Post: #1

Tydzień temu rewolucja, a jak tym razem? Ile z tych sensacyjnych ruchów się zachowało, ile okazało się jednorazowym wyskokiem? Okazuje się, że to nie były tylko jednorazowe ciosy w głowę . W pierwszej dziesiątce utwory które do niej tydzień temu weszły, mniej więcej utrzymały swe pozycje. Co więcej, utwór Behemotha sprzed kilku lat, który tydzień temu pojawił się w drugiej dziesiątce jeszcze większe wrażenie na mnie robi i osiągnął wręcz nieprawdopodobny wynik wskakując na podium! To najlepszy wynik Behemotha w historii! "Faza delta" to od początku jeden z tych utworów z ostatniej płyty Heya, które podobały mi się najbardziej. W oderwaniu od płyty brzmi mi on jeszcze lepiej, a że dodatkowo doszło więcej odsłuchów, to jak to w takich sytuacjach bywa, udało się zadebiutować. O tym, że kolejną solową płytę wydał były basista Dire Straits dowiedziałem się mniej więcej miesiąc temu. Później jednak o tym... zapomniałem... Na szczęście istnieje mycha . Yacy, dzięki! John Illsley debiutuje dwukrotnie, w czym wydatnie pomógł mu niejaki Mark Knopfler, czyli kolega z reprezentacji.

Tydzień temu było tyle rzeczy do pisania, że zapomniałem wspomnieć o tym, że nastąpiła zmiana na pierwszym w płytach. A przecież "Dodekafonia" była na pierwszym przez 14 tygodni! A teraz szybki quiz - kto pamięta kiedy ostatnio na szczycie była zagraniczna płyta? Co to była za płyta? Teraz Buldog, wcześniej 14 razy Strachy, wcześniej Spięty, 15 razy, wcześniej Happysad, 4 razy, "Powstanie Warszawskie", 11 razy, Kumka Olik, 5 razy. To w sumie 50 tygodni!! 50 tygodni nieprzerwanego przebywania na szczycie polskich albumów! Ostatnim zagranicznym krążkiem było "In Aller Stille" Die Toten Hosen. A potem przyszedł Open'er i znakomity koncert Kumki Olik. A co potem to już widać wyżej . A teraz znowu będzie Open'er... Póki co jednak był Soniświr, dzięki któremu w końcu zagraniczna płyta pojawiła się na pierwszym, a dokonał tego Slayer!

Notowanie 1007:

01. 01. 15. 15. doDekafonia - Strachy na Lachy
02. 02. 02. 02. Hate Worldwide - Slayer
03. 12. 01. 01. Chant For Eschaton 2000 - Behemoth
04. 05. 02. 02. Ov Fire And The Void - Behemoth
05. 03. 03. 03. Nightmare - Avenged Sevenfold
06. 04. 60. 02. All Nightmare Long - Metallica
07. 06. 11. 02. Gate 21 - Serj Tankian & Auckland Philharmonia Orchestra
08. 08. 02. 02. World Painted Blood - Slayer
09. 07. 03. 03. My Companjera - Gogol Bordello
10. 09. 05. 05. Die By The Drop - The Dead Weather

11. 10. 08. Do generałów - Buldog
12. 11. 14. Prąd stały / Prąd zmienny - Lao Che
13. 16. 09. Kalejdoskop bardo - Robert Gawliński
14. 17. 07. Chrystus miasta - Buldog
15. 18. 40. Resistance - Muse
16. 26. 06. Grief and Pain - Acute Mind
17. 19. 06. Jeszcze raz, jeszcze dziś - Armia
18. 13. 06. Qui Êtes-Vous? - Emmanuelle Seigner & Roman Polański
19. 14. 13. The Charade - Serj Tankian
20. 15. 17. Amnezja - Kult
21. 22. 20. Just Breathe - Pearl Jam
22. 29. 04. Jak mnie kochasz to mnie puść - Kumka Olik
23. 21. 11. Karinga - Kult
24. 20. 15. Radio Dalmacija - Strachy na Lachy
25. 23. 15. Dzieje grzechu - Muniek & Anna Maria Jopek
26. 24. 10. O tych w Krakowie - Czesław Śpiewa
27. 25. 05. Podobno nie ma już Francji - Kumka Olik
28. 41. 02. Invisible Light - Scissor Sisters
29. 27. 32. Made In China - Happysad
30. 28. 04. Niedojrzałość - Kumka Olik
31. 30. 04. Misery - Acute Mind
32. NN. 01. Faza delta - Hey
33. 45. 02. Trouble Is - Turboweekend
34. 36. 03. Now You See Her - Crash Test Dummies
35. 37. 04. Uprising - Sabaton
36. 31. 14. Święty - Muniek
37. 32. 06. Package Deal - Orange The Juice
38. 42. 02. Head Crusher - Megadeth
39. NN. 01. Only Time Will Tell - John Illsley & Mark Knopfler
40. 33. 06. Widower - The Dillinger Escape Plan
41. 34. 09. I ja ją - Kult
42. 35. 08. Fool's Day - Blur
43. 38. 36. Bad Company - Five Finger Death Punch
44. 40. 20. Ostatki - nie widzisz stawki - Strachy na Lachy
45. NN. 01. Streets Of Heaven - John Illsley & Mark Knopfler
46. 39. 22. Chodź tu do mnie - Beri Beri
47. 47. 03. The First Days Of Spring - Noah And The Whale
48. 43. 10. Grzesznicy - Robert Gawliński
49. 44. 32. Bajka o śmierci - Spięty
50. 50. 37. Tribute - Tenacious D

Wypadły (z którego, ile razy były na liście):

46. 32. Morning Sun - Robbie Williams
48. 13. Życie jest jak tramwaj - Lao Che
49. 14. Stary boy - Muniek

Legenda:
Pierwsza dziesiątka - miejsce, miejsce tydzień temu, liczba tygodni w dziesiątce, liczba tygodni w dziesiątce pod rząd.
Kolejne dziesiątki - miejsce, miejsce tydzień temu, licza tygodni w pięćdziesiątce.

Lista płyt. Notowanie 995:

01. 03. 02. 02. World Painted Blood - Slayer
02. 01. 07. 07. Chrystus miasta - Buldog
03. 02. 17. 17. Dodekafonia - Strachy na Lachy
04. 04. 58. 02. Load - Metallica
05. 06. 44. 02. Death Magnetic - Metallica
06. 05. 41. 02. Elect The Dead - Serj Tankian
07. 07. 06. 06. Sea of Cowards - The Dead Weather
08. 08. 02. 02. Evangelion - Behemoth
09. 10. 04. 04. Podobno nie ma już Francji - Kumka Olik
10. 09. 09. 02. Elect The Dead Symphony - Serj Tankian & Auckland Philharmonia Orchestra

Wypadły (z którego, ile razy były w dziesiątce, ile razy były w dziesiątce pod rząd):

-
--------------------------

11. Master Of Puppets - Metallica
12. Incubate - Qube
13. Pop - Czesław Śpiewa
14. Metallica - Metallica
15. The House - Katie Melua
16. Oooh La La! - Crash Test Dummies
17. Mów mi dobrze - Happysad
18. Kalejdoskop - Robert Gawliński
19. ... And Justice For All - Metallica
20. Prąd stały / Prąd zmienny - Lao Che

Post: #2

No i w końcu lista. Chociaż z tymi przygotowaniami do Openera to nie wiedziałem, czy zdążysz zaprezentować najnowsze notowanie.

ku3a napisał(a):Teraz Buldog, wcześniej 14 razy Strachy, wcześniej Spięty, 15 razy, wcześniej Happysad, 4 razy, "Powstanie Warszawskie", 11 razy, Kumka Olik, 5 razy. To w sumie 50 tygodni!! 50 tygodni nieprzerwanego przebywania na szczycie polskich albumów!

Szczerze mówiąc nawet tego nie zauważyłem, ale jest to ogromny sukces polskiej muzyki, która jak się okazało rządziła przez ostatni rok. Widać, że jest na dobrym poziomie. I niech nikt nie mówi, że muzyka w Polsce jest na kiepskim poziomie, a radia w 24% (czyli 75% z tych 33% ustawowych) nie chcą nawet grać w dzień protestując, że jest to za dużo. Ale tu nie o tym.
Tak tez myślałem, że jednak emocje Sonispherowe jeszcze nie opadły, tym bardziej jeszcze przed Openerem. Po nim to już w oóle będzie bardzo ciekawie.

ku3a napisał(a):45. NN. 01. Streets Of Heaven - John Illsley & Mark Knopfler

Wydaje mi się że znam ten kawałek - ma już kilka ładnych lat. Chyba że nie o tym myślę. Nie będziesz na koncercie Knopflera, to chociaż częściowo znajduje się na Twojej liśćie

ku3a napisał(a):01. 01. 15. 15. doDekafonia - Strachy na Lachy

Kompletnie zadziwia! Pachnie już rekordem

ku3a napisał(a):03. 12. 01. 01. Chant For Eschaton 2000 - Behemoth

I to również.

Post: #3

6 wspólnych
i Hey także w tym tygodniu u mnie jako nowość

ku3a napisał(a):50 tygodni nieprzerwanego przebywania na szczycie polskich albumów!

niezły rekord

Post: #4

DODEKAFONIA ...

ależ świetne nowości!!! wszystkie!!! Hey już mnie odpuścił, bo u mnie zadebiutował kilka miesięcy temu, ale będę kibicował. Tym bardziej, że na lp3 załamanie formy.

Ładniejszy John Illsley wyżej - super! Rano słuchałem w Trójce o koncercie MK. Trochę kaca mam, ale jednak nie dałbym rady absolutnie w ten weekend...

Buldog opuścił top10. Po Openerze pewnie lepiej nie będzie... A ja czekam na ich koncert w Jarocinie!

ku3a napisał(a):12. Incubate - Qube

właśnie znalazłem ich strone... podobno grają prog! Na szczęście można ściągnąć 3 kawałki, to zaraz to sprawdzę. Bo nie wierzę, że tylko nazwa Cię przyciągnęła ? Q3a

Post: #5

ku3a napisał(a):15. 18. 40. Resistance - Muse

Hihi, i znowu do góry? Może tym razem się uda powrót do dziesiątki!

ku3a napisał(a):42. 35. 08. Fool's Day - Blur

No cóż, tak ładnie się zapowiadało, a tak brzydko spada...

Post: #6

Nowy Hey mi się podoba, a John Illsley hmm... muszę się zapoznać

Post: #7

Kibicuję Armii, która ostatnio mi się spodobała
Nie napiszę, że niespodziewanie, ale na początku trochę mnie zabolał ten numer.

Post: #8

3 wspólne obecnie (SS, Sabaton i Blur). Muse z "Resistance" już u mnie wypadło z zestawu.

Widzę, że zespół od mruczanki (Crash Test Dummies) powraca

Post: #9

Cytat:Tak tez myślałem, że jednak emocje Sonispherowe jeszcze nie opadły, tym bardziej jeszcze przed Openerem. Po nim to już w oóle będzie bardzo ciekawie.

też jestem ciekaw jak to będzie . póki co jest gotowe notowanie zrobione w niedzielne popołudnie, czyli po trzech, a przed czwartym dniem festiwalu .

tadzio3 napisał(a):Kompletnie zadziwia! Pachnie już rekordem

mnie też zadziwia! kompletnie się takiego wyniku nie spodziewałem! najważniejsze jest, że już chyba nikt nie ma wątpliwości, że w tysięcznym notowaniu wygrał nieprzypadkowy utwór .

Yacy napisał(a):Rano słuchałem w Trójce o koncercie MK. Trochę kaca mam, ale jednak nie dałbym rady absolutnie w ten weekend...

to tak jak ja .
ale najważniejsze jest co innego - nie żałuję, że dokonałem właśnie takiego wyboru!

Yacy napisał(a):właśnie znalazłem ich strone... podobno grają prog!

na szczęście dla mnie to nie jest prog. fajny, rozbudowany, męski rock, ale dla mnie jednak nie prog.

Yacy napisał(a):Na szczęście można ściągnąć 3 kawałki, to zaraz to sprawdzę. Bo nie wierzę, że tylko nazwa Cię przyciągnęła ? Q3a

to było tak, że nigdzie nie mogłem znaleźć płyty Circle Of Bards, a chciałem ją kupić. w tym samym czasie przez takiego jednego polubiłem więcej niż jeden utwór Acute Mind . i chciałem się zapoznać z płytą. pomyślałem, że w sumie to czemu by nie kupić sobie płyty od razu. teraz to takie czasy, że płyty nieznanych mi zespołów to najpierw ściągam, słucham i dopiero jak się przebiją to kupuję, a przecież całymi latami robiło się tak, że czasem kasety kupowało się trochę w ciemno, na podstawie li tylko jednej, dwóch piosenek. więc pomyślałem, że spokojnie mogę kupić. miałem już dwie płyty i pomyślałem, że to już dobra baza do tego, by złożyć zamówienie przez net u wydawcy . a żeby koszt przesyłki się bardziej zamortyzował, to chciałem sobie coś jeszcze dorzucić . pogrzebałem więc po myspacach i innych takich i posłuchałem innych zespołów i Qube spodobali mi się natychmiast! od pierwszego przesłuchania pierwszego utworu. wrzuciłem więc do koszyka . ot i cała historia . a może i nie cała, bo dorzuciłem sobie jeszcze 2 singielki .

1981 napisał(a):Hihi, i znowu do góry? Może tym razem się uda powrót do dziesiątki!

że tak powiem - ciągle piłka jest w grze .

Konrad napisał(a):John Illsley hmm... muszę się zapoznać

polecam . i Yacy też .

aaktt napisał(a):Kibicuję Armii, która ostatnio mi się spodobała

o, ja bym jednak się nie spodziewał .

chris975 napisał(a):Widzę, że zespół od mruczanki (Crash Test Dummies) powraca

ano . ale to co jest na liście to nie singiel, tylko moja ulubiona piosenka na płycie .