Post: #1

Jeśli ktoś czekał na większe zmiany w pierwszej dziesiątce, to się doczekał. Jeśli ktoś liczył na to, że lżejsze nagrania dojdą do głosu, to się doczekał. A jeśli ktoś życzył sobie, żeby wciąż mocniejsze granie nie dawało szansy konkurencji... Tym razem lista wygląda inaczej, zdecydowanie wakacyjnie. Czy ktoś by pomyślał, że na moim podium będzie 2 razy Gogol Bordello i debiutujące w dziesiątce Scissor Sisters? Nie sądzę . "Pala Tute" zrobiło błyskawiczną karierę, ale podobnie jest z "Any Which Way", które wylądowało za plecami. Walka o kolejne pierwsze miejsce zapowiada się pasjonująco, będzie kilka kandydatów, może nawet piosenka która przeżyła całkowitą metamorfozę w moich oczach - "Czarne auto". Kiedyś zgrzytałem zębami jak to słyszałem, a teraz proszę - pierwsza dziesiątka! Gogol Bordello do tych piosenkowych sukcesów dorzuca zwycięstwo w płytach - sukces ogromny. Nowe Manic Street Preachers na początku mnie nie przekonywało, ale spokojnie minęło kilka przesłuchań i złapało za fraki. Liczę, że płyta też złapie za fraki. Dzisiaj w ogóle nowości które musiały się trochę napracować, by zyskać sympatię. "Thick As Thieves" znam przecież od wielu miesięcy, ale tak jak cała płyta - gdzieś trochę bokiem przemknęło i dopiero koncert na Open'erze otworzył mi oczy. Teraz słuchane częściej w oddzieleniu od płyty, wykorzystało swoją szansę. Open'erowe wspomnienia to również Klaxons. Na liście jest ich starsza piosenka, a "Echoes" dobijało się od kilku tygodni. W końcu się wbiło. Od teraz na pewno uważniej będę śledzić ich poczynania. Spokojnie też formę zwiększają nowe utwory Serja Tankiana. Na początku mnie to niepokoiło, że nie tak szturmem i natychmiast, ale teraz myślę, że może to dobrze - że w ostatecznym rozrachunku to się opłaci. "Disowned Inc." na listę już weszło, z innymi wierzę, że będzie tak samo. Będzie dobrze .

Notowanie 1015:

01. 08. 02. 02. Pala Tute - Gogol Bordello
02. 12. 01. 01. Any Which Way - Scissor Sisters
03. 06. 08. 05. My Companjera - Gogol Bordello
04. 02. 07. 07. Only Time Will Tell - John Illsley & Mark Knopfler
05. 01. 05. 05. Nothing - Qube
06. 25. 01. 01. Czarne auto - Cuba De Zoo
07. 04. 23. 23. doDekafonia - Strachy na Lachy
08. 03. 07. 07. Old Mary - The Dead Weather
09. 09. 68. 10. All Nightmare Long - Metallica
10. 05. 04. 04. Grief and Pain - Acute Mind

11. 07. 12. Misery - Acute Mind
12. 18. 10. Invisible Light - Scissor Sisters
13. 10. 04. Buried Alive - Avenged Sevenfold
14. 13. 10. Hate Worldwide - Slayer
15. 16. 13. Nightmare - Avenged Sevenfold
16. 17. 07. Girl I Love You - Massive Attack & Horace Andy
17. 14. 08. El Dorado - Iron Maiden
18. 15. 14. Jeszcze raz, jeszcze dziś - Armia
19. 11. 07. Where Did All The Love Go - Kasabian
20. 26. 06. Deep Inside - Terminal
21. 19. 22. Prąd stały / Prąd zmienny - Lao Che
22. 21. 28. Just Breathe - Pearl Jam
23. 20. 10. Chant For Eschaton 2000 - Behemoth
24. 30. 07. You Just Can't Win - The Dead Weather
25. 24. 15. Chrystus miasta - Buldog
26. 23. 05. Być jak Kaziemierz Deyna - Spięty
27. 22. 09. Faza delta - Hey
28. 37. 02. Twoje oczy lubią mnie - Strachy na Lachy
29. 27. 08. Borders Are - Serj Tankian
30. 28. 15. Die By The Drop - The Dead Weather
31. 32. 10. Trouble Is - Turboweekend
32. 35. 04. Another Way To Die - Disturbed
33. 29. 10. Ov Fire And The Void - Behemoth
34. 33. 16. Do generałów - Buldog
35. 34. 48. Resistance - Muse
36. 36. 09. Streets Of Heaven - John Illsley & Mark Knopfler
37. 31. 23. Radio Dalmacija - Strachy na Lachy
38. NN. 01. (It's Not War) Just The End Of Love - Manic Street Preachers
39. 40. 10. World Painted Blood - Slayer
40. 38. 03. Fucking - Scars On Broadway
41. NN. 01. Thick As Thieves - Kasabian
42. 43. 40. Made In China - Happysad
43. 41. 07. It's Not Over Yet - Klaxons
44. NN. 01. Disowned Inc. - Serj Tankian
45. 42. 23. Dzieje grzechu - Muniek & Anna Maria Jopek
46. 39. 22. Gate 21 - Serj Tankian & Auckland Philharmonia Orchestra
47. NN. 01. Echoes - Klaxons
48. 44. 05. Beside You - Simply Red
49. 45. 28. Ostatki - nie widzisz stawki - Strachy na Lachy
50. 48. 44. Bad Company - Five Finger Death Punch

Wypadły (z którego, ile razy były na liście):

46. 16. Kalejdoskop bardo - Robert Gawliński
47. 11. Jak mnie kochasz to mnie puść - Kumka Olik
49. 13. Qui Êtes-Vous? - Emmanuelle Seigner & Roman Polański
50. 17. O tych w Krakowie - Czesław Śpiewa

Legenda:
Pierwsza dziesiątka - miejsce, miejsce tydzień temu, liczba tygodni w dziesiątce, liczba tygodni w dziesiątce pod rząd.
Kolejne dziesiątki - miejsce, miejsce tydzień temu, licza tygodni w pięćdziesiątce.

Lista płyt. Notowanie 1003:

01. 02. 04. 04. Trans-Continental Hustle - Gogol Bordello
02. 01. 08. 08. West Ryder Pauper Lunatic Asylum - Kasabian
03. 03. 04. 04. Acute Mind - Acute Mind
04. 04. 05. 05. Incubate - Qube
05. 05. 25. 25. Dodekafonia - Strachy na Lachy
06. 11. 13. 01. Chrystus miasta - Buldog
07. 09. 66. 10. Load - Metallica
08. 06. 14. 14. Sea of Cowards - The Dead Weather
09. 08. 03. 03. Nightmare - Avenged Sevenfold
10. 07. 52. 10. Death Magnetic - Metallica

Wypadły (z którego, ile razy były w dziesiątce, ile razy były w dziesiątce pod rząd):

10. 04. 04. White Noise Zone - NeLL

--------------------------

11. White Noise Zone - NeLL
12. World Painted Blood - Slayer
13. Streets of Heaven - John Illsley
14. Night Work - Scissor Sisters
15. Beautiful Freak - Eels
16. Tales - Circle of Bards
17. The Final Frontier - Iron Maiden
18. Tree Of Lie - Terminal
19. You Name It - Orange The Juice
20. Podobno nie ma już Francji - Kumka Olik

Post: #2

Ech poprzedniego notowania nie zdążyłem skomentować ...

ku3a napisał(a):ja tu widzę niezłe bordello

Ciekawe kto układał w tym tygodniu Twoja listę Oj musiała wyjść niezła wakacyjna impreza. No cóż zamieszanie z poplątaniem. Dobrze że na pocieszenie zostały mi ładne awanse "Deep Inside" oraz "You Just Can't Win".
O ile Gogol kręcił się dość wyraźnie w czołówce to przyznam się, że SS kompletnie mi w tym towarzystwie nie pasi. :->
Qube potłukł się niemożebnie , to samo zadziało się z duetem Mark and John oraz The Dead Weather . Dobrze choć ze ANL nie wyleciało z TOP 10. A7X też coś czenko.....
Ech mam nadzieje ze to chwilowa słabość moich ulubieńców z czołówki.
o kurna, Disowned Inc. jednak Cię wzięło . Podejrzewam ze ten utwór może spodobać się kilku innych osobom z forum , którym nieszczególnie po drodze do Serja, bo to jednak trochę inne granie niż w jego stylu.

Post: #3

Aro napisał(a):Oj musiała wyjść niezła wakacyjna impreza.

najciekawsze, że nic takiego nie miało miejsca .

Aro napisał(a):Qube potłukł się niemożebnie , to samo zadziało się z duetem Mark and John

e, to nie tak, że się potłukł. po prostu 3 piosenki przeszły szturmem, a Qube uległ Johnowi i stąd taki spadek, który wydawać się może faktycznie bardzo bolesny. ale punkty na pewno jeszcze będą wpadać .
o "Old Mary" faktycznie można powiedzieć, że w tym tygodniu się potłukło, tu akurat to było wyraźne. zobaczymy jak będzie dalej.

Aro napisał(a):o kurna, Disowned Inc. jednak Cię wzięło .

nawet "Left Of Center" jakoś zaczyna ruszać .

Post: #4

ku3a napisał(a):nawet "Left Of Center" jakoś zaczyna ruszać .

i słusznie hehe bo mnie też. u mnie to chyba kwestia odpowiednich dawek.

Post: #5

O w mordę Ale zmiany. Drugie miejsce Scissor Sisters to niesamowity wyczyn. Hit, no prawdziwy hit. Marzy mi się, aby wytrzymali tam na tyle długo, by załapać się do podsumowania roku w Rockiestrze. To by było dopiero wydarzenie I pomyśleć, że przeskoczyli Knopflera, rewelacyjne Qube, o starych wygach z Metallici nie wspominając
Jak los pozwoli, to za tydzień być może nawet dwa kawałki SS zagoszczą w top 10. Jak tam album w takim wypadku?
Widzę, że w tym tygodniu przywaliłeś nowościami, które lubię. Kasabian, Manics, Klaxons. Wszyscy są lub byli na mojej liście. Wszyscy zaliczyli bądź zaliczają top 5. Co tu więcej dodać. Może tyle, że zwykle moje ulubione piosenki z twojej listy muszą wypracować sobie status nowości ciężką pracą, bo prawie nigdy nie są to rzeczy, w których zakochujesz się od pierwszego wejrzenia Grono to zamyka Serj, ale jego nie znam, więc nawet gdyby była to teoretyczna najgorsza piosenka świata, to na dzień dzisiejszy nie popsuje statystyk, hehe. Ja przysłucham się jego nowym piosenkom przy okazji płyty. Tak chyba będzie najlepiej.
Aż dziw, że trzyma cię ten ''Kazik Deyna''. Chłopcy grają jak nie powiem kto, a utwór jakoś tam sobie radzi Dotarłem w końcu do Iron Maiden i chociaż timing płyty mnie przeraził, to nie dam się nie skusić ostatecznie.

Post: #6

ku3a napisał(a):6. 25. 01. 01. Czarne auto - Cuba De Zoo
02. 12. 01. 01. Any Which Way - Scissor Sisters

nie wierzę
nie lubię tego Scissor, ale disco dawno nie było tak wysoko na ku3a chart a kolejne już atakuje

ku3a napisał(a):38. NN. 01. (It's Not War) Just The End Of Love - Manic Street Preachers

w piątek być może i u mnie debiut - świetne nagranie MSP mnie pozytywnie zaskoczyli. od czasów "Your Love Alone..." było przeciętnie, a teraz jest tak jak lubię

Post: #7

Wow. Zmiany, zmiany! Scissor Sisters bardzo wysoko! Nigdy bym się nie spodziewał, że właściwie będą mieć szanse na prowadzenie!
Debiuty Manics i Klaxons - wreszcie!

Post: #8

Rzeczywiście niezłe Bordello tu widze Jak zwykle tego to nie dało się przewidzieć.
szkoda jednak, że John Illsley & Mark Knopfler nie weszli na szczyt, a miałem taką cichą nadzieję, że w tym tygodniu to osiągną.
Cieszy powrót w płytach Bulgoda, ale widzę, że w ostatnich tygodniach w tej klasyfikacji za dużo to się nie zmienia, chociaż oczywiście należy zauważyć zmianę lidera. Może i ja się tą płytą zainteresuję, chociaż mam na razie długą kolejkę płyt do przesłuchania (nie koniecznie najnowszych), oraz stale rozszerzającą się Poczekalnię, z której duża liczba piosenek poważnie myśli o wejściu na zasadniczą listę.

Post: #9

Cytat:O w mordę

i takiej reakcji oczekiwałem .

saferłel napisał(a):Marzy mi się, aby wytrzymali tam na tyle długo, by załapać się do podsumowania roku w Rockiestrze. To by było dopiero wydarzenie

no faktycznie, byłby twardy orzech do zgryzienia .

saferłel napisał(a):Jak los pozwoli, to za tydzień być może nawet dwa kawałki SS zagoszczą w top 10. Jak tam album w takim wypadku?

do tej pory coraz lepiej. zapoznawałem się dopiero i wczuwałem, ale z każdym przesłuchaniem coraz lepiej. w zeszłym tygodniu już chwyciło, ale jaki wynik to jeszcze nie zdradzę .

saferłel napisał(a):Aż dziw, że trzyma cię ten ''Kazik Deyna''.

e tam, czemu dziw, przecież mi podejście Spiętego do muzyki bardzo odpowiada .

Tomekk napisał(a):disco dawno nie było tak wysoko na ku3a chart a kolejne już atakuje

nie kolejne, tylko poprzednie . chciałbym przypomnieć, że to już się otarło o pierwszą dziesiątkę. dotychczasowa kariera "Invisible Light": 41 - 28 - 13 - 11 - 12 - 15 - 20 - 20 - 18 - 12.

1981 napisał(a):Nigdy bym się nie spodziewał, że właściwie będą mieć szanse na prowadzenie!

wyniki nowego notowania już znam .

1981 napisał(a):Debiuty Manics i Klaxons - wreszcie!

wiedziałem, że się ucieszysz . Klaxons to rzeczywiście "wreszcie", ale Manics to aż tak długo nie czekali .

tadzio3 napisał(a):szkoda jednak, że John Illsley & Mark Knopfler nie weszli na szczyt, a miałem taką cichą nadzieję, że w tym tygodniu to osiągną.

większa szkoda, to że w ogóle nie weszli jeszcze na LP3... Po tylu tygodniach to ja bym obstawiał, że już w dwudziestce będzie...