Baaaardzo się cieszę z tego powrotu 7. Niestety ostatnio mam alergię na płyty, bo sobie kupię i okaże mi się, że nie jest przeznaczona do słuchania tak jak poprzednia, którą kupiłem. 32. Po prostu to okolice szczytu możliwości. 9. No cóż, jak dla mnie to o ile kojarzę to jest numer 2 w historii Bondów. Co do Madonny to się zgadzam, chociaż mam wrażenie, że Duran Duran bardziej mnie wkurzał. - AKT! - 22.10.2008 05:54 PM kajman napisał(a):A to błąd, bo oryginał jest prawdziwy, wzruszający i pełen emocji. Jak zwykle stereotypy górą.aaktt napisał(a):Z tego, co kojarzę Dolly, to na pewno wersja Evy podobałaby mi się ze 100 razy bardziej. Nawet nie próbuję sięgać do oryginału.Cytat:37. N. 1 COAT OF MANY COLOURS - Eva CassidyZałożę się, że to niestety profanacja cudownego wykonania Dolly Parton :roll: - kajman - 22.10.2008 09:54 PM aaktt napisał(a):A wersja Evy jest fałszywa i nie budząca żadnych emocji? Ty także z założenia przyjmujesz, że wersja Evy jest gorsza. A ja mam następujące podstawy, żeby nie sięgać po oryginał:kajman napisał(a):A to błąd, bo oryginał jest prawdziwy, wzruszający i pełen emocji. Jak zwykle stereotypy górą.aaktt napisał(a):Z tego, co kojarzę Dolly, to na pewno wersja Evy podobałaby mi się ze 100 razy bardziej. Nawet nie próbuję sięgać do oryginału.Cytat:37. N. 1 COAT OF MANY COLOURS - Eva CassidyZałożę się, że to niestety profanacja cudownego wykonania Dolly Parton :roll: 1. Eva Cassidy jest genialna w przeróbkach i zdecydowana większość jej wersji jest lepsza od oryginałów. 2. Dolly podobała mi się tylko w jednym utworze (a właściwie podobał mi się jeden utwór, w którym śpiewała, bo tam świetnie wypadli towarzyszące jej Ladysmith Black Mambazo). 3. Dolly nagrała kiedyś przyjemny, chociaż trochę przesłodzony kawałek Jolene. Nie był zły, ale wersja White Stripes jest 1000 razy lepsza. - Listoholik - 22.10.2008 09:58 PM kajman napisał(a):Eva Cassidy jest genialna w przeróbkach i zdecydowana większość jej wersji jest lepsza od oryginałów. uwielbiam, jak wszyscy mają tu swoje własne zdanie, i tylko ono jest prawdziwe - AKT! - 22.10.2008 10:06 PM kajman napisał(a):Pomimo całej mojej wielkiej sympatii do White Stripes, ich wersja Jolene ssie po całości i to chyba najgorszy utwór w ich całej karierze, podczas gdy oryginał jest genialny. A mniemam, że cover Evy jest gorszy, bo "Coat Of Many Colors" to zbyt osobisty utwór, żeby móc go odwzorować z równie rozbudowaną i prawdziwą warstwą uczuciowo-emocjonalną. I to, że ktoś jest genialną fabryką przeróbek wcale nie jest argumentem za.aaktt napisał(a):A wersja Evy jest fałszywa i nie budząca żadnych emocji? Ty także z założenia przyjmujesz, że wersja Evy jest gorsza. A ja mam następujące podstawy, żeby nie sięgać po oryginał:kajman napisał(a):A to błąd, bo oryginał jest prawdziwy, wzruszający i pełen emocji. Jak zwykle stereotypy górą.aaktt napisał(a):Z tego, co kojarzę Dolly, to na pewno wersja Evy podobałaby mi się ze 100 razy bardziej. Nawet nie próbuję sięgać do oryginału.Cytat:37. N. 1 COAT OF MANY COLOURS - Eva CassidyZałożę się, że to niestety profanacja cudownego wykonania Dolly Parton :roll: - kajman - 22.10.2008 11:42 PM aaktt napisał(a):Pomimo całej mojej wielkiej sympatii do White Stripes, ich wersja Jolene ssie po całości i to chyba najgorszy utwór w ich całej karierze, podczas gdy oryginał jest genialny. A mniemam, że cover Evy jest gorszy, bo "Coat Of Many Colors" to zbyt osobisty utwór, żeby móc go odwzorować z równie rozbudowaną i prawdziwą warstwą uczuciowo-emocjonalną. I to, że ktoś jest genialną fabryką przeróbek wcale nie jest argumentem za.No cóż, dla mnie to zdecydowanie najlepszy utwór w ich karierze i w tym roku był na 52 miejscu mojego topu wszechczasuff. A Twoja opinia o oryginale tym bardziej zniechęca mnie do poznawania pierwotnej wersji COMC. Poza tym określenie genialna fabryka przeróbek brzmi mocno pejoratywnie, a przeróbki Evy są nie dlatego dobre, że perfekcyjne, lecz dlatego, że wyjątkowo osobiste. - kajman - 22.10.2008 11:43 PM Listoholik napisał(a):Po prostu wzorujemy się na mistrzu, jakim Ty jesteś.kajman napisał(a):Eva Cassidy jest genialna w przeróbkach i zdecydowana większość jej wersji jest lepsza od oryginałów.uwielbiam, jak wszyscy mają tu swoje własne zdanie, i tylko ono jest prawdziwe - Aro - 23.10.2008 09:12 AM kajman napisał(a):1. To chyba u Ciebie przejdzie w nałóg, chociaż wielokolorowy, bo to raz zielone, raz niebieskie.zielony , a zwłaszcza niebieski to moje ulubione kolory , ale oczywiście czerwony tez jest ładny... chocby w tym a własciwie to już w zeszłym tygodniu kajman napisał(a):5. Z tą 4 to mi strasznie mieszasz. A ten drugi RDT to chyba też Ci mocno pasi.A dlaczego ja mieszam ?? Ewidentna wina Grabaża lub/i Renaty A drugi RDT oczywiscie także mi mocno pasi, tylko w tym tygodniu skupiłem się na innych kolorach kajman napisał(a):6. Zawsze istnieją powroty. Zobaczymy jak w3 tym tygodniu, a właśnie w tej chwili mam na uszach drugi odsłuch tego utworu w tym tygodniu.Ciekawe czy drugi odsłuch w tygodniu to lepiej czy gorzej dla mnie - AKT! - 23.10.2008 01:35 PM kajman napisał(a):wszechczasuff? ale to mrochnie i strashnie bshmiaaktt napisał(a):Pomimo całej mojej wielkiej sympatii do White Stripes, ich wersja Jolene ssie po całości i to chyba najgorszy utwór w ich całej karierze, podczas gdy oryginał jest genialny. A mniemam, że cover Evy jest gorszy, bo "Coat Of Many Colors" to zbyt osobisty utwór, żeby móc go odwzorować z równie rozbudowaną i prawdziwą warstwą uczuciowo-emocjonalną. I to, że ktoś jest genialną fabryką przeróbek wcale nie jest argumentem za.No cóż, dla mnie to zdecydowanie najlepszy utwór w ich karierze i w tym roku był na 52 miejscu mojego topu wszechczasuff. A Twoja opinia o oryginale tym bardziej zniechęca mnie do poznawania pierwotnej wersji COMC. Poza tym określenie genialna fabryka przeróbek brzmi mocno pejoratywnie, a przeróbki Evy są nie dlatego dobre, że perfekcyjne, lecz dlatego, że wyjątkowo osobiste. powiem Ci, że w moich oczach wyrobiłeś sobie opinię osoby, która nie przyjmuje żadnych uwag i nie dopuszcza w ogóle możliwości, żeby ktoś inny (poza Tobą) mógł mieć rację, jeśli to koliduje z Twoimi przekonaniami. dlatego zwykle wszystko, co mówisz, biorę odwrotnie i dopiero wtedy nabiera to jakiegokolwiek sensu. - kajman - 23.10.2008 03:42 PM aaktt napisał(a):1. wszechczasuff? ale to mrochnie i strashnie bshmi1. Jak dla mnie to ani strasznie ani mrocznie. 2. Tylko że ja nigdy nie pisałem, że uważam to za obiektywną opinię i w przeciwieństwie do Ciebie traktowałem swoich rozmówców zawsze z szacunkiem. A w tym przypadku Ty rozpocząłeś tą dyskusję używając określenia profanacja w stosunku do wersji Evy. - kajman - 23.10.2008 03:49 PM Aro napisał(a):1. Ja też te kolory lubię i dlatego ich używam. Ciekawe, jaki w najbliższym notowaniu wygra?kajman napisał(a):1. To chyba u Ciebie przejdzie w nałóg, chociaż wielokolorowy, bo to raz zielone, raz niebieskie.zielony , a zwłaszcza niebieski to moje ulubione kolory , ale oczywiście czerwony tez jest ładny... chocby w tym a własciwie to już w zeszłym tygodniukajman napisał(a):6. Zawsze istnieją powroty. Zobaczymy jak w3 tym tygodniu, a właśnie w tej chwili mam na uszach drugi odsłuch tego utworu w tym tygodniu.Ciekawe czy drugi odsłuch w tygodniu to lepiej czy gorzej dla mnie 6. O tym dowiesz się całkiem niedługo. W każdym razie stagnacji na pewno nie będzie. - AKT! - 23.10.2008 06:59 PM kajman napisał(a):Tylko że ja nigdy nie pisałem, że uważam to za obiektywną opinię i w przeciwieństwie do Ciebie traktowałem swoich rozmówców zawsze z szacunkiem. A w tym przypadku Ty rozpocząłeś tą dyskusję używając określenia profanacja w stosunku do wersji Evy.Bo uważam, że tego utworu nie da się scoverować nie profanując go. A co do rzekomego szacunku z Twojej strony, to przyznam, że nic takiego nie zauważyłem. - abd3mz - 23.10.2008 09:19 PM aaktt napisał(a):Bo uważam, że tego utworu nie da się scoverować nie profanując go. A co do rzekomego szacunku z Twojej strony, to przyznam, że nic takiego nie zauważyłem.To masz problem. Powiedz tak naprawdę o co Ci chodzi? Zaczynasz dyskusję, a potem dziwisz się że ktoś ma inne zdanie od Twojego. A chyba najbardziej boli Cię to, że nie udaje Ci się przymusić kogoś do zmiany zdania. Paranoja. Jeśli nie możesz się z kimś ewidentnie dogadać to po co po raz kolejny zagadujesz? Marzy Ci się bycie trollem? - kajman - 23.10.2008 10:07 PM aaktt napisał(a):Prowadzę z Tobą dyskusję w kulturalny sposób, nie uwłaczając Tobie osobiście i nie wyśmiewając Twojego zdania i Twoich poglądów. Pozwalam się tylko mieć zdanie mocno odmienne od Twojego.kajman napisał(a):Tylko że ja nigdy nie pisałem, że uważam to za obiektywną opinię i w przeciwieństwie do Ciebie traktowałem swoich rozmówców zawsze z szacunkiem.A co do rzekomego szacunku z Twojej strony, to przyznam, że nic takiego nie zauważyłem. - AKT! - 24.10.2008 11:53 AM abd3mz napisał(a):Nie o to chodzi. Jakoś ze wszystkimi innymi osobami na forum potrafię dyskutować tak, aby jakakolwiek racjonalna dyskusja faktycznie miała miejsce. Natomiast Wy zawsze z góry zakładacie, że macie monopol na rację. A trollem jest tu akurat chyba ktoś inny :roll:aaktt napisał(a):Bo uważam, że tego utworu nie da się scoverować nie profanując go. A co do rzekomego szacunku z Twojej strony, to przyznam, że nic takiego nie zauważyłem.To masz problem. - abd3mz - 24.10.2008 06:28 PM aaktt napisał(a):Jakoś ze wszystkimi innymi osobami na forum potrafię dyskutować tak, aby jakakolwiek racjonalna dyskusja faktycznie miała miejsce.co??... :roll: Racjonalna dyskusja polega na tym, że np. piszesz że uwielbienie dla Radiohead rodzi megalomanię i kompleks Boga. Gdzie tu miejsce na argumenty?... aaktt napisał(a):Natomiast Wy zawsze z góry zakładacie, że macie monopol na rację.Nie wiem jak kajman, ale ja uważam że zawsze moja opinia jest moją opinią, więc jeśli tak to rozumieć to masz rację. - AKT! - 24.10.2008 09:03 PM abd3mz napisał(a):Si, bo to prawda. Zresztą nieważne. Czegokolwiek bym nie napisał i tak będę be. Niech będzie. Z Bogiem.aaktt napisał(a):Jakoś ze wszystkimi innymi osobami na forum potrafię dyskutować tak, aby jakakolwiek racjonalna dyskusja faktycznie miała miejsce.co??... :roll: - abd3mz - 24.10.2008 09:06 PM aaktt napisał(a):Si, bo to prawda. aaktt napisał(a):Natomiast Wy zawsze z góry zakładacie, że macie monopol na rację.Opinię uważasz za prawdę, a wcześniej to samo zarzucasz mi i kajmanowi. - AKT! - 24.10.2008 09:27 PM Odezwał się znawca od faktów i opinii, lol. Boki zrywać. |