No dobra, czas napocząć Top50
50. STRATA - Hot/Cold (Darling Don't)
477 punktów, 17 tygodni, max. 12 x 5
Najwięksi farciarze w Top50. To ich pierwszy utwór w historii mojej listy (i jak na razie ostatni...)
49. DEFTONES - Cherry Waves
477 punktów, 19 tygodni, max. 3 x 4
Z początku wydawało się że będzie wysoko w podsumowaniu (najwyższa nowość w pierwszym tygodniu roku), ale potem inny ich utwór pokrzyżował te plany...
48. BARONESS - Wanderlust
490 punktów, 12 tygodni, max. 4 x 2
Baroness to jedni z ciekawszych debiutantów ostatniego roku, zapisali się też w historii listy rekordowym skokiem o 30 miejsc.
47. COHEED & CAMBRIA - The Running Free
530 punktów, 16 tygodni, max. 10 x 3
Nie udało się powtórzyć wielkiego sukcesu "Welcome Home" z poprzedniego roku, ale i tak poradzili sobie lepiej niż przypuszczałem.
46. DEFTONES - Mein
532 punkty, 21 tygodni, max. 5 x 2
Mein pokonał w bratobójczej walce Cherry Waves, ale sam w sumie zdziałał niewiele więcej, pomimo pomocy Serja...
45. CHEVELLE - Well Enough Alone
533 punkty, 17 tygodni, max. 8 x 2
Myślałem że będą wyżej, ale to i tak ich najlepsze miejsce w podsumowaniach rocznych do tej pory.
44. FOO FIGHTERS - The Pretender
535 punktów, 18 tygodni, max. 10 x 1
Tu też myślałem że będzie lepiej, ale i tak to ich najlepszy wynik od czasu... "My Hero", 9 lat temu!
43. ILIKETRAINS - Spencer Perceval
536 punktów, 18 tygodni, max. 8 x 1
W pierwszym momencie zrobił na mnie duże wrażenie, ale potem dość szybko wypadł...
42. IRON MAIDEN - Out of the Shadows
537 punktów, 18 tygodni, max. 12 x 1
Najwyżej notowany utwór wśród tych które nie weszły do top10.
41. DREAM THEATER - Constant Motion
568 punktów, 16 tygodni, max. 1 x 1
Jedno z większych rozczarowań: mieli świetny start, nawet pojawili się na pierwszym a potem szybko wypadli... Zresztą generalnie cały ich album rozczarował...