Post: #1

Śpieszy mnie się, ogromnie śpieszy, nie ma czasu na dłuższe wyjaśnienia, na dłuższe komentarze, wszakże idą święta.
Więc krótko: Musicie się przyzwyczaić, że Metallica to duża klasa i łatwo jej z czołówki nie będzie wypchnąć. Znów na 1 miejscu. Duży skok Dave Gahana do 10. Ledwno co w tej 10 zmieściło się nowe Radiohead. Mark Knopfler po raz 5 z rzędu na 11 pozycji
Najwyższa nowość na 19 miejscu - Blackfield - ale nie ten, który panuje obecnie na listach.
Dalej trochę starsze rzeczy debiutują czyli UNKLE i New Model Army. Do łask częściowo wraca Indian Summer po ogromnym spadku week temu. Wysoki skok odnotowuje Babyshambles, a nowy ich singiel już u mnie w poczekalni. Katie Melua to ostatnia nowość. Listę zamykają weterani. KOL i Garbage oba powyżej 20 tyg.

Wśród płyt Nick rządzi zdecydowanie. Świetny artysta. Nowy singiel również zapowiada bardzo dobry album. Pojawiło się Blackfield, jako że przypominam sobie dobre płyty z tego roku, tak by sporządzić jakieś podsumowanie niedługo. Tradycyjnie dużo starszych rzeczy. Jest jednak niewydane jeszcze British Sea Power z albumem Do You Like Rock Music. Jedyny polski akcent na samym końcu, co nie znaczy że Piła Tango mi się nie podoba. To zawsze top 10

Lista płyt:

01 - Nick Cave & The Bad Seeds - The Good Son (1990)
02 - Nick Cave & The Bad Seeds - Nocturama (2003)
03 - Nick Cave & The Bad Seeds - The Boatman's Call (1997)
04 - British Sea Power - Do You Like Rock Music? (2008)
05 - Blackfield - Blackfield (2007)
06 - Nick Cave & The Bad Seeds - Abattoir Blues/The Lyre of Orpheus (2004)
07 - Sonic Youth - Experimental Jet Set, Trash And No Star (1994)
08 - Faith No More - Album Of The Year (1997)
09 - Nick Cave & The Bad Seeds - No More Shall We Part (2001)
10 - Strachy Na Lachy - Piła Tango (2005)




01. 01. 07. Metallica - Only Happy When It Rains (Live)
02. 06. 03. Interpol - No 1 In Threesome
03. 04. 03. Genesis - No Son Of Mine (Live)
04. 02. 05. Foo Fighters - Long Road To Ruin
05. 03. 06. The Wombats - Let's Dance To Joy Division
06. 05. 08. Editors - The Racing Rats
07. 07. 05. Stereophonics - My Friends
08. 22. 03. David Gahan - Deeper And Deeper
09. 10. 04. R.E.M. - I Took Your Name (Live)
10. 14. 02. Radiohead - Jigsaw Falling Into Place

11. 11. 10. Mark Knopfler - Punish The Monkey
12. 09. 06. Super Furry Animals - Run Away
13. 16. 05. The Enemy - We'll Live And Die In These Towns
14. 18. 02. Muchy - Terroromans
15. 08. 07. Eddie Vedder - Hard Sun
16. 12. 16. The Smashing Pumpkins - That's The Way (My Love Is)
17. 19. 02. Grinderman - Honey Bee (Let's Fly To Mars)
18. 13. 11. Radiohead - 15 Step
19. NE. 01. Blackfield - Epidemic
20. 15. 07. Rufus Wainwright - Tiergarten

21. 17. 08. Garbage - It's All Over But The Crying
22. 21. 04. Hey - Teksański (Live)
23. 26. 03. Ian Brown - Sister Rose
24. 20. 08. Roisin Murphy - Let Me Know
25. NE. 01. New Model Army - Wired
26. 31. 04. Kaiser Chiefs - Love Is Not A Competition (But I'm Winning)
27. 30. 02. Arctic Monkeys - Teddy Picker
28. 24. 07. Modest Mouse - We've Got Everything
29. NE. 01. UNKLE - Hold My Hand
30. 33. 02. Say Hi To Your Mom - Northwestern Girls

31. 23. 10. She Wants Revenge - True Romance
32. 39. 17. Manic Street Preachers - Indian Summer
33. 29. 13. The Dresden Dolls - Sex Changes
34. 25. 09. Kasia Nosowska - Karatetyka
35. 49. 02. Babyshambles - Delivery
36. 27. 06. Wilki - Zostać Mistrzem
37. 28. 07. Maroon 5 - Won't Go Home Without You
38. 34. 06. The Killers & Lou Reed - Tranquilize
39. 32. 10. Simply Red - The World And You Tonight
40. 36. 11. Kings Of Leon - Charmer

41. 35. 11. Bloc Party - Flux
42. NE. 01. Katie Melua - Mary Pickford (Used To Eat Roses)
43. 37. 04. The Hoosiers - Goodbye Mr. A
44. 42. 12. LCD Soundsystem - Someone Great
45. 38. 18. Interpol - Mammoth
46. 40. 15. The White Stripes - You Don't Know What Love Is (You Just Do As You're Told)
47. 41. 16. Stereophonics - It Means Nothing
48. 48. 05. Jimmy Eat World - Big Casino
49. 46. 21. Garbage - Tell Me Where It Hurts
50. 43. 22. Kings Of Leon - Fans
-------------------------------------------------------------------
51. 44. 12. Duran Duran - Falling Down
52. 45. 15. Rush - The Larger Bowl
53. 47. 16. Kaiser Chiefs - The Angry Mob
54. 50. 09. The Shins - Turn On Me
55. 51. 04. Korn - Hold On

Z listy wypadły:

z 52 - Animal Collective - Fireworks - po 5 tyg.
z 53 - Mark Knopfler - True Love Will Never Fade - po 12 tyg.
z 54 - David Gahan - Kingdom - po 16 tyg.
z 55 - Oasis - Lord Don't Slow Me Down po 7 tyg.

Post: #2

Najwyższa nowość fajna - ale zastanawiam się, dlaczego nie wziąłeś "End Of The World". Nie podoba Ci się? Tak czy inaczej, będę trzymać kciuki za Blackfield. A ich płyta z 2007 nosi tytuł "Blackfield II"
Tak zachwalałeś "Teksańskiego" a tu spadek? I nawet nie w top20?
Garbage to już chyba wypadną? Konsekwentnie twierdzę, że nie zasłużyli na aż taki sukces "Tell Me Where It Hurts". Btw. kiedy solowa Shirley?

Post: #3

Bardzo lubię End Of The World...ale Epidemic to od początku był numer 1 z tej płyty Pamiętam jak usłyszałem to kiedyś w okolicach północy w 3, tuż po Creep.....mhmh
Faktycznie mała literówka, albo raczej cyfrówka w nazwie płyty
Teksański jakoś się przebić nie może, konkurencja za dużo, ale nadal twierdzę, że to oczywiście świetne nagranie i to, że spada nie znaczy, że za tydzień nie będzie już w 10
A Garbage, fakt, TMWIH prezentuje się średniawo na tle wielu innych piosenek grupy, ale cóż, to taki 1 song ich który usłyszałem, dzięki niemu się absolutnie zakochałem w Śmieciach i to też ma wpływ na jego pozycję...choć wiem, że nie jest to do końca czysto muzycznie uczciwe Choć gdybym znał ich dobrze i wydali by ten singiel to i tak z 10 tyg spokojnie by zaliczył

....a Shirley nadchodzi

Post: #4

Na liście podobają mi się w sumie nowości.
Cieszy Metallica na pierwszym, ja mam inny kawałek na drugim....

saferłel napisał(a):43. 37. 04. The Hoosiers - Goodbye Mr. A

Szkoda, że już spada.

Post: #5

Ciekawy wybór piosenki Blackfielda. Muszę sobie posłuchać płyty i może też coś sobie wybiorę: This Killer, Where is my love? a może tą co Ty. W sumie każda piosenka na tej płycie nosi buławę w plecaku.
Za to Metallica nie daje za wygraną i tak trzymać!

Post: #6

saferłel napisał(a):25. NE. 01. New Model Army - Wired

super że u Ciebie debiutuje!!
Ogólnie nowości na wysokim poziomie!

Post: #7

W pierwszej dziesiątce parzyste miejsca znacznie lepsze od nieparzystych. Fajnie, że Interpol jest tak wysoko. Może za tydzień jeszcze wyżej... :roll:
Z nowości bardzo mnie cieszy Blackfield. Bardzo lubię ten utwór. Zresztą podobnie jak całą ich najnowszą płytę.

Post: #8

saferłel napisał(a):19. NE. 01. Blackfield - Epidemic

Bardzo rzadko słuchałem tego utworu, może za szybko go odrzuciłem :->

Post: #9

Metallica na szczycie to cos co bardzo mi sie podoba .
fajnie, ze debiutuje "Wired".
czyzby za tydzien "Indian Summer" zostalo najwiekszym weteranem listy?

Post: #10

ku3a napisał(a):Metallica na szczycie to cos co bardzo mi sie podoba .
czyzby za tydzien "Indian Summer" zostalo najwiekszym weteranem listy?

Metallica może się już obawiać o swoją pozycję, albowiem wielkimi krokami nadchodzi Nick Cave

A co do Indian Summer....raczej nie będzie niespodzianki i faktycznie zostaną najstarszymi weteranami listy. Nie widzę kompletnie szans dla TMWIH i Fans by zostały...

Post: #11

03. 04. 03. Genesis - No Son Of Mine (Live)
Może znajdę czas, żeby się z tym zapoznać, chociaż wersja studyjna mojego zachwytu nie budzi.
23. 26. 03. Ian Brown - Sister Rose
Zdecydowanie wolę Illegal attacks.
33. 29. 13. The Dresden Dolls - Sex Changes
Czyli i na mojej liście oznacza to pożegnanie. Fajny utwór, chociaż nie do końca w moim stylu.
38. 34. 06. The Killers & Lou Reed - Tranquilize
Niestety za krótko i za nisko.

Post: #12

kajman napisał(a):03. 04. 03. Genesis - No Son Of Mine (Live)
Może znajdę czas, żeby się z tym zapoznać, chociaż wersja studyjna mojego zachwytu nie budzi.

A mój budzi jak najbardziej. Jedna z moich ulubionych w dorobku Genesis.

Post: #13

1981 napisał(a):

kajman napisał(a):03. 04. 03. Genesis - No Son Of Mine (Live)
Może znajdę czas, żeby się z tym zapoznać, chociaż wersja studyjna mojego zachwytu nie budzi.

A mój budzi jak najbardziej. Jedna z moich ulubionych w dorobku Genesis.

Ja zdecydowanie preferuję Genesis do 1977. Jak na te późniejsze to nie jest zła, chociaż tam podobał mi się znacznie bardziej następny cyngiel.

Post: #14

Również sądze, że Genesis grali lepiej w erze Collinsa. Mimo to uwielbiam kilka kawałków z ery gabriela czy choćby całą płytkę Sellling England By The Pound....no ale potem było genialne A Trick Of The Tail, We Can't Dance czy Genesis....a do tego wszystkiego, do top 3 moich krążków grupy należy Calling All Stations z Rayem Wilsonem. Rock przez duże R.

Czemu jak u mnie coś wychodzi po za 30 to i u ciebie to niby ma spaść...coś już takiego pisałeś, ale uznałem to za jakiś żart czy coś w tym stylu, bo wydało mi się to po prostu niepoważne. Zawsze tak robisz, że jak utwór zapożyczony u kogoś wylatuje z 30 to u ciebie żegna się z listą?

Post: #15

saferłel napisał(a):1. Również sądze, że Genesis grali lepiej w erze Collinsa. Mimo to uwielbiam kilka kawałków z ery gabriela czy choćby całą płytkę Sellling England By The Pound....no ale potem było genialne A Trick Of The Tail, We Can't Dance czy Genesis....a do tego wszystkiego, do top 3 moich krążków grupy należy Calling All Stations z Rayem Wilsonem. Rock przez duże R.
2. Czemu jak u mnie coś wychodzi po za 30 to i u ciebie to niby ma spaść...coś już takiego pisałeś, ale uznałem to za jakiś żart czy coś w tym stylu, bo wydało mi się to po prostu niepoważne. Zawsze tak robisz, że jak utwór zapożyczony u kogoś wylatuje z 30 to u ciebie żegna się z listą?

1. No cóż dla mnie ich najlepszy czas skończył się z odejściem Hacketta (no potem jeszcze były te tajemnicze utwory na Three sides life), a potem to już nagrywali zwykłe piosenki.
2. To jest samoograniczenie zabezpieczające mnie przed zbytnim przywiązaniem do utworów. A tak w ogóle to wszystkie utwory na mojej liście można uznać za zapożyczone i z wypadnięciem ich z ostatniej 30 forumowiczów lub z zestawu do głosowania LP3 wypadają u mnie (są dodatkowe warunki, ale nie chcę zanudzać). Gdybym tego nie robił, to teraz moja lista z poczekalnią liczyłaby teraz z 250 pozycji (chociaż jak wprowadziłem nieszczęśliwą 7 to może mniej) i byłoby na niej sporo utworów ze stażem ponad rok.

Post: #16

Genesis hop siup na 1-sze