Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
moje listy koszmarów
michal91d
Unregistered

 
Post: #61
 
kajman napisał(a):Radiohead - Lotus Flower
The Strokes - Under Cover Of Darkness
Robbie Williams - Heart And I
2 koszmary z mojej listy i jeden, który był w poczekalni Icon_smile2
kajman napisał(a):nie załapały swię takie firmy jak Brodka, Bruno M, Maroon, P!nk, TT (Kidz), White Lies.
no właśnie, a dlaczego?
02.03.2011 08:18 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Aro Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4 963
Dołączył: Nov 2007
Post: #62
 
kajman napisał(a):Blackfield - Waving
No fakt.. słabiutko..nie udał się utwór, ale od razu żeby tak do koszmarów, to chyba jeszcze nie w tej chwili jak dla mnie .
Ale to i tak dobrze że nie padło na Zigota. To jedna z tych piosenek które albo skopią uszy albo wręcz odwrotnie i pozostanie zadra do końca dni ....naszych lub wykonawcy.
02.03.2011 10:37 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 689
Dołączył: Jun 2007
Post: #63
 
michal91d napisał(a):
kajman napisał(a):Radiohead - Lotus Flower
The Strokes - Under Cover Of Darkness
Robbie Williams - Heart And I
2 koszmary z mojej listy i jeden, który był w poczekalni Icon_smile2
kajman napisał(a):nie załapały swię takie firmy jak Brodka, Bruno M, Maroon, P!nk, TT (Kidz), White Lies.
no właśnie, a dlaczego?
A jeden z tej Twojej trojki chyba byłby w czołowej trojce gdybym ustawiał kolejność.
A tamte nie wkurzyły mnie aż tak mocno jak ta dwunastka (chociaż Brodce brakowało bardzo niewiele.
Aro napisał(a):
kajman napisał(a):Blackfield - Waving
No fakt.. słabiutko..nie udał się utwór, ale od razu żeby tak do koszmarów, to chyba jeszcze nie w tej chwili jak dla mnie .
Ale to i tak dobrze że nie padło na Zigota. To jedna z tych piosenek które albo skopią uszy albo wręcz odwrotnie i pozostanie zadra do końca dni ....naszych lub wykonawcy.
Nic nie poradzę, ale ten Blackfield mnie załamał. Mi jest o tyle łatwiej, że wrzucam całą porcję na winampa i słucham nie patrząc na playlistę. Wtedy myślę sobie: a cóż to za g... lub no to nie moja bajka ale całkiem przyzwoite itp.
Tylko co to jest ten Zigot lub Zigota?
05.03.2011 11:09 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 689
Dołączył: Jun 2007
Post: #64
 
Kolejna porcja, także alfabetycznie:
James Blake - Limit To Your Love
Feloche - Darwin avait raison
Brooke Fraser - Something In The Water
Ellie Goulding - Lights
Lifehouse - Falling In
Pierwszej trójki poza tymi utworami nie kojarzę, Lifehouse jak na razie nie uraczyło mnie niczym poza koszmarami, natomiast Ellie miała dwa znośne utwory i przyjemnie zrobiony cover Eltona (który kiedyś genialnie wykonywał Al Jarreau).
09.03.2011 09:12 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Remo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 814
Dołączył: Aug 2010
Last.fm
Post: #65
 
łoo tylko jeden kawałek z tych ostatnich porcji był mnie na liście ;P
10.03.2011 09:28 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 689
Dołączył: Jun 2007
Post: #66
 
Poprzednio jakoś mało tych koszmarow się zebrało, więc teraz będzie więcej chociażby dlatego, że to z dwóch tygodni odsłuchu.
Aloe Blacc - I Need A Dollar
Cee-Lo Green - Bright Lights Bigger City
Czarne Korki - Egoiści
Elbow - With Love
Enej - Radio hello
Bryan Ferry - Alphaville
Brandon Flowers - Jilted Lovers And Broken Hearts
Alexis Jordan - Happiness
Jessie J. feat. B.O.B. - Price Tag
Wiz Khalifa - Black And Yellow
Metronomy - The Look
Rihanna - S&M
KT Tunstall - Come On, Get In
21.03.2011 10:11 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Szymek79 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 40 622
Dołączył: Sep 2010
Last.fm
Post: #67
 
kajman napisał(a):Aloe Blacc - I Need A Dollar
i kto tu słucha RMF-u?, jak to nagranie u mnie i u aakata było na liście z pół roku temu to tego nagrania nie było w takim zestawieniu a teraz widziałem go na playliście RMF i Zetki i proszę pojawia się u ciebie Icon_wink2, poza tym takie zestawienie jest moim zdaniem lekko egoistyczne i takie kreowanie się na wyrocznie muzyczną trochę mnie śmieszy. Według mnie skoro coś nie pojawia w moim zestawieniu to chyba oznacza że mi się nie podoba i nie wytykam innym że słuchają utworów które mi się nie podobają

[Obrazek: 1522fe537720d3c6gen.jpg]
21.03.2011 10:59 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 689
Dołączył: Jun 2007
Post: #68
 
Szymek79 napisał(a):
kajman napisał(a):Aloe Blacc - I Need A Dollar
1. i kto tu słucha RMF-u?, jak to nagranie u mnie i u aakata było na liście z pół roku temu to tego nagrania nie było w takim zestawieniu a teraz widziałem go na playliście RMF i Zetki i proszę pojawia się u ciebie Icon_wink2,
2. poza tym takie zestawienie jest moim zdaniem lekko egoistyczne i takie kreowanie się na wyrocznie muzyczną trochę mnie śmieszy.
3. Według mnie skoro coś nie pojawia w moim zestawieniu to chyba oznacza że mi się nie podoba i nie wytykam innym że słuchają utworów które mi się nie podobają
1. Ja chyba w tym wieku RMF-u nie słuchałem, chociaż może gdzieś przypadkiem nie wiedząć, że to RMF. Tak się składa, że gusta muzyczne aaktta i moje mocno się różnią i rzadko sięgam po utwory z jego listy, które nie zawędrowały zbyt wysoko. Zresztą możliwe, że utworu wowczas nie mogłem na żadnym chomiku znaleźć. Nasze gusta różnią się jeszcze bardziej i do muzyki z Twojej listy raczej nie sięgam (zresztą chyba Ty do mojej także).
Obecnie utwór jest w top30 na dwóch listach w top30, w tym na liście marsvolty, z którym też mocno się gustami różnimy, ale jednak w klimatach jest mi trochę bliższy niż aaktt. I stąd sięgnięcie po ten utwór.
2. Ale ja się na nic nie kreuję. Po prostu podchwyciłem pomysł, nie pamiętam już nawet czyj.
3. Po pierwsze nikomu nic nie wytykam, tylko podaję zestaw utworow, które uważam za nie nadające się do słuchania dla mnie. Gdybym miał podawać te, które mi się nie podobają to lista byłaby zdecydowanie dłuższa.
A gdyby w moim zestawieniu miały pojawiać się wszystkie utwory, które mi się podobają to moja lista liczyłaby obecnie ponad tysiąc utworów i ustawienie ich byłoby praktycznie niemożliwe. Na mojej liście pojawiają się tylko utwory, które mnie zachwycają.

No i przy okazji jeszcze komentarz do poprzedniego mojego postu. Poznałem ostatnio dwa utwory Brandona i ten drugi brzmiał mi nawet nieźle. Ten natomiast mnie odrzucał podobnie jak wcześniej Crossfire. Natomiast po poprzedniej, świetnej płycie Elbow już pierwszy poznany utwor z tej płyty mocno mnie rozczarował. Drugi czyli ten załamał mnie kompletnie.
22.03.2011 12:59 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #69
 
Ponieważ ten Elbow to utwór z przymrużeniem oka. Z natury lekki, śródziemnomorski i słitaśny. A że rzuca się w uszy, to ma u mnie status singla.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
22.03.2011 01:06 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Szymek79 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 40 622
Dołączył: Sep 2010
Last.fm
Post: #70
 
kajman napisał(a):2. Ale ja się na nic nie kreuję. Po prostu podchwyciłem pomysł, nie pamiętam już nawet czyj.
to może jest jakiś pomysł ale na forum takie jak lp3 gdzie jest koszmarlista, gdzie na listę głosuje tysiące osób i głosy są anonimowe, a nie na takie forum jak to, a co do zaglądania na twoją listę to zdarza mi się i staram się u każdego na forum znaleźć jakiś pozytyw lub coś co by mnie zainteresowało a nie szukać tego co się mi nie podoba bo o gustach się nie dyskutuje, bo przeważnie to co nam się najbardziej podoba to nie sam piosenka ale i sytuacje, okoliczności, stan ducha i ludzie związani z danym utworem, a te zazwyczaj każdy ma inne.
A wracając do twojej listy i jej obecnego to polecam wersję z 1996 która jest bardziej oryginalna od tej Santany bo na temat oryginału to nie co dyskutować Icon_wink2
http://www.youtube.com/watch?v=6zHTuPhkW...re=related

[Obrazek: 1522fe537720d3c6gen.jpg]
22.03.2011 02:02 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 689
Dołączył: Jun 2007
Post: #71
 
Szymek79 napisał(a):
kajman napisał(a):2. Ale ja się na nic nie kreuję. Po prostu podchwyciłem pomysł, nie pamiętam już nawet czyj.
to może jest jakiś pomysł ale na forum takie jak lp3 gdzie jest koszmarlista, gdzie na listę głosuje tysiące osób i głosy są anonimowe, a nie na takie forum jak to, a co do zaglądania na twoją listę to zdarza mi się i staram się u każdego na forum znaleźć jakiś pozytyw lub coś co by mnie zainteresowało a nie szukać tego co się mi nie podoba bo o gustach się nie dyskutuje, bo przeważnie to co nam się najbardziej podoba to nie sam piosenka ale i sytuacje, okoliczności, stan ducha i ludzie związani z danym utworem, a te zazwyczaj każdy ma inne.
A wracając do twojej listy i jej obecnego to polecam wersję z 1996 która jest bardziej oryginalna od tej Santany bo na temat oryginału to nie co dyskutować Icon_wink2
Na forum LP3 aktywnych jest około 100 osób, więc nie jest to aż tak duża różnica ilościowa. Koszmarlista jest trochę czymś innym niż ten moj zestaw, ktory jest tylko mój i który można sobie pominąć.
Akurat ja siłą rzeczy zaglądam na wszystkie listy i na Twoją także. Nie znam wszystkich utworów, ale te które znam w zdecydowanej większości nie są w moim guście.
Na pewno też nie ściągam i nie przesłuchuję piosenek, bo uważam, że się nie nadają do słuchania. Robię to, bo liczę, że może znajdę tam coś pozytywnego. No i często tak się zdarza.
Każdy inaczej odbiera muzykę i akurat w moim przypadku "sytuacje, okoliczności, stan ducha i ludzie związani z danym utworem" nie ma żadnego wpływu na mój odbiór piosenki. Muzyka to zbyt ważna dla mnie rzecz, żeby takie (dla mnie) drobiazgi mogły mieć wpływ na jej odbiór.
Co do Goldbuga to wersja nie wydaje mi się specjalnie oryginalna. W moim odbiorze jest zdecydowanie słabsza od oryginału. Nie wiem dlaczego nie ma sensu dyskutować na temat oryginału. Fajny utwór, ale nigdy mnie nie powalała. Wersja Santany podoba mi się zdecydowanie bardziej. Jest zdecydowanie bardziej porywająca, bardziej dynamiczna i odlotowa.
22.03.2011 09:44 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Szymek79 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 40 622
Dołączył: Sep 2010
Last.fm
Post: #72
 
kajman napisał(a):Każdy inaczej odbiera muzykę i akurat w moim przypadku "sytuacje, okoliczności, stan ducha i ludzie związani z danym utworem" nie ma żadnego wpływu na mój odbiór piosenki. Muzyka to zbyt ważna dla mnie rzecz, żeby takie (dla mnie) drobiazgi mogły mieć wpływ na jej odbiór.
to wszystko wyjaśnia ale myślę że dla wszystkich na tym forum muzyka jest ważna np. dla mnie gdyby nie była ważna to bym chyba nie układał własnego zestawienia przez 9 lat.
kajman napisał(a):Co do Goldbuga to wersja nie wydaje mi się specjalnie oryginalna. W moim odbiorze jest zdecydowanie słabsza od oryginału. Nie wiem dlaczego nie ma sensu dyskutować na temat oryginału. Fajny utwór, ale nigdy mnie nie powalała. Wersja Santany podoba mi się zdecydowanie bardziej. Jest zdecydowanie bardziej porywająca, bardziej dynamiczna i odlotowa.
gdyby nie Led Zeppelin to by nie było tej wersji, może po prostu wokal Cornella Ci się bardziej podoba.

[Obrazek: 1522fe537720d3c6gen.jpg]
22.03.2011 12:46 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 689
Dołączył: Jun 2007
Post: #73
 
Szymek79 napisał(a):
kajman napisał(a):Co do Goldbuga to wersja nie wydaje mi się specjalnie oryginalna. W moim odbiorze jest zdecydowanie słabsza od oryginału. Nie wiem dlaczego nie ma sensu dyskutować na temat oryginału. Fajny utwór, ale nigdy mnie nie powalała. Wersja Santany podoba mi się zdecydowanie bardziej. Jest zdecydowanie bardziej porywająca, bardziej dynamiczna i odlotowa.
gdyby nie Led Zeppelin to by nie było tej wersji, może po prostu wokal Cornella Ci się bardziej podoba.
Ależ ja nie przeczę, tylko co ma to do rzeczy? Przecież cover ma prawo być lepszy od oryginału. Ja bardzo cenię Zeppelinów, kilka ich utworów uwielbiam, ale nie muszę od razu uważać, że przynajmniej niektorych utworów lepiej nie da się zagrać. I na pewno nie o wokal chodzi, bo jednak Cornell jest słabszym wokalistą od Planta, nie chcę poza tym porównywać Page'a i Santany, ale dla mnie ta wersja jest po prosty lepsza.
22.03.2011 05:50 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Yacy Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 18 128
Dołączył: Jun 2007
Facebook Last.fm
Post: #74
 
kajman napisał(a):Każdy inaczej odbiera muzykę i akurat w moim przypadku "sytuacje, okoliczności, stan ducha i ludzie związani z danym utworem" nie ma żadnego wpływu na mój odbiór piosenki.
no dla mnie ma to bardzo duże znaczenie Icon_wink2
Tylko nie rozumiem jak Ty układasz swoją listę? No bo co w takim razie ma znaczenie dla Ciebie? Wykonanie, melodia, instrumentarium? Są to elementy niezmienne. Skoro żadne czynniki zewnętrzne nie mają znaczenia, to jak to możliwie, że utwór A debiutuje wyżej niż B, a za tydzień jest odwrotnie? Dlaczego? Przecież nic się nie zmieniło. Dalej są te same nuty, tak samo zagrane... To dlaczego są zmiany? Icon_wink2

.
KN:"Nic nie jest wieczne... może ta sytuacja też nie.
<OBY>"
26.03.2011 07:43 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Aro Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4 963
Dołączył: Nov 2007
Post: #75
 
Wydaje mi się , że terminy " sytuacje i okoliczności" to jednak są bardzo szerokie pojęcia.
Mam wrażenie, że w pewnym sensie Krzysiek bierze tego typu rzeczy pod uwagę.
(No ale sam się do tego raczej odniesie) , pierwszy odsłuch (wrażenie) jest u niego najważniejsze chyba. A dalej wszystko zależy od m.in. od wspomnianych okoliczności czy utwór chwyci go bardziej danego dnia tzn. czy np. pewną część utworu zaakceptuje, a inna nie bo jest słabsza lub przesłuchał ją w mniej odpowiadających okolicznościach lub tez decyduje chwila.
Jak tak mam gdy słucham danego utworu dziesiątki razy, a przy kolejnym przygotowaniu nowego notowania pojawia się coś czego tydzień temu "nie usłyszałem" ,a właśnie mnie zachwyciło. O np. teraz mi się to zdarzyło przy nr 4. Icon_smile2
Trudny temat , ale chyba wiecie o co mi chodzi.
26.03.2011 08:29 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 103
Dołączył: Jun 2007
Post: #76
 
Aro napisał(a):dalej wszystko zależy od m.in. od wspomnianych okoliczności czy utwór chwyci go bardziej danego dnia tzn. czy np. pewną część utworu zaakceptuje, a inna nie bo jest słabsza lub przesłuchał ją w mniej odpowiadających okolicznościach lub tez decyduje chwila.
to to nie podchodzi pod "stan ducha"?...

kajman powinien mieć ksywkę R2D2 Icon_wink2.
27.03.2011 09:53 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 689
Dołączył: Jun 2007
Post: #77
 
W określeniu "sytuacje, okoliczności, stan ducha i ludzie związani z danym utworem" ja rozumiem, że te pojęcia związane są z nastawieniem do tego utworu, a nie z jego odbiorem w danej chwili. Pomińmy na razie stan ducha, a zajmijmy się pozostałymi określeniami. Przede wszystkim utwory przesłuchuję w takich samych lub podobnych warunkach Jeżeli wcześniej usłyszałem ten utwór z rzężącego radia, a do tego był zagłuszany rozmowami nie wydam o nim opinii dopóki nie przesłucham go w lepszych warunkach. Nie ma wpływu na mój odbiór pora roku czy dnia i kolęda może mnie powalić w upalne lato, dołujący utwór w środku karnawału itd. Nie ma też dla mnie żadnego znaczenia czy przesłuchuję utwór wykonawcy, którego uwielbiam czy takiego, którego nie trawię (chociaż w tym przypadku mam opory przed jego przesłuchaniem). Nota bene często przesłuchując nowe utwory nie wiem, kto je wykonuje. Wrzucam do odsłuchu i oceniam, a sprawdzam wykonawcę potem. Także nie ma znaczenia źrodło przez ktore poznałem utwor. Wprawdzie mniej chętnie poznaję utwor polecany przez osobę, której gust rożni się mocno od mojego niż od tej ze zbieżnym gustem ale przy przesłuchaniu nie ma to już znaczenia.
I jeszcze jedna uwaga. Nie mogę sobie pozwolić na komfort słuchania muzyki tylko i wyłącznie, a nie przy wykonywaniu innych czynności (po prostu brak czasu). To powoduje że czasami coś mi umknie, coś nie do końca uważnie wysłucham. To na pewno ma wpływ na ruchy na mojej liście. To jest tak jakbym obserwował finisz 100 zawodników mieszczących się w jednej sekundzie. Kolejność ustalić jest wtedy strasznie trudno.
Faktycznie tak jak napisał Aro pierwszy odsłuch ma dla mnie decydujące znaczenie. Pierwsza ocena utworu przy kolejnych przesłuchaniach jeżeli ulega zmianom to w minimalnym stopniu. Zdarza mi się wychwytywać niuanse, które uciekły mi wcześniej, a z kolei większość utworów, ktore mi się nie podobają za pierwszym przesłuchaniem z kolejnymi nie podobają mi się jeszcze bardziej. Nie ma natomiast tego, że utwór przestaje mi się podobać (czasami, ale bardzo rzadko zaczyna).
Teraz wrócę do stanu ducha. Ma on wpływ na odbiór muzyki, ale jako całości, a nie konkretnych utworów. To znaczy wszystko czego słucham podoba mi się bardziej lub mniej, ale nadal zostaje zachowana hierarchia utworów, to znaczy nie ma utworów, które podobają mi się bardziej od innych w pozytywnym stanie ducha ani takich, które analogicznie w negatywnym.
Przykładów mógłbym znaleźć sporo na przynajmniej kilka tutaj podanych stwierdzeń. Utwory lubianych wykonawców mogą okazać się dla mnie koszmarami, a utwory wykonawców, których nie cenię i nie lubię robić karierę na mojej liście (jak choćby ostatnio Blue REMu).
27.03.2011 02:33 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 689
Dołączył: Jun 2007
Post: #78
 
A ja uparcie i skrycie wrzucam kolejny zestaw koszmarów. Tym razem kilka utworów zaskoczyło mnie in minus, a kilka innych na plus, na przykład Cuba i Avril (Smile). No ale nie o nich mowa tylko o:
Arcade Fire - City With No Children
Blue - I Can
Blue Cafe - Buena
Drugstore Fanatics - The Distance
My Chemical Romance - Planetary (GO!)
Nie Wiem Kto - Siedmiomilowe buty
Noah & The Whale - L.I.F.E.G.O.E.S.O.N.
Perfect - Hej, ty (to twój czas)
Ulver - February MMX
Pati Yang - Near to God
Zaz - La Fee
19.04.2011 11:00 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #79
 
Żeby Ulver był taki słaby? Mi się nawet podoba, podobnie jak Arcade (mimo, że to Arcade niższych lotów). Pati Yang jeszcze nie znam, ale mam co do niej spore nadzieje.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
19.04.2011 11:03 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Remo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 814
Dołączył: Aug 2010
Last.fm
Post: #80
 
O tylko Arcade lubię Icon_smile
27.04.2011 05:13 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Płyta 2022 - moje oceny. kajman 67 2 716 09.02.2023 10:59 AM
Ostatni post: kajman
  moje zasady - dla zainteresowanych kajman 18 6 907 12.09.2018 04:20 PM
Ostatni post: kajman

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości