Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: A.40 (/forumdisplay.php?fid=80)
+---- Wątek: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza (/showthread.php?tid=15409)

Strony: 1 2 3 4 5 6


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 30.06.2012 01:33 PM

Listoholik napisał(a):za miejsce 30 ( zresztą 27 też) dam się posiekać.......
cóż za odważne deklaracje Icon_smile


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 30.06.2012 01:33 PM

[Obrazek: pltwc25.png]

25. Anna Jantar
"Nic nie może wiecznie trwać"
(1979)
Anna Jantar

Pamiętam, że Paweł pisał kiedyś o "smutnych dyskotekach" i chociaż doskonale wiem, że nie o to mu chodziło, to ten numer jakoś nie może wyjść z mojej głowy jako przykład takiej właśnie smutnej dyskoteki. Wielki dysonans jest pomiędzy refleksyjnym, proroczym w pewnym sensie i przez to może tak silnie oddziałującym, tekstem a szaleńczą, syntezatorową melodią. To zresztą stanowi o sile tego nagrania. Gdy usłyszałem je po raz pierwszy nie mogłem uwierzyć, że Anna Jantar nagrała tak odważny numer. Jednocześnie byłem jak zahipnotyzowany przez muzykę i tekst, tak że słuchałem go wiele razy z rzędu. Dzisiaj to wrażenie już minęło, ale to nadal dla mnie jeden z najlepszych tanecznych polskich numerów wszech czasów.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - Listoholik - 30.06.2012 01:51 PM

byłem ostatnio na koncercie Kayah i śpiewała to na bis, jako ostatni utwór
Anna Jantar z Budką Suflera, chyba najlepszy utwór Anny Jantar...


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 30.06.2012 05:43 PM

[Obrazek: pltwc24.png]

24. Kalina Jędrusik
"Herbaciane nonsensy"
(1969)

Kalina Jędrusik była obdarzona iście magicznym głosem - uwodzicielskim i niewinnym zarazem. Tym bardziej szkoda, że nigdy nie było jej dane wydać długogrającego krążka - aż dziw bierze, że nikt jej tego nie zaproponował. A tymczasem dziesiątki jej wspaniałych nagrań, zazwyczaj z Kabaretu Starszych Panów lub z tekstami Osieckiej (jak w tym przypadku), wałęsają się gdzieś po składankach rozmaitej maści. Ale do rzeczy. "Herbaciane nonsensy" znałem od zawsze, lubiłem, ale dopiero w zeszłym roku podczas jednego z odsłuchów tak naprawdę doceniłem kunszt tego utworu. Kunszt pisarski (dwie fantastycznie zbudowane części) i kunszt wykonania (jakże stosownie i z aktorskim zacięciem każda z tych części jest interpretowana). Wcześniej za ulubioną Kalinową piosenkę uważałem "Ja nie chcę spać" czy może "Mój pierwszy bal", ale od tamtego dnia - obie one wyblakły i już chyba w tej konkurencji wszystko jest pozamiatane.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - Listoholik - 30.06.2012 05:56 PM

aaktt napisał(a):30. Ewa Demarczyk
"Wiersze wojenne" (1967)

poproszę Rebekę w TOP 10.


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 01.07.2012 01:36 AM

Niestety "Rebeka" o włos się nie zmieściła. Jest na 65., ale poważnie ją rozważałem. W zeszłym roku byłaby na pewno.

Ale sama Demarczyk jeszcze się pojawi Icon_smile


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 01.07.2012 01:37 AM

[Obrazek: pltwc23.png]

23. Czesław Niemen
"Bema pamięci żałobny - rapsod"
(1964)
Enigmatic

Może ktoś jeszcze pamięta, że dwa lata temu w moim ogólnym topie wszech czasów ten progresywny gigant bazujący na wierszu Norwida zajął 24. miejsce. Wtedy było to dla mnie stosunkowo świeże odkrycie i emocje jakie mu towarzyszyły były niesamowite. Teraz to wszystko już nieco osłabło, ale nadal będę bronił tezy o geniuszu Enigmatic i jego czołowego numeru, czyli "Rapsodu".

To poważna, bardzo poważna, nawet nieco nadto patetyczna pieśń z chórem śpiewającym łacińskie strofy, potężnym głosiskiem Niemena, dostojnymi organami i idealnie przystającymi do tego obrazu słowami wiersza Norwida. Jest tutaj coś metafizycznego. Ból istnienia? Kwintesencja polskiej martyrologii? Najpewniej.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - Listoholik - 01.07.2012 02:09 AM

jeśli kontynuując Twoją stylistykę, to dla mniu Rebeka byłaby w Top 10 ;/


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 01.07.2012 11:41 PM

Euro za nami, liczę na deszcz komentarzy Icon_razz

[Obrazek: pltwc22.png]

22. Daniel Olbrychski
"Wyrzeźbiłem twoją twarz"
(1970)
Piosenki z filmu "Małżeństwo z rozsądku"

I choć to piosenka filmowa, to w topie nie za sprawą filmów, ale raczej pomimo niego. Utwór znałem na pamięć jeszcze na długo zanim obejrzałem film i moje wyobrażenia względem jego wykonania były trochę inne niż to faktycznie w filmie przedstawiono. Nie był to żaden drastyczny szok, ale wolę zwyczajnie pozostać przy swojej wersji. Utwór jest świetny, z bardzo dobrym tekstem i równie udanym wykonaniem. Zdecydowanie jedna z najczęściej nuconych przeze mnie piosenek ostatnich lat. Bardzo urokliwa, niebanalna z nutką szaleństwa i melancholii, a równocześnie bardzo pogodna, nawet mimo deszczowej stylistyki. Polskie "Singin' in the Rain" - niezupełnie, ale raczej blisko.

Youtube niestety jej nie oferuje, ale zapraszam do posłuchania tutaj



RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 02.07.2012 07:18 PM

[Obrazek: pltwc21.png]

21. Jarema Stępowski
"Frajer księżyc"
(1967)
Frajer księżyc

Jedyny reprezentant warszawskiego folkloru w topie - piosenkarz, aktor, komediant - Jarema Stępowski, w swoim bezwzględnie najlepszym nagraniu z rewelacyjną orkiestrową aranżacją, niczym nieustępującą musicalowym hollywoodzkim szlagierom i świetnym tekstem Agnieszki Osieckiej (jak zwykle). No i Jarema z wrodzonym urokiem ulicznego łobuziaka i aktorską charyzmą w niesamowity sposób wprowadza nas w złote czasy warszawskiej piosenki ulicznej.

YouTube znowu nie ma - odsłuch tutaj.



RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - Kordian - 10.07.2012 01:17 PM

(29.06.2012 11:18 PM)aaktt napisał(a):  Ja z kolei bardzo lubię grzebać w starych (lata 60., końcówka 50., bo dopiero w 1956 zaczęto w Polsce wydawać płyty drobnorowkowe) katalogach Polskich Nagrań (i pokrewnych Pronitu, Veritonu etc.) i też chciałbym jakoś to zebrać w formie przystępnej odbiorcy. Mam już pewien pomysł, który by to pośrednio i częściowo realizował, ale jestem w bardzo wczesnej fazie koncepcyjno-organizacyjnej (w sumie od jakichś dwóch lat, ale powoli coś się dzieje), więc może też się uda ^^

Brzmi bardzo ciekawie, sam bym chętnie sięgnął po takie wydawnictwo, choćby po to, aby sprawdzić, ile z tych nazwisk i nazw identyfikuję. Dla mnie w sumie też wystawa ma drugorzędne znaczenie, chociaż na pewno można byłoby ją jakoś fajnie zagaić, bardziej chciałbym zwrócić uwagę, że ostatni przewodnik po Starych Powązkach był wydany w 2003, dzisiaj jest praktycznie nie do zdobycia, jedyny egzemplarz w Bibliotece UW się rozpadł (do czego oczywiście przyłożyłem łapę Icon_biggrin i było w nim pełno literówek (a np. informacja o Ludmile Jakubczak w ogóle wypadła, chociaż w poprzednim przewodniku bodaj z 1984 była), a jedyny przewodnik po Powązkach Wojskowych został wydany w 1989 i można się domyśleć, na ile jest dziś użyteczny. Nie mówię już o przewodnikach po cmentarzach w innych miastach, chociaż co do Krakowa (ale tylko Rakowicki, o ciekawym Salwatorskim, gdzie pochowano m.in. Jana Sztaudyngera, Eugeniusza Romera, Mieczysława Kotlarczyka, Janusza Meissnera, jednego z synów Mickiewicza był tylko spacerownik Wyborczej), Zakopanego, Wilna, Gdyni coś tam w miarę świeżego jest. Powoli wchodzę w świat naukowy, więc za jakiś czas może coś z tego wyjść....

Co do muzyki - na razie dotarłem do Euro Icon_smile, czyli do Dżambli. Piosenka Sławy Przybylskiej zaciekawiła mnie najbardziej, ciekawe, czy to jest jakaś kontynuacja stylu czołowej "zadziory" przedwojennej piosenki, czyli Zuli Pogorzelskiej. Tekstowo to trochę takie polskie "Suburbia" Icon_smile Miło widzieć też kolejną ulubienicę mojej babci Annę Jantar i to w piosence, którą sam znam i lubię Icon_smile

Żeby nie być gołosłownym, jeszcze mały ułamek mojej kolekcji Icon_smile

[Obrazek: BWsN.th.jpg]
[Obrazek: wldyM.th.jpg]
[Obrazek: JHo7D.th.jpg]
W Krakowie było niestety deszczowo - mam nadzieję, że w sierpniu to naprawię...
[Obrazek: 1GafC.th.jpg]
[Obrazek: zDlQ.th.jpg]
Na etapie Anny Jantar jeszcze nie jestem, bo to dość peryferyjny Cmentarz Wawrzyszewski.


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 16.07.2012 06:02 PM

Kordian napisał(a):Piosenka Sławy Przybylskiej zaciekawiła mnie najbardziej, ciekawe, czy to jest jakaś kontynuacja stylu czołowej "zadziory" przedwojennej piosenki, czyli Zuli Pogorzelskiej.
Nie jestem pewien, niczego nie można wykluczyć Icon_wink

Co do zdjęć - nie przywykłem do oglądania zdjęć nagrobków, więc nie wiem jak się do nich odnieść. Może poza tym, że widziałbym je raczej w czerni i bieli Icon_wink


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 16.07.2012 06:02 PM

[Obrazek: pltwc20.png]

20. Skaldowie
"Cała jesteś w skowronkach"
(1969)
Cała jesteś w skowronkach

Polski baroque pop w najdoskonalszym wydaniu. Chyba najbardziej beachboysowa kompozycja w katalogu Skaldów - refleksyjna, melancholijna, subtelnie wymoszczona przez sekcję smyczkową, płynąca swoim własnym tempem. Przez chwilę zastanowiłem się dlaczego dopiero na 20., ale zrozumiałem, gdy spojrzałem na wyższe pozycje. Nie mniej jednak bez dwóch zdań jedna z najlepszych polskich piosenek wszech czasów. Ale to jeszcze nie są najwyżsi Skaldowie!






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 16.07.2012 06:23 PM

[Obrazek: pltwc19.png]

19. Marek Grechuta & Anawa
"Serce"
(1969)
Serce EP / Marek Grechuta & Anawa

Mój reprezentant debiutanckiej płyty Grechuty, do której z początku podchodziłem nieco sceptycznie, a dzisiaj chyba najczęściej ze wszystkich płyt wracam do poszczególnych utworów właśnie z tej. Obok niesamowitego "Serca", wydanego rok wcześniej na "ułomnej" trzyutworowej czwórce (wraz z "Tangiem Anawa" i "Niepewnością") - w topie powinienem uwzględnić także "Wesele" (na podstawie Wyspiańskiego rzecz jasna) i szalone "W dzikie wino zaplątani".

Pani zdziwiona mówi "Cóż - to przecież bukiet zwykłych róż"
"Ach rzeczywiście - więc cóż ci dam?"







RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 18.07.2012 09:25 PM

Dokończę ten top bardziej dlatego, że już go zacząłem, niż dlatego, że uważam, że powinienem.
Państwo, nie jesteście chyba idealną publiką dla wyciągania z lamusa takich melancholii, ale ani w tym mojej winy, ani waszej.

[Obrazek: pltwc18.png]

18. Edmund Fetting
"Nim wstanie dzień"
(1963)
piosenka z filmu Prawo i Pięść / Piosenki Agnieszki Osieckiej

To ten ostatni śpiewający aktor, znany głównie z "Ballady o pancernych" z czołówki nieśmiertelnych Czterech pancernych. Tu w równie stonowanym, wojennym, refleksyjnym repertuarze. "Nim wstanie dzień" to rzecz unikalna jeśli chodzi o minimalistyczną, surową aranżację (Komeda!) i przejmujące wykonanie - niezwykle klimatyczna, aż łza się w oku kręci, z jak zwykle rewelacyjnym tekstem Osieckiej ("Ballada" także zresztą jej!). To nagranie jest nawet możliwie bardziej wymowne -- wiarygodnie kreuje obraz powrotu do zwykłego życia po wyniszczającej wojnie.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 18.07.2012 09:25 PM

[Obrazek: pltwc17.png]

17. Teresa Tutinas
"Na całych jeziorach ty"
(1966)
Piosenki Agnieszki Osieckiej

Bardziej sławna wersja Kaliny Jędrusik jest prawdopodobnie bardziej poprawnie wykonana, z sentymentem i żarcikiem. Ta jest ciężka, mosiężna, orkiestrowa, nadmuchana, ale ja się na niej wychowałem i nie wyobrażam sobie tego numeru bez progresywnie świdrujących w tle smyków i wielkiej aranżacji. Tu wyrasta na trochę na hymn nieszczęśliwej (a jednak przecież szczęśliwej) miłości, piosenkę bardziej do topienia się w tytułowych jeziorach niż radosnego w nich się pluskania.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 20.07.2012 02:09 PM

[Obrazek: pltwc16.png]

16. Skaldowie
"Moja czarownica"
(1966)
Skaldowie

Tak jakoś wyszło, że najwyżej notowany utwór Skaldów jest ich debiutanckim! Kawałek wydano jako b-side, swoją drogą również świetnego "Jutro odnajdę ciebie". Klimatyczny psychodeliczny pop z mroczną bluesową nutką i tekstem po brzegi wypełnionym gusłami. Prosta, urokliwa piosenka ze świetną melodią i nawet fajniejszym klimatem połowy lat 60.

Youtube znów nie ma, posłuchajcie tutaj



RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 20.07.2012 02:09 PM

[Obrazek: pltwc15.png]

15. Ludmiła Jakubczak
"Alabama"
(1961)
1000 taktów z Ludmiłą Jakubczak

Pierwszy polski blues! Rzecz niesamowita zarówno jeśli chodzi o tekst pełen diabelskich motywów, jak i o zadziorne wykonanie i stylową aranżację. Zresztą ponad 6 minut, to nie lada wyczyn jak na popową piosenkę na początku lat 60. Utwór ma w sobie coś tak niewiarygodnie hipnotyzującego, że po tych sześciu minutach, chce się go włączać kolejny i kolejny i kolejny raz.

Dwa słowa o "Alabamie" z artykułu Andrzeja Paczyńskiego: " Ludmiła zadebiutowała – w grudniu 1958 r. w inauguracyjnym programie Teatru Piosenki w warszawskim hotelu Bristol – utworem innego kompozytora, Romualda Żylińskiego, zatytułowanym "Alabama", z tekstem B. Choińskiego i J. Gałkowskiego. Brawurowe wykonanie "Alabamy" zwróciło na nią uwagę publiczności, krytyków i środowiska muzycznego."

Istnieje także krótsza, nieco ponad 3-minutowa wersja utworu, wydana na jednej ze współczesnych składanek, ale nie wiem skąd pochodzi, bo w latach 60. nigdzie się nie ukazała.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 22.07.2012 06:21 PM

[Obrazek: pltwc14.png]

14. Anawa
"Abyś czuł"
(1973)
Anawa

Jedyny, ale za to jakże godny, reprezentant jednej z najlepszych polskich płyt wszech czasów -- Anawy. Niebanalny, refleksyjny album utrzymany w konwencji progresywnego folku to jedyny album grupy nagrany z Andrzejem Zauchą (a nie jak zazwyczaj Grechutą) w roli wokalisty. Nie wiem czy z tego powodu, ale piosenki są niejednokrotnie bardziej rozbudowane w warstwie muzycznej, a oszczędniejsze jeśli chodzi o tekst. Przy czym nie tylko nie ujmuje to przekazowi, ale dodaje element niedosytu - chwilę na refleksję dla słuchacza. "Abyś czuł" idealnie wpisuje się w kontekst całości, a według mnie melodyjnie to najsilniejsze nagranie na krążku.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 22.07.2012 06:22 PM

[Obrazek: pltwc13.png]

13. Klaus Mitffoch
"Jezu, jak się cieszę"
(1984)
"Jezu jak się cieszę"/"O głowie" 7"

Pewnie największy przebój mojego topu (obok "Kryzysowej" Lady Pank), choć dowiedziałem się stosunkowo niedawno, że wszyscy znają ten numer na pamięć. Wcześniej był to dla mnie po prostu jeden z jasnych punktów zwięzłej i tak dyskografii grupy Klaus Mitffoch. Ale to niczego nie zmienia - to nadal moja ulubiona kompozycja z repertuaru Janerki. Hymn zdemotywowanego młodego pokolenia pozostaje hymnem.