Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Quebonafide - Romantic Psycho
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 13 008
Dołączył: Aug 2008
Post: #1
Quebonafide - Romantic Psycho
Są wątki o singlach, a nie ma o płycie, a chciałem napisać parę słów.

Zacznę od tego, że płyta jest okropnie wydana. Po pierwsze - istnieją jej 3 wersje:

Romantic Psycho (EU Edition)
Kod:
.    „Romantic Psycho” (gościnnie Taco Hemingway)            3:36
2.    „Jesień” (gościnnie Natalia Szroeder)        3:33
3.    „Przytobie”        3:31
4.    „Szubienicapestycydybroń”        4:23
5.    „Tęskniezastarymkanye” (gościnnie Natalia Szroeder)            3:05
6.    „Aspartam” (gościnnie Mata)            3:26
7.    „Cojestmałpy” (gościnnie Smarki Smark)        3:54
8.    „Rumpelstilskin” (gościnnie Vito Bambino)    3:29
9.    „Gazprom” (gościnnie Sokół)        3:15
10.    „Świattomójplaczabaw” (gościnnie Sentino)    2:46
11.    „Ajetlagtomójnowydrag” (gościnnie Kiełas)            4:33
12.    „Tokyo2020” (gościnnie Taco Hemingway)            3:14
13.    „Niepłaczęponotredame” (gościnnie Bedoes)        3:33
14.    „Łajza” (gościnnie Mrozu)        4:03
15.     „Bubbletea” (gościnnie Daria Zawiałow)        4:45
16.    „Towszytskobyłodlaciebie” (gościnnie Ralph Kaminski)            6:17

Romantic Psycho (Japan Edition)
Kod:
1.    „Romantic Psycho” (gościnnie Taco Hemingway)    3:36
2.    „Jesień” (gościnnie Natalia Szroeder)        3:33
3.    „Przytobie”        3:31
4.    „Szubienicapestycydybroń”        4:23
5.    „Tęskniezastarymkanye” (gościnnie Natalia Szroeder)        3:05
6.    „Aspartam” (gościnnie Mata)        3:26
7.    „Cojestmałpy” (gościnnie Smarki Smark)        3:54
8.    „Rumpelstilskin” (gościnnie Bitamina)            3:29
9.    „Gazprom” (gościnnie Sokół)            3:15
10.    „Świattomójplaczabaw” (gościnnie Sentino)        2:46
11.    „Ajetlagtomójnowydrag” (gościnnie Kiełas)            4:33
12.    „Tokyo2020” (gościnnie Taco Hemingway)            3:14
13.    „Niepłaczęponotredame” (gościnnie Bedoes)        3:33
14.    „Łajza” (gościnnie Mrozu)        4:03
15.     „Bubbletea” (gościnnie Daria Zawiałow)        4:45
16.    „Towszytskobyłodlaciebie” (gościnnie Ralph Kaminski)        6:17
17.    „Jestemkurwaczarodziejem”    2:41
18.    „Złotegloby” (gościnnie Kukon)        3:02
19.    „Człowiekzksiężyca”        4:19

Romantic Psycho
Kod:
1.    „Romantic Psycho” (gościnnie Taco Hemingway)        3:36
2.    „Jesień” (gościnnie Natalia Szroeder)        3:33
3.    „Przytobie”        3:31
4.    „Jezus z Rio” (gościnnie Dwightt Eisenhower)        1:36
5.    „Spiel des Jahres” (gościnnie TPWD)        3:27
6.    „Zarys, szkic”            0:58
7.    „Casino Royale” (gościnnie Chips)        2:01
8.    „Pieniążki” (gościnnie ZbytMocne)        2:20
9.    „Nie Rozumie, Nie Rozumuje”            1:02
10.    „Frustracja” (gościnnie Graba)            3:06
11.    „Koreański grill” (gościnnie Rapa Nui)            2:06
12.    „Kurde Najs” (gościnnie Taco Hemingway)            1:31
13.    „Złote Maliny” (gościnnie Kukon)        2:01
14.    „11 Pułk” (gościnnie Kamil DSP)    1:54
15.    „Noc”        2:10
16.    „Saigon 1955” (gościnnie 1955 ft. Kamix, Denis, DJ Moyes)        3:22
17.    „Jeep” (gościnnie Mata)    3:01
18.    „Outro” (gościnnie Bogaty Ziomek Tomba)        0:52

Na dodatek jak widać to nie jest tak, że to jest jakaś wersja normalna, deluxe i super deluxe, tylko na każdej z nich znaleźć mozna jakiś numer, którego nie ma na pozostałych (najbardziej odjechana jest wersja trzecia).
Z punktu widzenia kupującego to jest dramat. Ja sobie poszedłem normalnie do sklepu, zobaczyłem płytę i ją kupiłem (to była wersja EU), a potem patrzę na wiki a tu się okazuje że mogłem trafić na egzemplarz (ten trzeci), który z moim nie ma nic wspólnego!

A teraz dlaczego w ogóle zajrzałem na wiki? Odpowiedź jest taka, że z tego powodu że płyta jest FATALNIE wydana, najgorzej jak tylko może być. Kupujemy plastikowy case z okładką papierową i ani na okładce, ani na CD (jest kompletnie "czyste", czyli nawet można przez przypadek wsadzić złą stroną do odtwarzacz), ani na wkładce (bo jej nie ma!) nie ma nawet listy piosenek! Nie wspominam o jakimkolwiek opisie, kto tu śpiewa, produkuje itp. (a gości jest sporo, skąd mam wiedzieć kto to, po głosach muszę się domyślać). Czyli mówiąc krótko: totalny pirat...
Tak więc wszedłem na wiki dowiedzieć się chociaż, jak się nazywają te kawałki, albo kto gościnnie śpiewa.

W drugim poście napiszę o czymś więcej niż o dramatycznym wydaniu.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.08.2021 11:56 AM przez Miszon.)
28.08.2021 11:56 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 13 008
Dołączył: Aug 2008
Post: #2
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
Zatem będę się wypowiadał tylko odnośnie edycji "normalnej", bo tej trzeciej to nawet jak patrzyłem pod koneic zeszłego roku to nie było na Youtube czy Tidalu.

Ogólna uwaga, taka nie do końca muzyczna może, jest taka, że gość musiał być chyba masakrycznie zakochany jak ją pisał, bo przewijające się stąd i zowąd uwielbienie dla Natalii Szroeder (która, a jakże, pojawiła się w kilku numerach także wokalem) jest wręcz rozczulające i momentami aż zabawne Icon_wink2 .

Drugie wrażenie jest takie, że jest dość zróżnicowanie klimatycznie: od niemalże popowych ballad (Jesień, Aspartam, Towszytskobyłodlaciebie - notabene to łączne pisane tytułów jest strasznie denerwujące), po numery kompletnie nie rapowe (popowy Bubbletea, rockowy Łajza). Jeszcze niżej kilka słów padnie o niektórych z tych numerów.

W ogóle płyta jest barwna, zróżnicowana klimatycznie i aranżacyjnie, już nawet w tej swojej typowo rapowej części. Pomagają w tym także liczni goście, w większości wypadający bardzo dobrze. Co do liryki to nie znałem za bardzo wcześniejszej twórczości Quebonafide, ale pierwsze co się narzuca to może niezbyt gęste stosowanie metafor ale zwykle całkiem zaskakujących, a na pewno przyciągających uwagę. Nie jest jego mocną stroną fabularna strona tekstów, nie znajdziemy tutaj rozbudowanego storytellingu, można rzec że kawałki jak na rap to są w zasadzie "o niczym".

Dość szybko Quebo przyznaje, że związek ze Szroeder niejako "z marszu" przerzucił go ze świata rapu do świata popu i płyta naprawdę jest mocno popowa. NIe wiem ile tu zasługi Natalii, jeśli wierzyć piosence "Tęskniezastarymkanye" to inspirowali się nawzajem wzajemnie i wciągali w swoje muzyczne światy, on ją raczył rapem, a ona puszczała mu Arianę Grande, Miley Cyrus, Billie Eilish czy Lanę del Rey (a w jakimś innym numerze jest że "puszczę ci Lanę, Colplay, jazz"). Nie wiadomo, czy to tylko liryczna poza, ale w każdym razie poskutkowało Icon_smile2 - jest tu cała masa radiowych piosenek idealnych na single, Quebo konsekwentnie unika nadużywania "aradiowych" wulgaryzmów. Jesień, Szubienicapestycydybroń, Gazprom (tu chyba najwięcej przekleństw do wypikania jest), Łajza, Bubbletea - wszystko to potencjalne (lub faktycznie jak wiemy już rzeczywiste) przeboje.

A kawałek po kawałku?
- Romantic Psycho - trochę strata czasu, dziwny numer, trochę taka geneza płyty opowiedziana w formie utworu, rozumiem że dla słuchacza nie siedzącego w temacie Plotka czy kręgach rapu to garść przydatnych informacji nazwijmy to wikipedycznych, ale właściwie to zachęca szybko do przewinięcia dalej

- Jesień - w ten snujący się numer wprowadza słodki głos Szroeder i to on dominuje nadając całości klimatu nawet w zwrotkach, kiedy go nie słychać. Znam ją jeszcze słabiej niż Quebonafide, kojarzyłem tylko że "to taka bardzo ładna i bardzo młoda laska", do tego teraz dopisałem "która jest dziewczyną Quebonafide", ale może warto się więcej zainteresować. W sumie słyszałem singiel z nowej płyty i jest niezły, a ona już też taka bardzo młoda nie jest Icon_wink2

- Przytobie - jedno wielkie wyznanie miłości, wspominałem że płyta aż momentami śmieszy od nadmiaru tych wspomnień o dziewczynie Icon_wink2 . Choć jest to jednak wyznanie typowo rapowe, a więc słodko nie jest

- Szubienicapestycydybroń - bardzo radiowy numer, a w środku cała zwrotka nabijania się z aktora Sebastiana Fabijańskiego - chyba mu podpadł Icon_wink2 . No i Quebonafide przyznaje otwarcie, że teraz stał się gwiazdą pop (zrzucając jednak "winę" na swoją dziewczynę)

- Tęskniezastarymkanye - właściwie już streściłem wyżej, cały kawałek jest zdjęciem ze wspólnego życia dwojga muzyków z różnych światów, którzy nawzajem się próbują wciągnąć w swój muzyczny kącik. Szroeder jako raperka radzi sobie średnio Icon_wink2

- Aspartam - wolny rap z nietypową (dla mnie) kolaboracją w postaci Maty, tekstowo znowu miłośnie i romantycznie

- Cojestmałpy - po sporej porcji wolniejszych numerów, wreszcie coś ożywczego, z klasycznie rapową nawijką, może ta mocna zmiana klimatu to zasługa Smarki Smarka. Ale tekstowo znowu o kobietach Icon_wink2

- Rumpelstilskin - w refrenie Natalia, ale tym razem nie nadaje to tonu piosence. Przyznam, że nie zauważyłem, że pojawia się tam także Vito Bambino, a może wtedy (czyli przed kooperacją z Sanah) jeszcze go nie kojarzyłem tak dobrze po głosie. W zasadzie to bym powiedział, że to typowo rapowy numer, zatem wygląda na to, że ten fragment płyty to jest taka właśnie "klasyczna" jej część...

- Gazprom - ... co potwierdza ten numer. Sokół ze swoim mocnym wokalem wzmacnia zresztą takie wrażenie. I rzuca chyba najzabawniejszą frazą z całej płyty ("Na siłowni bylem raz, bo pomyliłem drzwi na basen" Icon_lol ), ale nawet w takim kawałku Quebonafide musi coś wrzucić w temacie dziewczyny, naprawdę gościa mocno przyszpiliło Icon_wink2 ("Ale żyję z Polą Raksą I gdy piszę o jej piersiach, wciskam Caps Lock")

(c.d.n. po obiedzie Icon_wink2

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.08.2021 03:07 PM przez Miszon.)
28.08.2021 01:08 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 13 008
Dołączył: Aug 2008
Post: #3
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
Jedziemy dalej:

- Świattomójplaczabaw - numer zapowiedziany w końcówce "Gazpromu" ("Nagrałem jakiś cukierkowy numer latynoski I nie stać mnie na refren od Sentino"). Tutaj jest Sentino, jest cukierkowy numer latynoski. Ponieważ nie znoszę autotune, a do latino disco też mi daleko, to ogólnie numer postrzegam jako tragiczny, najchętniej bym go z płyty wywalił

- Ajetlagtomójnowydrag - taki nieco standardowy rapowy numer, niestety znowu w refrenie autotune. Zasadniczo nuda, sytuację ratuje fraza "Chce mi się kochać z nią, jakbym właśnie wyleczył AIDS"

- Tokyo2020 - nieco bliźniaczo, nawet tekstowo (dużo akronimów i zagranicznych nazw marek, podróżnicze klimaty), do poprzedniego numeru. Gościnnie Taco Hemingway i zanim o tym wiedziałem, to już mi ten numer nie podchodził. A potem się dowiedziałem i już zrozumiałem dlaczego jest średniawo, bo to zdecydowanie w jego stylu rzecz.
Przy okazji uwaga jeszcze do rapowania Quebonafide: co prawda nie jest to tak płasko i beznamiętnie jak u Taco, ale też brakuje jego nawijce jakiejś większej ikry, większej dynamiki, pierdolnięcia od czasu do czasu, leci to wszystko zbyt wodniście

- Łajza - kończy się strefa typowo rapowa, nagle spore zaskoczenie, bo nadchodzi numer, który można było śmiało podpisać jako Męskie Granie Orkiestra i wystawiać na scenach MO. Typowo rockowo, mocne refreny, szybko rapowane zwrotki. Rzecz mocno oderwana od całości albumu, ale bardzo fajna. Dziwi wybór Mrozu jako gościa, no ale może się znają i lubią Icon_wink2

- Bubbletea - znowu nieoczywiste i bardzo udana kolaboracja z Darią Zawiałow. Każdy zna, więc nie ma co za bardzo się rozpisywać, ale może tylko krótko, że odpowiada mi lekko oniryczny, słodkawy, rozleniwiony nastrój numeru. Jak pisałem na wstępie, to już kawałek stojący daleko od rapu, zwykła popowa piosenka. Jest nawet bridge! (bardzo udany)

- Towszytskobyłodlaciebie - kolejne wyznanie miłosne, tekstowo rapowe, muzycznie popowe, całościowo... nuda. Jak dla mnie niepotrzebny, za długi kawałek

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.08.2021 03:08 PM przez Miszon.)
28.08.2021 03:07 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
jogosz Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 282
Dołączył: May 2021
Post: #4
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
Myślałem, że dorośli nie słuchają takiej muzyki Icon_lol
28.08.2021 03:31 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dyfeomorfizm Offline
ajatollah
*****

Liczba postów: 1 076
Dołączył: Oct 2020
Post: #5
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
na początku byłem do tego albumu nastawiony skrajnie negatywnie, gdyż jest on pójściem pod publiczkę i eksponowaniem memicznych tematów typu tęsknota za starym kanye, mimo że swoje najlepsze dwie płyty wydał całkiem niedawno; niebawem odświeżę sobie to dzieło, bo poza wspaniałym "bubbletea" niewiele pamiętam, natomiast podskórnie czuję, że wbrew mej wstępnej diagnozie to dość udany krążek
28.08.2021 03:40 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 43 677
Dołączył: Jun 2007
Post: #6
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
jogosz napisał(a):Myślałem, że dorośli nie słuchają takiej muzyki
Ja kiedyś myślałem, że dorośli nie słuchają komercyjnego popu, disco, techno, trancu itd. Hipu-hopu oczywiście też. Ale okazało się, że błądziłem.
28.08.2021 03:52 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 13 008
Dołączył: Aug 2008
Post: #7
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
A ja myślałem kiedyś, że dorośli nie słuchają punku, metalu i rocka.
(28.08.2021 03:31 PM)jogosz napisał(a):  Myślałem, że dorośli nie słuchają takiej muzyki Icon_lol
w sensie że zbyt nowoczesna?
Absolutnie, jest raczej "stara", nawet jako zarzut można dać mruganie do "dziadków".

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.08.2021 03:54 PM przez Miszon.)
28.08.2021 03:52 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
EVENo Offline
Byda rzygoł
*****

Liczba postów: 8 119
Dołączył: Sep 2017
Post: #8
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
Potraktuję ten wątek jako "Wszystko, co chciałeś wiedzieć o Quebonafide, ale wolałeś nie pytać". Czuję się jeszcze bardziej zniechęcony do typa, niż byłem wcześniej Icon_lol
28.08.2021 05:43 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 13 008
Dołączył: Aug 2008
Post: #9
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
Ale ja pisałem o muzyce, a nie o typie. Nic o nim nie wiem poza tym, co się na płycie dowiedzialem.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
28.08.2021 05:51 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 435
Dołączył: Dec 2009
Post: #10
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
Z tego co tu widzę, to jest dość dużo narzekania, tu nuda, tu za długo, tu tragicznie, tu mi nie podchodził, tu bym wywalił... Wydawało mi się, że dużo lepiej odbierasz tę płytę po wcześniejszych deklaracjach, jaki to świetny album itd...
Jak dla mnie to już lepszy jest Taco, jak miałbym wybierać, choć jak słyszę autotiuna, a ostatnio też sporo go u niego, to mnie skręca.
A tej płyty słuchałem bardzo pobieżnie, bo męczył mnie ten "niewymuszony" styl rapowania, jak dla mnie to jeszcze bardziej beznamiętnie od Taco, chociaż Sokół go chyba jeszcze w tym przewyższa, tylko on z kolei jest jakby ciągle naładowany w tym swoim opowiadaniu o życiu.
Ale coś tam pozytywnego potrafię znaleźć, może ze 3-4 numery by się od biedy uzbierały na plus, natomiast jako całość zdecydowanie nie dla mnie.

WOLNE MEDIA!!!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.08.2021 06:42 PM przez neo01.)
28.08.2021 06:41 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 13 008
Dołączył: Aug 2008
Post: #11
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
Może duzo narzekania, ale też sporo chwalenia, bo płyta mi się podoba. Ba - nawet udało mi się w nią wkręcić żonę i ostatnio zamiast Lany czy Ani wrzuciła jako podkład do sprzątania Quebonafide Icon_biggrin3 .
Narzekanie wynika z tego, że opisuję poszczególne utwory, a nie oceniam całości. A że jest ich sporo (płyta chyba jest za długa nieco), to mogło powstać takie wrażenie.
Tak naprawdę nie podoba mi się pierwszy i ostatni numer a także ten latynoski. Plus od placu zabaw do tokyo jest powiedzmy tak ok, może być. Ale numery 2-9 i 13-15 są fajne. To bardzo dużo!

Edit:
O i widzę że pominąłem numer o NotreDame.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.08.2021 09:26 PM przez Miszon.)
28.08.2021 09:19 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 13 008
Dołączył: Aug 2008
Post: #12
RE: Quebonafide - Romantic Psycho
Poza tym Aspartam, Bubbletea i Łajza były moimi piosenkami miesiąca, a niewiele brakło Jesieni i Pestycydom. Jak nic - 5 hitów z jednej płyty. Mało?!

Sokół ma dość monotonny wokal, kwestia może niskiej, chropawej, w sumie nieprzyjemnej barwy, ale z drugiej strony ma wciągające fabuły w tekstach i mocno jak to powiedziałeś podkreśla swój przekaz.

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.08.2021 09:25 PM przez Miszon.)
28.08.2021 09:22 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości