Slipknot - All Hope Is Gone - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Muzyka (/forumdisplay.php?fid=9) +--- Dział: Nowe albumy (/forumdisplay.php?fid=50) +--- Wątek: Slipknot - All Hope Is Gone (/showthread.php?tid=2571) Strony: 1 2 |
Slipknot - All Hope Is Gone - AKT! - 29.08.2008 01:11 AM Tracklista: 1. ".execute." â 1:49 2. "Gematria (The Killing Name)" â 6:02 3. "Sulfur" â 4:38 4. "Psychosocial" â 4:42 5. "Dead Memories" â 4:29 6. "Vendetta" â 5:16 7. "Butcher's Hook" â 4:15 8. "Gehenna" â 6:53 9. "This Cold Black" â 4:40 10. "Wherein Lies Continue" â 5:37 11. "Snuff" â 4:36 12. "All Hope Is Gone" â 4:45 Szczerze mówiąc nigdy nie byłem fanem takiej muzyki, ale jakoś przy okazji "Duality" wpadło mi w ręce "Vol. 3: The Subliminal Verses" i... spodobało mi się. Pewnie dlatego, że bardzo polubiłem wokale Coreya. Jestem po pierwszym przesłuchaniu i muszę przyznać, że krążek poza kilkoma momentami jest zdecydowanie spokojniejszy od poprzednika. To na pewno, przynajmniej dla mnie, nie jest minus, ale nie do końca wiem co o tym sądzić. W zasadzie nie stawiałem temu albumowi żadnych wymagań Jest OK, a czy coś poza tym, dowiem się przesłuchując go jeszcze kilka razy A Wy co sądzicie? - saferłel - 29.08.2008 10:35 AM 2/5 Nudne, przewidywalne jak na taki gatunek....A ten pierwszy singiel brzmi tak jak już pisałem zresztą jak połączenie faktycznie najmocniejszych z brzmień z takim popowym refrenem, w dodatku kiepsko to wypada na dwa głosy. Najlepszy utwór to Gehenna, on mi się nawet...naprawdę podoba, ale reszta to już nie za bardzo... - ku3a - 29.08.2008 10:49 AM saferłel napisał(a):2/5 Nudne, przewidywalne jak na taki gatunekTy to nie powinienes takich plyt oceniac, bo to tak jakbym ja się brał za ocenianie disco . - saferłel - 29.08.2008 10:55 AM Mam nadzieję, że to było żartem napisane? Czemu miałbym nie oceniać. Po 1 trzeba wszystkiego próbować, po drugie podobnych płyt też zdarzyło się słuchać nie raz, po trzecie to fakt, że takiego gatunku nie lubię to chyba nie powód bym się od niego na siłę separował (tak jak napisałem taka jedna Gehenna się trafiła, kto wie co będzie na następnej płycie), a jeśli sądzisz, że to jest po prostu dla mnie za mocne to napiszę ci tylko tyle, że słucham mocniejszych rzeczy, które lubię. - ku3a - 01.09.2008 02:14 PM ja troche inaczej odbieram pisanie prywatnej opinii o czyms i ocenianie czegos. prywatną opinię kazdy moze wyglosic na kazdy temat, ale ocena to juz tak jakos moim zdaniem malo subiektywnie brzmi. to tak jakby stawiac sie w pozycji jakiegos guru rozdającego karty w grze, cezara ktory może podnieść kciuk do gory albo w dół. i dlatego wlasnie wydaje mi sie, że jesli cos sie ocenia, to powinno to należeć do gatunku ktory się lubi i czuje. wtedy ocena negatywna ma jakies znaczenie. zresztą pozytywna rowniez. - saferłel - 01.09.2008 02:18 PM Ja opinię nierozłącznie wiąże z oceną. Gdybym myślał jak ty nie słuchałbym tak wielu rzeczy z pewnością, bo nie wystawienie oceny i przekazanie światu co o tym myślę byłoby bezwartościowe...Dobrze czuję się na RYM, że pomagam tworzyć jak najbardziej prawdziwy obraz danego albumu dzięki tym ocenom i innych ludzi. Cezarem czy Guru byłbym jakbym nie podkreślał w ogóle, że to moja opinia i moje zdanie i próbował za wszelką siłę narzucić innym swój sposób myślenia. A tak nie jest, więc... - ku3a - 01.09.2008 02:38 PM saferłel napisał(a):Dobrze czuję się na RYM, że pomagam tworzyć jak najbardziej prawdziwy obraz danego albumu dzięki tym ocenom i innych ludzi.prawde mowiąc mnie mało interesuje co sądzą fani np. Rihanny o płytach np. White Stripes i na odwrot. to nie są dla mnie wiarygodne oceny, a ważą tyle samo co oceny wiernych fanów. - saferłel - 01.09.2008 03:00 PM Skądś prawdę trzeba czerpać I uwierz mi, że ludzie słuchający artystów pokroju Rihanny nie słuchają raczej TWS, i na RYM jest ich NIEWIELU także. Oni są jednak mniej otwarci na muzykę. - AKT! - 01.09.2008 03:59 PM Ależ oczywiście, że można słuchać i lubić i Rihannę i TWS! Ja akurat Rihanny nie cierpię, ale np. Paris Hilton czy Lindsay Lohan wg mnie nagrały całkiem przyzwoite popowe płyty, a TWS to jedna z moich ulubionych grup rockowych. I co z tego? To się nazywa eklektyzm - saferłel - 01.09.2008 04:07 PM Hehe skoro cię tak oburzyła moja opinia to rozumiem, że Paris i Lindsay zaliczasz do grupy artystów pokrewnych Rihanny ? - ale jestem złośliwy dzisiaj, wybaczcie, do dentysty wszak jadę :/ Ja przyznam, że Rihannę to już bardziej lubię od tamtych dwóch...no a do White Stripes to mam takie same uczucia co ty, tzn nie są najlepsi, ale SĄ Też to jest eklektyzm w takim razie - AKT! - 01.09.2008 04:11 PM Nie, Rihanna to samo dno amerykańskiej muzyki rozrywkowej, niżej upaść się nie da. A one cóż, to też totalny mainstream i w sumie nic ambitnego, więc prędzej im do Rihanny niż do TWS - saferłel - 01.09.2008 04:13 PM A tu mnie z tą Rihaną zdziwiłeś...ja znalazłem na jej solowej płycie kilka niezłych soundsów. Naprawdę. Ogólnie było przeciętnie i było to ukoronowane wszystko utworem Umbrella, no ale jednak przewyższała zdecydowanie te dwie Panie. Nie zgadzamy się tym razem nawet w tej najbardziej żenującej muzyce - AKT! - 01.09.2008 04:23 PM A słyszałeś płyty tych dwóch pań w ogóle? - saferłel - 01.09.2008 04:34 PM Tak. - AKT! - 01.09.2008 05:21 PM Pfff, weź się weź w ogóle z takimi opiniami Rihanna to dno dna, słucham takiej muzyki to wiem - saferłel - 01.09.2008 06:26 PM ;] - AKT! - 01.09.2008 07:16 PM Widziałem Twoje wspaniałe pół gwiazdki na RYM dla Paris Powiem tak, wróć do tego albumu, tylko bez uprzedzeń Czysta zabawa. Ja tak ostatnio podszedłem do "Purple Rain" Prince'a, którego jako osoby nie potrafię zdzierżyć i odkryłem kawałek miłej muzyki Consider it! - AKT! - 01.09.2008 07:25 PM Btw. jeszcze coś dodam, za pamięci. To nie jest tak, że wszystkie płyty ocenia się w taki sam sposób i wrzuca do jednego worka wg tych samych kryteriów. Takie oceny są złe, bo nie są elastyczne i nie uwypuklają walorów danego albumu, tylko albo wskazują na jego liczne wady, albo nazbyt gloryfikują poszczególne elementy w zależności od gustu oceniającego. Podejście do tej płyty nie może być takie jak do nowego Slipknota, ostatniego krążka Lil Wayne'a czy którejś z płyt The Beatles, bo wtedy oczywiście JESTEŚMY ZMUSZENI dać mu to 1/2 gwiazdki, lub na odwrót dajemy mu 4 czy 5 gwiazdek, a reszcie zdecydowanie mniej. Właściwe podejście do tej popowej płyty reprezentuje Rolling Stone: Cytat:Rating: 3/5 - saferłel - 01.09.2008 07:28 PM Taaa, wezmę to pod uwagę ''czysta zabawa'' O ile melodia 1 singla była ok, to dalej się wszystko posypało z tego co pamiętam. Może wrócę jak może ktoś przypadkowo mi linka podrzuci.... Ej ej, ale co się stało - Był temat o ostrym Slipknot, a teraz dominuje słodki pop - ku3a - 01.09.2008 07:46 PM aaktt napisał(a):Rihanna to dno dna, słucham takiej muzyki to wiem ale to jest wlasnie to o czym pisalem - jesli aaktt słucha podobnej muzyki i sam pisze, że to jest dno dna, to dla mnie to dużo znaczy. jeśli ja takie coś pisałem, a tego typu muzyki nie słucham, to nie pogniewałbym się jakby ktoś taką opinię totalnie olał . |