No cóż, z drugą dziesiątką nie poszło Wam najlepiej, zobaczymy jak będzie z Top10
10. MACHINE HEAD - Now I Lay Thee Down
917 punktów, 35 tygodni, max. 7 x 2
W pierwszym momencie byłem trochę zaskoczony, kiedy okazało się że ten utwór załapał się do Top10, bo nigdy nie pojawił się w ścisłej czołówce, najlepszy jego wynik to siódme miejsce, ale za to utrzymywał się bardzo długo w zestawieniu (35 tygodni!). Ale to znakomita kompozycja pochodząca zresztą z bardzo udanego albumu, więc pozycja jak najbardziej zasłużona
9. HURT - House Carpenter
942 punkty, 28 tygodni, max. 1 x 2
Tak jakoś wyszło że moim największym hitem Hurt został utwór niesinglowy a do tego najdłuższy na albumie. Ale tak już jest że przeważnie to właśnie te niesinglowe i najdłuższe są najlepsze
8. DEVIN TOWNSEND - Hyperdrive
955 punktów, 25 tygodni, max. 1 x 3
Pierwszy przedstawiciel szalonego i pokręconego albumu "Ziltoid the Omniscient"
Chociaż akurat ten kawałek tego nie zapowiada: powiedziałbym nawet że jest bardzo miły dla ucha
Ale to nie on został największym hitem z Ziltoida...
7. PORCUPINE TREE - Anesthetize
963 punkty, 21 tygodni, max. 1 x 5
Najdłuższy utwór jaki kiedykolwiek sie u mnie pojawił. Zaledwie skromne 17 minut z kawałkiem
Z powodu jego długości dość długo się zastanawiałem czy w ogóle nadaje się na listę. Ale jak już w końcu się pojawił, zdołał 5 razy zaliczyć pierwsze miejsce a w Top10 przebywał 20 tygodni bez przerwy (i wciąż poprawia ten wynik). Jednak z tego względu że zadebiutował pod koniec roku, punktów starczyło mu "zaledwie" na siódme miejsce...
6. DEVIN TOWNSEND - Solar Winds
973 punkty, 21 tygodni, max. 1 x 2
Kolejny tasiemiec: tym razem zaledwie niecałe 10 minut... Centralna część opowieści o Ziltoidzie Wszechwiedzącym
Utwór ten zadebiutował wraz z "Anethetize" i początkowo pozostawał w jego cieniu, później jednak wysunął się na prowadzenie i ostatecznie zdobył minimalną przewagę w podsumowaniu
CDN...
P.S. mam nadzieję że okładki się wyświetlają...