Post: #41

ku3a napisał(a):mnie najbardziej zdziwił Fedoruk

bear napisał(a):A mnie Paweł Miąszkiewicz

I kompletnie nie wiem, dlaczego dziwią Was akurat ci.

neo01 napisał(a):wyczytałem, że jest przynajmniej dwóch z Małopolski w pierwszej 20

Nawet nie wiedziałem, że aż dwóch. Ten mój zdobył Puchar Polski ze Stalą Rzeszów.

neo01 napisał(a):A tak przy okazji, trochę dziwi jednak brak Laty...

No w ogóle brakuje sporo znanych polskich graczy. A z nich Lato byłby na końcu kolejki. Może nawet za Deyną.
A z tych Brazylijczyków to Garrincha byłby najbliżej.

Post: #42

To może Socrates? Careca?

Post: #43

Jakoś nie.

Post: #44

kajman napisał(a):Ten mój zdobył Puchar Polski ze Stalą Rzeszów.

Zdradzisz?
No i to dla mnie niezły szok, że Stal zdobyła PP! (Ale ja też nigdy tego nie śledziłem, nie jest to moje rodzinne miasto, choć do stadionu Stali mam teraz jakieś 600 m ).

Post: #45

Henryk Jałocha, bramkarz (później także Stal Mielec).
Widziałem ten finał z rezerwami (ha ha ha) ROWu.

Post: #46

Niby na niego patrzyłem, ale jak zobaczyłem że wychowanek ŁKS-u, to dalej nie czytałem
W każdym razie to jedno z tych nazwisk, które nic mi nie mówiło. Ale teraz może zapamiętam.

Post: #47

Zastanawiałem się jak podejść do tego plebiscytu, no ale po jakimś czasie stało się dla mnie jasne - tak samo, jak do muzycznych topów wszech czasów. Nie będę się silił na wybór najlepszego piłkarza wszech czasów. Wybiorę moich ulubionych. Tych, których postawa na boisku nawała mi najwięcej frajdy. Tych, których z jakichś powodów lubiłem bardziej niż innych.
Przykro mi, w związku z tym nie będzie tu Pelego, nie będzie Deyny, Lubańskiego czy Laty. Nie pamiętam ich meczów. Urywki historycznych dokonań to za mało.
Przykro mi, jedna drużyna miażdży tu konkurencję. No ale to mecze tej jednej drużyny oglądam kilkadziesiąt razy w roku. Automatycznie piłkarze tej drużyny mają nieporównywalnie więcej okazji by trafić do mojego kibicowskiego serca.

Zanim spojrzycie na wyniki - jakieś typy co do czołówki?

50. Josué Pesqueira
49. Tomáš Pekhart
48. Dennis Bergkamp
47. Frank Rijkaard
46. Patrick Kluivert
45. Bartosz Bereszyński
44. Jakub Wawrzyniak
43. Kasper Hämäläinen
42. Michał Pazdan
41. Luquinhas
40. Guilherme Costa Marques
39. Maciej Śliwowski
38. Aleksandar Prijović
37. Iñaki Astiz
36. Emilio Butragueño
35. Dariusz Wdowczyk
34. Paweł Wszołek
33. Jacek Kazimierski
32. Krzysztof Ratajczyk
31. Jerzy Podbrożny
30. Dušan Kuciak
29. Arkadiusz Malarz
28. Nemanja Nikolić
27. Danijel Ljuboja
26. Jacek Magiera
25. Vadis Odjidja-Ofoe
24. Sylwester Czereszewski
23. Jakub Błaszczykowski
22. Łukasz Fabiański
21. Ruud Gullit
20. Roger Milla
19. Lionel Messi
18. Marek Jóźwiak
17. Jakub Rzeźniczak
16. Marek Saganowski
15. Zbigniew Robakiewicz
14. Jacek Zieliński
13. Cezary Kucharski
12. Marcin Mięciel
11. Maciej Szczęsny
10. Artur Boruc
9. Artur Jędrzejczyk
8. Aleksandar Vuković
7. Marco van Basten
6. Robert Lewandowski
5. Miroslav Radović
4. Leszek Pisz
3. Wojciech Kowalczyk
2. Roman Kosecki
1. Dariusz Dziekanowski

Jakieś zaskoczenia?

Post: #48

Myślę, że gdyby wygrał ktokolwiek z miejsc 2-11 byłbym mniej zaskoczony
Ale o ile coś tam wiem o Twoich ulubieńcach, to tu mogłem obstawiać tylko to, że będą Legioniści i reszta. I tak jest.
Chyba, że możesz napisać w kilku zdaniach czemu DD?

Post: #49

Pierwsze miejsce to jednak zaskoczenie.

Nie znam w ogóle nazwisk z miejsc 41 i 50.

Ogólnie widzę, że top pod hasłem "Legiaaa, Legiaaa, Legiaaa, Legiaa, Legiaaa, lalalala lalalala, lalalala la la la".

Post: #50

Yacy napisał(a):Chyba, że możesz napisać w kilku zdaniach czemu DD?

miałem w swoim życiu trzech takich naprawdę ulubionych piłkarzy.
w kolejnych okresach istnienia Legii.
oni zajmują całe podium.
potem już aż tak emocjonalnie nie odbierałem pojedynczych piłkarzy.

ja wiem, że Dziekanowski przyszedł z Widzewa. ale co z tego? miałem 8 lat. dopiero zaczynałem interesować się piłką. kibicowałem Legii, bo to było oczywiste. jakiś nowy piłkarz do niej trafił, nazywa się Dariusz Dziekanowski. kolejne mecze, a on strzela kolejne bramki. robi to, co najważniejsze - strzela gole, wszystko inne nie jest ważne (myślenie 8-latka). potem tata zabiera mnie pierwszy raz na mecz. Legia-Górnik. 4:1. ale ja jestem rozczarowany, Dziekan nie strzelił gola...
grał w Legii 4 lata, to wtedy dla dzieciaka była wieczność, cała era.
a potem po kilku latach wrócił. już wtedy chodziłem do liceum. idziemy z chłopakami na mecz z Zawiszą. ledwo co mecz się zaczął, a Legia już prowadziła. bramkę zdobył... Dziekanowski! potem już tak dobrze nie było. to była chyba w ogóle jego jedyna bramka po tym powrocie.

chyba tyle, nie ma tu nie wiadomo jakiej historii. teraz jak się idzie na mecz i się widzi takich młodziaków z pierwszych klas podstawówki, którzy ze swoimi ojcami idą na mecz, to mają oni koszulki z nazwiskami Rosołka czy Pekharta. naturalna sprawa. Rosołek akurat jest z Akademii Legii, ale gdyby ktoś przyszedł z Lecha czy Widzewa, to czy to takiego 8-letniego chłopaka by interesowało? chyba nie.

więc czy chodzi o to, że Dziekanowski przyszedł z Widzewa? bo prawdę mówiąc nie rozumiem zdziwienia .

Miszon napisał(a):Nie znam w ogóle nazwisk z miejsc 41 i 50.

to dziwne, że znasz te o jedne pozycje wyższe .

Miszon napisał(a):Ogólnie widzę, że top pod hasłem "Legiaaa, Legiaaa, Legiaaa, Legiaa, Legiaaa, lalalala lalalala, lalalala la la la".

a czego się spodziewałeś?

Post: #51

przyznam, że nie przez myśl nie przyszedł mi Widzew. przynajmniej w jego kontekście
pomyślałem o Widzewie przy okazji numeru - nomen omen - 11 , bo u mnie też będzie.
ale gdyby nie grał w Łodzi to chyba bym go tak miło nie wspominał

po prostu Dziekan od wielu piłkarzy z dziesiątki wydaje się "obiektywnie" mniej dający się lubić.
ale to jest tylko mój pogląd i to co piszesz jest zrozumiałe dla mnie, że wylądował na 1.
aż musiałem się upewnić i chyba mogę to zdradzić - DD u mnie nie będzie, mimo, że z Widzewem tez coś zdobył.
dzięki.

Post: #52

Jakoś niespecjalnie ma się Dziekan kojarzy z Widzewem. On tam chyba tylko rok był?

Ja niespecjalnie pamiętam Dziekanowskiego z boiska. Owszem, na pewno oglądałem mecze Legii w pucharach, czy reprezentacji, i on tam grał, ale jakoś inni zawodnicy bardziej zapadli mi w pamięć, jeśli mam jakieś wspomnienia z tamtych meczów to że... grał słabo, w sensie gorzej niż oczekiwałem. Wątpię, abym był w stanie skojarzyć jakąkolwiek akcję. To już bardziej pamiętam z tego czasu Łatkę, czy Karasia. Bardziej pamiętam z tych meczów dziadkaz który narzekał na Dziekana (może stąd taka percepcja, że grał słabo - dziadek jako były lewy łącznik m.in. Hutnika Kraków i Odry Opole był autorytetem piłkarskim na tamtym etapie kibicowania ).
Najbardziej mi się kojarzy z meczu pucharowego Celtic-Partizan (Crvena Zvezda), gdzie było 5:4 i on tam dużo nastrzelał.
Dziekanowskiego często widywałem w pracy, jak na placu Konstytucji pracowałem. Nigdy z nim chyba nie rozmawiałem, ale bywał tam często, chyba przychodził m.in. płacić rachunki . Pamiętam, że zdziwiłem się za pierwszym razem, bo nie sądziłem że jest taki wysoki.

Nie no, Pekharta znam, bo długo już gra, jak byłem na meczu Legii to chyba był to jedyny zawodnik (oprócz Jędrzejczyka), którego znałem z wyglądu .
Guilherme to pewnie ten, którego miałem w składzie Legii w Football Managerze 2008/09. Ale jakiś Pesqueira nic mi nie mówi.

Post: #53

Yacy napisał(a):pomyślałem o Widzewie przy okazji numeru - nomen omen - 11 , bo u mnie też będzie.

Miszon opowiada różne ciekawe historyjki, to tym razem ja opowiem .
gdy Szczęsny grał już w Widzewie, to byłem w Łodzi. nie jest to nic dziwnego, w Łodzi mieszka prawie cała rodzina ze strony mojej mamy i bywam tam jakieś 3-5 razy w ciągu roku, a były lata, że więcej, nie mówiąc o tym, że było tak, że połowę wakacji tam spędzałem.
no więc byłem w tej Łodzi i któregoś dnia byłem z siostrą i na pewno jeszcze kimś, ale nie pamiętam teraz z kim gdzieś w centrum. idziemy sobie (może nawet po Piotrkowskiej), patrzę, a tu Szczęsny . od razy podszedłem zagadać . jakoś tak naturalnie to wyszło. i zaczynam rozmowę od tego, że dzień dobry i że jestem kibicem Legii. w pierwszej chwili Szczęsny się wycofał, myślał, że będę kląć, że jak mógł akurat do Widzewa pójść itp. Nie miał wtedy po drodze z kibolami Legii. no ale ja kibolem nie jestem i nigdy nie byłem. więc zacząłem mówić, że dziękuję za wszystkie mecze i wszystkie emocje. i czy byłoby możliwe, żebym sobie zrobić zdjęcie. i w trójkę z siostrą sobie zrobiliśmy. serdecznie podziękował i sobie poszliśmy .

Miszon napisał(a):Guilherme to pewnie ten, którego miałem w składzie Legii w Football Managerze 2008/09.

raczej nie bardzo. był w Legii od 2014.

Post: #54

To pewnie jakiś inny Guilherme. Lewy pomocnik/obrońca?

Edit: w każdym razie zobaczyłem zdjęcie i zdecydowanie go znam .



Szczęsnego bardzo lubiłem. Wkurzało mnie, że Robakiewicz więcej broni (tzn. pewnie bronili pół na pół, ale jakoś był okres że długo Zbigniew bronił). Do tego stopni lubiłem, że wybaczyłem mu, że założył koszulkę Bakomy (a Michalskiemu - nie). Wojciech dostał dzięki temu fory na starcie, ale za to potem, jak mnie wkurzał, te fory przekształciły się potem w "antyfory".

Post: #55

Bear chyba póki co obraził się na forum, więc nie wiem jak to będzie z podliczeniem wyników.