Post: #16

chris975 napisał(a):

bugman napisał(a):w ogole to AOB to moj 1 zepsol na ktorym mialem swira

Mój też

Nie muszę dodawać że i u mnie też . Najlepszy dowód to ten, że przez czternaście lat (od 1993 do 2007 roku) królowali na czele mojej listy wszech czasów, i nikt - włącznie z 2 Unlimited, DJ-em BoBo czy też "Macareną" - nie umiał ich doścignąć.

O samej płycie to mogę to z perspektywy regionu, w którym mieszkam powiedzieć dwa słowa - kopalnia hitów. Tylko dwa utwory odbiegają nieco od całości (obydwie ballady). Praktycznie każdy utwór to potencjalny kandydat na singla. Płyta dobra jako całość, bardzo wyrównana, tak że trudno wyróżnić jakikolwiek utwór - każdy jest dobry. Kiedyś Marek Niedźwiecki napisał o płycie Paula Simona z 1990 roku "Rhythm of The Saints", że jest to dobra płyta ale nie nadająca się do "grania w kawałkach" czyli pojedynczych utworach. Myślę, że tak jest również w przypadku najnowszego dzieła AOB.