Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4)
+---- Dział: A.40 (/forumdisplay.php?fid=80)
+---- Wątek: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza (/showthread.php?tid=15409)

Strony: 1 2 3 4 5 6


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 21.06.2012 03:15 PM

[Obrazek: pltwc34.png]

34. Ewa Demarczyk
"Grande Valse Brillante"
(1964)
Ewa Demarczyk śpiewa piosenki Zygmunta Koniecznego

Pierwsza, ale na pewno nie ostatnia Demarczyk w zestawieniu, bo jej debiutancki longplay Piosenki Zygmunta Koniecznego to prawdziwa skarbnica rewelacyjnych wykonań rewelacyjnych piosenek z rewelacyjnymi tekstami w równie rewelacyjnych aranżacjach. Podobne znakomitości można też znaleźć na jej kolejnych albumach, ale już nie w takim nagromadzeniu. To trochę rzecz z innej epoki - młody, niewprawiony słuchacz na pewno nie odnajdzie się w tym repertuarze od razu. Moje pierwsze spotkanie z Demarczyk kilka lat temu było zresztą podobnie ambiwalentne, ale wszystkie te utwory rosną niesamowicie z każdym kolejnym odsłuchem. "Grand Valse Brillante" to jeden z tych najdostojniejszych (choć one wszystkie takie przecież są!), z niesamowitym tekstem Juliana Tuwima, w którym rysuje się przed słuchaczem cała, pełna obrazowych detali, historia, trącająca pokłady zapomnianych obecnie romantyzmu i melancholii. Utwór zdobył w 1964 roku drugą nagrodę na festiwalu piosenki w Sopocie. Polecam także wersję rosyjskojęzyczną z 1974 roku.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - thestranglers - 21.06.2012 03:16 PM

aaktt napisał(a):60. Czerwone Gitary
"Płoną góry, płoną lasy" (1971)
aaktt napisał(a):51. Bohdan Łazuka
"Dzisiaj, jutro, zawsze" (1963)
aaktt napisał(a):50. Lady Pank
"Kryzysowa narzeczona" (1983)
Z pierwszej strony to moje ulubione. Pan Seweryn w najlepszej formie, bo melancholijny, pana Bohdana to uwielbiam, choć nie trafił wyniku meczu z Czechami (a czy ten utwór nie pojawił się czasem w filmie "Małżeństwo z rozsądku"?) no i Lady Pank nie w najulubieńszej ale dają radę.


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 21.06.2012 03:18 PM

thestranglers napisał(a):a czy ten utwór nie pojawił się czasem w filmie "Małżeństwo z rozsądku"
możliwe Icon_smile choć pierwotnie był to utwór, który wygrał pierwszy opolski festiwal i w sumie przez całe lata 60. pojawiał się w mediach w różnych konfiguracjach i programach Icon_smile


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - thestranglers - 21.06.2012 03:21 PM

aaktt napisał(a):47. Aya RL
"Księżycowy krok" (1985)
aaktt napisał(a):37. Dżamble
"Wymyśliłem ciebie" (1971)
aaktt napisał(a):35. Anna Jurksztowicz
"Stan pogody" (1986)
No i z drugiej strony. Aya RL wymiata z czerwonej płyty (Top 2 razem z "Unikaj zdjęć), muszę zagłosować w Topłycie, Dżamble dla pana Andrzeja, u, są emocje, no i pani Ania to przebój z dzieciństwa (liczę na kolejne takie).


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 25.06.2012 10:43 PM

[Obrazek: pltwc33.png]

33. Skaldowie
"Dwadzieścia minut po północy"
(1969)
Cała jesteś w skowronkach

Pierwsi Skaldowie, ale biorąc pod uwagę, że to jedni z moich ulubionych polskich wykonawców, na pewno nie ostatni. I od razu na tapet idzie rzecz magiczna, majestatyczna (ale nie napuszona) i niezwykła - "Dwadzieścia minut po północy". Aż posłucham sobie z winyla, bo za oknem już ciemno, a mam taką możliwość. Piosenka bowiem absolutnie nie nadaje się do słuchania w dzień, ani w słuchawkach. Musi wybrzmieć, najlepiej właśnie dwadzieścia minut po północy, ale gdy księżyc i gwiazdy świecą już wysoko na niebie, można sobie zawsze wyobrazić, że na zegarku jest taka właśnie godzina. Piosenka jest jak z bajki, pięknie zaaranżowana kołysanka z przejmującym chórem męskim w tle.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - thestranglers - 25.06.2012 10:50 PM

A nie będzie piosenki o Mateuszu IV? Icon_sad w ogóle jakiś czas temu często ich słuchałem, mam wrażenie że prześcignęli swoją epokę...


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 25.06.2012 10:59 PM

A czemu tak negatywnie? Z powyższego wpisu mógłbyś wyciągnąć wniosek, że ma szansę być, bo jeszcze się pojawią nie raz. Ale mają tak opasły katalog, że faktycznie szanse są niewielkie i nie będę trzymał Cię w niepewności i napiszę, że nie będzie Icon_wink Ja wolę raczej ich wcześniejsze płyty (do "Krywania" włącznie) i zgadzam się, że -nawet jeśli nie prześcignęli- to byli bardzo do przodu i na czasie i pięknie czerpali z zachodnich brzmień i transponowali je na polskie warunki dodając od siebie elementy polskiego folkloru. I to wszystko pięknie muzycznie, wokalnie i zazwyczaj z niebanalnymi, zabawnymi tekstami Icon_smile Szkoda, że współcześnie się ich traktuje trochę po zbóju - ludzie znają "Wiolonczelistkę", "Wszystko mi mówi", "Kulig" czy "Medytacje", ale generalnie są traktowani jako takie lalala, w radiu ich nie grają, a jakiegoś wielkiego kultu fanowskiego też nie mają. A to był naprawdę świetny zespół Icon_smile


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - thestranglers - 25.06.2012 11:07 PM

A bo to taki niedoceniony numer, rozumiem że w Top 100 by się znalazł Icon_smile no może 200, nieważne, ale się zgadza że po tych paru utworach o których wspomniałeś nie będzie się miało bladego pojęcia o ich dorobku.


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 26.06.2012 11:45 PM

[Obrazek: pltwc32.png]

32. Kabaret Starszych Panów
"Kuplety starszych panów"
(1958)
Piosenki wybrane, cykl I

Beztroskie, skoczne, zabawne i eleganckie. Takie były piosenki Starszych Panów, które obok Wasowskiego i Przybory wykonywali przecież także Jędrusik, Krafftówna, Michnikowski, Kwiatkowska, Gołas i wielu innych. Na przełomie lat 50. i 60. Kabaret był prawdziwą instytucją. Poza regularnym telewizyjnym programem kabaretowym pełnych przebojowych numerów, produkował także filmy i wydawał płyty. Ale to tylko w ramach wstępu. Ja sam, jeśli chodzi o Kabaret, mam wciąż spore zaległości, ale piosenki bardzo lubię i regularnie do nich wracam. "Kuplety" to chyba jedna z tych najbardziej rozpoznawalnych, ale przecież któż nie zna "Bo we mnie jest seks", "Addio pomidory" czy "W czasie deszczu dzieci się nudzą"? Mi szczególnie do gustu przypadły poza "Kupletami" jeszcze "Przeklnę cię" (gdzie gościnnie śpiewa Krafftówna) i "Tango kat" Ireny Kwiatkowskiej, ale obie poza topem.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 27.06.2012 12:01 AM

[Obrazek: pltwc31.png]

31. Ludmiła Jakubczak
"Gdy mi ciebie zabraknie"
(1961)
1000 taktów z Ludmiłą Jakubczak

I oto jest - najpopularniejsza piosenka powojennego dwudziestolecia, nieśmiertelne "Gdy mi ciebie zabraknie", powszechnie znane i lubiane także i dzisiaj, nawet pomimo tragicznej przedwczesnej śmierci Ludmiły Jakubczak w 1961 (o czym już pisałem przy okazji miejsca 58.). Jak we wszystkich Ludmiłowych piosenkach, cechują ją prosty, ale niebanalny tekst, jazzowe podejście do tematu, świetna aranżacja w stylu epoki i sentymentalna mgiełka. Ta jest dodatkowo przez tę swoją nieskrępowaną prostotę jeszcze bardziej przebojowa niż zazwyczaj i bardzo bardzo bardzo wchodzi do głowy. To zresztą jeden z tych numerów, które znam i lubię od wczesnego dzieciństwa. Nuciłem go sobie chyba niezliczoną ilość razy i zamierzam nucić wciąż!

Gdy mi ciebie zabraknie, jak powietrza i światła,
co wybierze któż zgadnie ma tęsknota niełatwa:
czy się odda wspomnieniom zasuszonym jak kwiat,
czy czerwoną jesienią pójdzie sobie przez świat?







RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 28.06.2012 04:15 PM

[Obrazek: pltwc30.png]

30. Ewa Demarczyk
"Wiersze wojenne"
(1967)
Ewa Demarczyk śpiewa piosenki Zygmunta Koniecznego

Ten utwór prezentowałem już nawet, dwa lata tematu przy okazji mojego trzeciego topu wszech czasów (znalazł się wtedy na pozycji 169. - 10. jeśli liczyć tylko polskie utwory). Podtrzymuję to co wówczas napisałem - to jeden z najbardziej poruszających fragmentów debiutanckiego longplaya Demarczyk. Wszystko przez niesamowity, dramatyczny tekst Kamila Baczyńskiego, marszową wymowną aranżację Koniecznego i oczywiście bezbłędną interpretację piosenkarki.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 28.06.2012 05:55 PM

[Obrazek: pltwc29.png]

29. Fryderyka Elkana
"Znad białych wydm"
(1964)
singiel Muza SP121

Mógłbym się założyć, że nikt na forum nie ma pojęcia kimże jest Fryderyka Elkana, nawet nie kojarzy nazwiska. Bo owszem, ciężko kojarzyć kogoś, kto nie wydał ani jednej płyty studyjnej, nie nagrał wielkiego przeboku, a karierę skończył jeszcze w latach 60. Elkana była wokalistką jazzową, ale śpiewała rzeczy na pograniczu popu, zresztą stylistycznie bardzo rozmaite i niedające się zebrać w jakąś jednolitą całość. Może też dlatego do dziś nie wydano żadnej kompilacji z jej utworami? Ja pierwszy raz zetknąłem się z tym nazwiskiem dawno temu na Pięciu oceanach Osieckiej, gdzie śpiewała, swoją drogą udaną, piosenkę "Gonią wilki za owcami". Nazwisko wydało mi się wybitnie dziwne, toteż zapadło mi w pamięć. Ale prawdziwie ujęło mnie dopiero "Znad białych wydm", którym Elkana zdobyła sobie 1964 wyróżnienia na KFPP w Opolu.

To niesamowita jak na polskie warunki piosenka - z jazzowymi korzeniami i takimże "podbiciem", niesamowitą niemal Hitchcockowską instrumentalizacją i dość dramatycznym, ale nie patetycznym wykonaniem. Jeśli jakiejś muzyce popularnej było kiedykolwiek blisko do Pendereckiego, to bez wątpienia było to "Znad białych wydm".

Tutaj wykonanie z Opola, bo mojej ulubionej wersji studyjnej nie ma na Youtube.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - Kordian - 29.06.2012 10:25 PM

(31.05.2012 10:39 PM)aaktt napisał(a):  To raczej tragiczna płyta, ale poniekąd wszystkie nagrania Anny German takie są, bo raz, że z umiłowaniem śpiewała raczej piosenki z nutką dramatyzmu, a dwa, że miała w głosie jakiś antyczny tragiczny pierwiastek.

Być może miało to związek z jej biografią, która jest mi lepiej znana niż muzyka (aczkolwiek to jedna z ulubionych wokalistek mojej babci). Trochę się w nią wgłębiłem jako dumny stażysta w Muzeum Żuławskim w Nowym Dworze Gdańskim, chociaż obawiam się, że to co mi przekazano albo sam wywnioskowałem była to w dużej mierze "urban legend". Zanim bowiem wszedłem na Wikipedię, wydawało mi się, że obydwoje jej rodzice wywodzili się z etniczno-religijnej grupy menonitów, która w czasach I Rzeczypospolitej zamieszkiwała m.in. na Żuławach (tam, gdzie ja), pod Grudziądzem i pod Wyszogrodem (przez jakiś czas też na warszawskiej Saskiej Kępie). Po 1772 r. kiedy przestano respektować ich pacyfizm (wcześniej uznano, że to sprawiedliwa cena za wykorzystywanie ich umiejętności melioracyjnych) większość wyjechała do Rosji, a potem do USA, reszta przeszła na luteranizm. To tłumaczyło dla mnie nazwisko - Rosjanie nie są w stanie wymówić popularnego wśród menonitów Herman, stąd Gierman... No ale wychodzi na to, że jednak menonitką była tylko jej matka. W każdym razie ojciec (wg Wikipedii łódzki księgowy) został rozstrzelany jako wróg ludu, a rodzina zesłana do Uzbekistanu. W czasie stażu słyszałem anegdotę, jakoby po repatriacji bojąc się nieprzychylnych reakcji na rosyjskojęzycznych przybyszy matka z córką rozmawiały między sobą w macierzystym języku menonitów - po staro-dolno-niemiecku (w muzeum na półce stoi jego słownik Icon_smile i miały święty spokój, bo brano je za egzotyczne Holenderki Icon_smile

Tak, zgadliście - Muzeum Żuławskie odwiedzają sami wariaci Icon_smile (oraz wycieczki przedszkolaków i niepełnosprawnych).

Ciekawostką jest też to, że dwoje bohaterów tego wątku - Anna German i Jeremi Przybora - są pochowani na tym samym cmentarzu: Ewangelicko-Reformowanym w Warszawie, chociaż żadne z nich nie było kalwinistą: ona adwentystką, a on katolikiem (a pierwszy ślub zawarł w obrządku...prawosławnym), tylko jego dziadek był ewangelikiem (jak Piłsudski - żeby dostać rozwód). To w ogóle miejsce spoczynku wielu ciekawych ludzi - Stefana Żeromskiego, konstruktora Odry Jacka Karpińskiego, dwojga członków KOR itd. Po sąsiedzku na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim pochowany jest Jacek Skubikowski.

(30.05.2012 11:23 PM)aaktt napisał(a):  Z drewnianą balustradą, zbieraniem porzeczek, obieraniem kalarepy i zrywaniem papierówek. Z gniazdem, które ptaki uwiły sobie na pobliskim drzewie i kolonią małych żabek na sąsiedniej alejce. Ale przede wszystkim mam w pamięci ciepłe zachodzące słońca i zapach zatęchłych nieco PRL-owskich foteli wystawianych na cały dzień na trawnik.

Znam te klimaty! Zresztą mieszkam dziś w podobnej scenerii Icon_smile Tak, z babcią Icon_smile A słuchając piosenki uśmiałem się przy tej linijce o spaniu nago Icon_smile

Na razie słuchałem miejsc 47-60. Podobało mi się najbardziej oczywiście to, co mi się miało podobać: Aya RL (ech, ciary...), Klaus, Kryzys. Kiedy znajdzie się trochę czasu, pociągnę dalej. Na razie wrzucam coś co mnie rozbroiło: i pomyśleć, że ludzie mają Pitbulla za alfonsa Icon_smile






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 29.06.2012 10:57 PM

Kordian napisał(a):Ciekawostką jest też to, że dwoje bohaterów tego wątku - Anna German i Jeremi Przybora - są pochowani na tym samym cmentarzu: Ewangelicko-Reformowanym w Warszawie, chociaż żadne z nich nie było kalwinistą: ona adwentystką, a on katolikiem (a pierwszy ślub zawarł w obrządku...prawosławnym), tylko jego dziadek był ewangelikiem (jak Piłsudski - żeby dostać rozwód). To w ogóle miejsce spoczynku wielu ciekawych ludzi - Stefana Żeromskiego, konstruktora Odry Jacka Karpińskiego, dwojga członków KOR itd. Po sąsiedzku na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim pochowany jest Jacek Skubikowski.
O tego nie wiedziałem Icon_smile Natomiast o German czytałem i widziałem nawet kiedyś jakiś film czy program o jej życiu, także nie są mi to rzeczy obce (choć może niekoniecznie te wszystkie szczegóły) Icon_smile

Kordian napisał(a):A słuchając piosenki uśmiałem się przy tej linijce o spaniu nago Icon_smile
Ona mnie potwornie krępowała jak byłem mniejszy Icon_wink

Kordian napisał(a):Na razie wrzucam coś co mnie rozbroiło: i pomyśleć, że ludzie mają Pitbulla za alfonsa Icon_smile
Icon_surprised To jakaś oficjalna wersja!? Tłumaczenie faktycznie niewybredne Icon_biggrin Nie ma powabu polskiej wersji.

Dzięki za komentarz Icon_biggrin


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - Kordian - 29.06.2012 11:07 PM

Nie ma za co Icon_wink Na pewno będzie ich więcej. Edukować się nigdy nie jest za późno, tym bardziej, że jak widać wiele z tych postaci to dla mnie przede wszystkim przystanki na drodze do realizacji mojej idee fixe, czyli archiwizacji (oczywiście subiektywnie) estetycznie i historycznie najciekawszych miejsc na polskich cmentarzach (też Grechuta, Jakubczak, Bodo - choć jego grób na Starych Powązkach jest tylko symboliczny, gdyż zginął w łagrze, do grobu Wasowskiego jeszcze nie doszedłem, jest trochę za daleko od bramy, a Osieckiej chyba jeszcze dalej). Nie jest to jakaś wielka sztuka, ale mam nadzieję, że kiedyś powstanie z tego wystawa, dam znać jakby co Icon_wink

O ile wiem, ta piosenka była na ich anglojęzycznej płycie Drop Everything, ale trafiłem na to tylko dlatego, że kolega wrzucił link do promującego ją singla Minus Zero (tłumaczyć chyba nie trzeba Icon_smile Widzę, że tłumacz zrobił niezłą karierę: http://tomwachtelcv.com/ Icon_smile


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 29.06.2012 11:18 PM

Kordian napisał(a):Nie jest to jakaś wielka sztuka, ale mam nadzieję, że kiedyś powstanie z tego wystawa, dam znać jakby co Icon_wink
Koniecznie Icon_smile

Ja z kolei bardzo lubię grzebać w starych (lata 60., końcówka 50., bo dopiero w 1956 zaczęto w Polsce wydawać płyty drobnorowkowe) katalogach Polskich Nagrań (i pokrewnych Pronitu, Veritonu etc.) i też chciałbym jakoś to zebrać w formie przystępnej odbiorcy. Mam już pewien pomysł, który by to pośrednio i częściowo realizował, ale jestem w bardzo wczesnej fazie koncepcyjno-organizacyjnej (w sumie od jakichś dwóch lat, ale powoli coś się dzieje), więc może też się uda ^^

Kordian napisał(a):O ile wiem, ta piosenka była na ich anglojęzycznej płycie Drop Everything
Słyszałem, że taki album był, ale w sumie nigdy nie słyszałem zawartości. W wolnej chwili przesłucham, chociaż ten "Hustler" nie rokuje najlepiej na resztę Icon_wink


RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 29.06.2012 11:38 PM

[Obrazek: pltwc28.png]

28. Skaldowie
Ptasi tryptyk: "Piosenka o życiu ptasim"/"Rodzi się ptak"/"O przydatności duszy w życiu ptasim"
(1968)
Listy śpiewające

A oto zapowiadana wcześniej potrójna pozycja. "Ptasi tryptyk" to moje własne nazewnictwo, wynikające z tego, że te trzy piosenki Skaldów są właśnie o ptakach. Pochodzą z muzycznego programu "Listy śpiewające", a napisane zostały przez Agnieszkę Osiecką (tekst) i Adama Sławińskiego (muzyka). Kolejność w jakiej je tu wymieniam, to kolejność w jakiej zostały wydane oryginalnie na płycie Listy śpiewające w 1968 roku. Gdy ktoś jeszcze miał wątpliwości dlaczego uwzględniam je razem, jestem zobligowany dodać, że zazwyczaj słuchałem ich po kolei, toteż wszystkie łączą się dla mnie ze sobą i tworzą jedną całość. Przez to zresztą nie potrafiłem wybrać żadnego z nich czy raczej porzucić dwóch pozostałych, a że chciałem aby się tutaj znalazły, to oto są wszystkie trzy. To ładne, melodyjne piosenki, z lekko góralskim zacięciem ("Piosenka"), o refleksyjnym charakterze ("Rodzi się ptak") i o moralizatorskim, acz żartobliwym charakterze ("O przydatności"). Polecam zresztą całą płytę Listy śpiewające, a na niej Kalina Jędrusik, Krystyna Sienkiewicz, Łucja Prus i jeszcze kilka pań, których pewnie nie kojarzycie, ale śpiewają świetne piosenki, więc warto po nie sięgnąć.

Youtube niestety nie ma w ofercie żadnego z tych nagrań, więc odsyłam gdzieś indziej.



RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 29.06.2012 11:54 PM

[Obrazek: pltwc27.png]

27. Ewa Błaszczyk
"Orszaki dworaki"
(1982)

Niesamowicie mnie ta piosenka wzrusza za każdym razem, gdy jej słucham. To z pewnością za sprawą jednego z najlepszych tekstów, jakie kiedykolwiek napisano, ale i niesamowitego ekspresyjnego wykonania Ewy Błaszczyk. Za tekst naturalnie odpowiada Osiecka, a muzykę napisał Satanowski. Utwór pochodzi z filmu "Dotknięci" Wiesława Saniewskiego. Pewnie byłby znacznie wyżej, gdyby nie to, że odkryłem go na nowo dopiero przed kilkoma miesiącami i nie byłem pewien co z tego wyniknie, ale myślę, że może to być w przyszłości jeden z moich ulubionych polskich utworów. Choć "ulubiony" to zapewne złe słowo, żeby go opisać. To może trochę rzecz w stylu Demarczyk, choć w charakterystycznej dla lat 80-tych nieco syntetycznej aranżacji, z bardzo marszową melodią i jednak niezbyt poetyckim tekstem. Chodzi bardziej o podobny rodzaj ekspresji - dramatyzm wykonania. Zresztą już sama struktura utworu zasługuje na uwagę. O ile można wyodrębnić refren i zwrotki, o tyle podlegają one raczej nieco innym regułom aniżeli w klasycznej piosence; wszystko zdaje się tworzyć jedną całość, która ewoluuje z sekundy na sekundę. Niestety nie jestem w stanie opisać trafnie tego nagrania, ani uczuć, jakie we mnie budzi, więc pozostawiam to Waszym indywidualnym odsłuchom.

Historio, historio, cóżeś ty za pani,
że dla ciebie giną, że dla ciebie giną chłopcy malowani?

Orszaki, dworaki, szum pawich piór!
Orszaki, dworaki, szum!

Historio, historio, czarna dyskoteko,
nie pozwalasz wytchnąć ludziom ani wiekom.

Historio, historio, ty macocho nasza
tak nam dałaś mało oprócz Ojcze Nasza.

Historio, historio, cóżeś ty za matnia,
pchamy się na scenę, a to jeszcze szatnia.

Historio, historio, jaka w tobie siła,
żeś ty całe światy z mapy poznosiła.

Historio, historio, ty ballado gorzka
czemu stale rosną twoje własne koszta

Historio, historio, tania z ciebie dziewka,
miała być canzona, a jest stara śpiewka.

Historio, historio, tyle w tobie marzeń,
często ciebie piszą kłamcy i gówniarze.

Historio, historio, ty żarłoczny micie,
co dla ciebie znaczy jedno ludzkie życie?

Orszaki, dworaki, szum!


Poniższe wideo to fragment z wspomnianego filmu, brakuje w nim kilku zwrotek, także jeśli się spodoba, odsyłam do całego nagrania, które też, o ile pamiętam, jest dostępne na Youtube.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - AKT! - 30.06.2012 11:45 AM

[Obrazek: pltwc26.png]

26. Klan
"Pejzaż z pustych ram"
(1971)
Mrowisko

Zapomnijcie o Klanie z pozycji 56. "Pejzaż z pustych ram" to zupełnie inna odsłona tej grupy - nawet bardziej psychodeliczna, ale równocześnie zdecydowanie bardziej stonowana, mroczna i progresywna. W zasadzie nie wiem dlaczego lubię ten utwór, ale systematycznie od kilku lat wracam do niego. Jest, może dzięki specyficznym wokalom w zwrotkach, uniwersalnie posępny i w jakiś sposób nieco złowrogi. Co ciekawe - słyszę tekst, ale nigdy go nie słucham, zrozumienie go zresztą sprawia mi pewien problem.






RE: Polski top wszech czasów — edycja pierwsza - Listoholik - 30.06.2012 11:50 AM

za miejsce 30 ( zresztą 27 też) dam się posiekać.......



boszzzzz... jakie dobre wybory, jakież dobre wybory....