Post: #1

Nie, to nie nowa płyta, raczej zestaw największych przebojów albo jak kto woli kompilacja singli. Pełny tytuł nie zmieścił się po prostu w nazwie tematu

Na dwupłytowy zestaw złożyło się 39 kompozycji nagranych - wbrew tytułowi - w latach 1993-2010 oraz sexowna okładka Robbie przygotował również dwie premierowe niespodzianki w postaci singlowego ''Shame'' oraz ''Heart and I''. Jeśli powyższa oferta prezentuje się zbyt ubogo, zawsze istnieje możliwość zakupu edycji limitowanej z trzecim dyskiem wypełnionym b-sidami oraz tzw. rarytasami lub płyty DVD z wszystkimi klipami artysty. Premiera

CD 1:

01. "Shame" (with Gary Barlow)
02. "Heart and I"
03. "You Know Me"
04. "Bodies"
05. "Morning Sun"
06. "She's Madonna" (with Pet Shop Boys)
07. "Lovelight"
08. "Rudebox"
09. "Sin Sin Sin"
10. "Advertising Space"
11. "Make Me Pure"
12. "Tripping"
13. "Misunderstood"
14. "Radio"
15. "Sexed Up"
16. "Something Beautiful"
17. "Come Undone"
18. "Feel"
19. "Mr. Bojangles"

CD 2:

01. "I Will Talk and Hollywood Will Listen"
02. "Somethin' Stupid" (with Nicole Kidman)
03. "The Road to Mandalay"
04. "Eternity"
05. "Let Love Be Your Energy"
06. "Supreme"
07. "Kids" (with Kylie Minogue)
08. "Rock DJ"
09. "It's Only Us"
10. "She's the One"
11. "Strong"
12. "No Regrets"
13. "Millennium"
14. "Let Me Entertain You"
15. "Angels"
16. "South of the Border"
17. "Lazy Days"
18. "Old Before I Die"
19. "Freedom"
20. "Everything Changes (with Take That)

Pominięte single: ''Bongo Bong and Je Ne T'Aime Plus'', ''Kiss Me'', ''Better Man'' oraz ''Win Some Loose Some''.

Osobiście najbardziej żałuję braku nagrania "A Man For All Seasons" z OST do filmu ''Johny English''.

Post: #2

okładka nie jest seksowna.

Post: #3

jak ma ktos linka to podzielic sie ;p

Post: #4

jest już teledysk do singla - Shame:
http://www.robbiewilliams.com/news-blogs...o-premiere

Post: #5

Jej, z tym klipem to wyszło wszystko jak jakaś progejowska pieśń

Post: #6

przesadzasz...
czy teraz każdy teledysk, w którym będa występowali dwaj panowie będzie progejowski :?:

Post: #7

Teraz to ty przesadzasz

Obejrzyj go jeszcze raz. Zwróć uwagę na montaż, na gesty. Pewnie to zostało zrobione trochę z jajem (bo wiadomo jak to było z sexualnością Robbiego) albo miało pokazać prawdziwą męską przyjaźć, no ale sorry. Mi od razu skojarzyło się inaczej. I nie tylko mi, co widać po licznych komentarzach w sieci.

Post: #8

Mi osobiście "Shame" się nie podoba, ani utwór,ani klip:/ wogóle refren przypomina mi jakoś Take That - "Patience", której nie mogłem słuchać jak leciała wszędzie. Ja na ten album nie czekam