Post: #56

Pora na zakonczenie opowiesci.
Moją piosenką roku 2007 zostalo...

1. M.I.A. - Avenged Sevenfold 146

Niezwykly kawalek, ktorego historia na mojej liscie tez jest ciekawa. Gdy kupilem sobie plyte, bardziej zwracalem uwage na kilka innych utworow, choc ten tez mi sie podobal. Dopiero po wielu tygodniach spojrzalem na to jak na kandydata na liste. Okazalo sie, ze podoba sie na tyle, ze spokojnie moze sie dostac do trzydziestki. Potem szybki awans do dziesiatki i przez 19 tygodni niemal bez przerwy w pierwszej piatce. Na pierwszym miejscu 5 tygodni. Wspanialy, pieknie sie rozwijajacy,rozbudowany, wzbudzajacy wiele emocji kawalek. Coz mozna wiecej napisac - PIOSENKA ROKU

2. Map Of The Problematique - Muse 128

Fenomenalny numer!! Fenomenalna... ciapowata piosenka . Heh, tak kiedys o tym pisalem, nie widzialem na poczatku co Wam sie w tym podoba. Wszystko sie zmienilo gdy zobaczylem jak niejaki mrmadadam gra to na perkusji! Powalilo mnie. Tak jakbym wtedy przejrzal na oczy (przeslyszal na uszy? ) i dopiero uslyszal najwazniejszy dla mnie w muzyce instrument. Potem wszystko potoczylo sie blyskawicznie. 4 razy na pierwszym. Wciaz nie moge siedziec bezczynnie jak to slysze. Myslalem, ze to bedzie piosenka roku, ale znakomity finisz Avenged Sevenfold sprawil, ze Muse konczy rok na absolutnie genialnym drugim miejscu

Dziekuje pieknie wszystkim za komentarze i tutaj przy podsumowaniu, i przez caly rok Od wielu z Was wyciagnalem wiele piosenek, ktore tak mi sie spodobaly, ze trafily na moja liste. Przede wszystkim chcialbym podziekowac Garemu za zarazenie mnie Manic Street Preachers (a chyba wiekszosc pamieta co u mnie potem wyczyniali :mrgreen i za pomoc w zdjeciu mi klapek z uszu przy "Map...", mrsapowi za Avenged Sevenfold i sporo innych kawalkow ktore trafily na liste i Tadziowi, bo to chyba od Ciebie "zapozyczylem" najwieksza liczbe piosenek.