Potrzebowałem paru godzin, żeby się na chwilę odciąć i spróbować trochę ochłonąć. Ale ciężko z tym...
EVENo napisał(a):No to zrozum, że my tej otwartości nie mamy
Wiem, że to może brzmieć jak argumentum ad hitlerum... ale ja akurat nie uważam, że nie powinno się go nigdy stosować. Widzisz, tak można stwierdzić w każdej kwestii. Na przykład: "zrozum, że ja tej grupy nie uważam za pełnoprawnych ludzi - i tyle". Uważam, że Twoje zdanie nie jest czymś, czym powinno się chwalić. Nie w dwudziestym pierwszym wieku w Europie.
EVENo napisał(a):i daj nam wreszcie święty spokój
Sądzę, że ten komentarz z pewnych względów jest nie na miejscu. Każdy na forum jest mile widziany, ale moim zdaniem powinien się dostosować do pewnych zasad przyzwoitości.
Kalypson napisał(a):Widzę prz_rulez, że zupełnie obok oczu przeszedł Ci mój post z innego wątku, chociaż niby coś nawet na niego odpowiedziałeś.
Tak, ale Ty niestety nie odpisałeś, a byłem bardzo ciekaw Twojej odpowiedzi. Jeśli się jednak zdecydujesz, to zapraszam na priv.
neo01 napisał(a):Ja napiszę tylko, że dla mnie dp to element kultury niższej i nie mam zamiaru na pewno się na niego otwierać.
Cóż, przynajmniej napisałeś to w miarę kulturalnie i bez obrażanie słuchaczy tego gatunku. Niemniej jednak wciąż uważam, że warto przynajmniej wiedzieć "co w trawie piszczy", bo potem trochę kończy się to tak, że każdy żyje w swoim świecie muzycznym i nie wie co się dzieje w tym drugim. A to nie wydaje mi się społecznie dobre.
Co do tej kultury niższej i wcześniejszych zarzutów, np. Miszona o tym, że disco polo ogłupia ludzi... Ja słuchałem disco polo mając już 5-6 lat, jasne, to nie była jedyna rzecz, której słuchałem, ale... Jakoś nie przeszkodziło mi to mieć dobrych, a nawet bardzo dobrych ocen w szkole i pochłaniać książki jedna za drugą. Ba, jakoś tak dziwnie się złożyło, że moje oceny były jednymi z najgorszych wtedy, gdy tej alternatywy na mojej liście było najwięcej. Tak więc no...
neo01 napisał(a):Dziękuję i życzę mniej nerwów, bo szkoda zdrowia.
Chciałbym, ale czasami ciężko... Po prostu boli mnie, gdy czytam pewne rzeczy.
kajman napisał(a):Może potem skomentuję kilka wypowiedzi, ale na razie tylko dwie sprawy.
26 Kylie
21 Eurythmics
19 Girls
18 Riverside
17 Voo Voo
11 Tool
To ja się pytam patrząc na powyższe, jakie topy są bardziej przez tutejszych forumowiczów olewane.
Nie zrobiłem jeszcze tych obliczeń, bo nie miałem na to czasu, ale być może działa to w obie strony, tj. "popowcy" również częściowo olewają alternatywę. Nie zmienia to faktu, że przez kilkanaście lat najgorszą rzeczą o alternatywie/jazzie/klasyce od "popowców"/"discopolowców", jaką usłyszałem/przeczytałem, było to, że jest nudne. Gdybym miał wymieniać wszystkie inwektywy "alternatywców" wobec popu/disco polo/ EDM-u, to chyba nie starczyłoby mi tygodnia.
kajman napisał(a):Drugie - może coś przeoczyłem, ale beara nie widziałem tutaj od ponad 10 topów, a trzy ostatnie topy, w których brał udział ku3a to Kylie, Eurythmics i Tina. Więc w ich przypadku to co uczyniłeś jest albo totalną ślepotą albo chamskimi osobistymi zagrywkami.
Przyznam, że nie zauważyłem tego u Ku3y. Mea culpa, przyznaję się do błędu. Nie wiem dlaczego podejrzewałeś mnie o "osobiste rozgrywki".
Sundrajta napisał(a):Tylko że to jest taka trochę walka z wiatrakami. Wow
Chciałbym wierzyć, że nie masz racji. Chciałbym...
1981 napisał(a):(Ugryzłem się z język i skasowałem swój komentarz odnośnie kolejnego shitstormu na forum)
No właśnie. I tutaj dochodzimy do tego problemu... Po pierwsze, domyślam się, że pisząc o "g...oburzy" (nie cierpię tego słowa...) miałeś na myśli moje teksty, a nie te o zakazaniu disco polo czy o tym, że disco polo ogłupia ludzi. To taka pierwsza rzecz do zastanowienia się.
Po drugie - no właśnie numer dwa. Niestety, wygląda to tak, że każde zaprotestowanie przeciwko czemuś jest uważane za celową chęć zrobienia zamieszania. Tak się składa, że w odnośniku do tego linka, który wrzuciłem (nie wiem, czy to był temat odnośnie piosenki disco polo, czy ten wcześniejszy) trafiłem na temat odnośnie czarnej owcy. Serdecznie polecam do przeczytania:
https://kobietapo30.pl/kim-tak-naprawde-...arna-owca/ .
Widzicie. Ja wcale nie chcę z nikim się kłócić ani drzeć kotów. Napiszę więcej - strasznie źle się z tym czuję. Lubię żyć w pokoju.
Ale też nie potrafię milczeć, gdy pojawiają się bardzo niesprawiedliwe i dyskryminujące osądy. Wydawało się, że od dłuższego czasu był w tej kwestii jako taki spokój, ale w ostatnim czasie znowu zaczęły się zmasowane teksty tego typu, a, przyznaję, tekst Miszona o muzyce do tarcia kapusty już całkiem wyprowadził mnie z równowagi.
Forum Mycharts zawsze ceniłem dlatego, że zazwyczaj, poza jakimiś krótkimi okresami, można było w miarę spokojnie egzystować z jakimś tam, względnym, ale jednak wzajemnym szacunkiem. Ostatnio jednak pojawiły się takie teksty, których po prostu nie da się tolerować. Nie wiem, czy byłoby wam przyjemnie, gdyby ktoś wam pisał, że powinno się zakazać Arctic Monkeys albo przez słuchanie Riverside stajecie się idiotami. Tym bardziej mnie to irytuje, bo uważam was za ludzi znających się na muzyce, a przy tym mających jakiś poziom kultury i empatii, dlatego jeszcze bardziej mnie to, delikatnie pisząc, razi. Po prostu, stać was na więcej niż to, co niektórzy w ostatnim czasie zaprezentowali.
Chciałbym, żeby po tych feralnych tekstach znów każdy mógł się czuć na forum swobodnie oraz nie czuć się ze względu na słuchaną przez niego muzykę gorszy. Bardzo was o to proszę.
-------------------------------------
Tak sobie myślę, że dobrze byłoby, gdyby któryś z moderatorów wydzielił osobny wątek, bo chyba nie warto, by te treści znajdowały się w topie Sophie Ellis-Bextor.