Post: #1

Właściwie nic się nie dzieje, więc napiszę niewiele:
1. Goryle nadal trzymają się świetnie. Tym razem zajęły całe podium. Salamander po wielu tygodniach wrócił na miejsce drugie, a po nasty raz zwyciężył Puppet show
2. Do top10 powraca trójka weteranów z łącznym stażem 332 tygodnie. Z nich największy awans zalicza senior mojej listy To co nienazwane.
3. Dobry tydzień Petera G: 1 utwór bz i 3 awansują, w tym My body is a cage o 21 miejsc.
4. Dwie nowości w zestawieniu, ale obie z poczekalni.
Nowości pojawiające się po pobycie w poczekalni są pomarańczowe, z jej pominięciem czerwone. Powroty do zestawienia z poczekalni są niebieskie, z leżakowni błękitne, a z niebytu fioletowe. Skoki o minimum 10 miejsc zaznaczam na zielono. W poczekalni kolor błękitny, czerwony i fioletowy oznaczają to samo co w Top50.
1. 4. 69 PUPPET SHOW - Sleepytime Gorilla Museum
2. 6. 16 SALAMANDER - Sleepytime Gorilla Museum
LITTLE MONSTER - Pink Freud
BRAXTON - Pink Freud
3. 1. 66 HELPLESS CORPSES ENACTMENT - Sleepytime Gorilla Museum
4. 5. 5 RED EYES, BLUE SEA AND SAND - Pink Freud
DUST TO PEOPLE TO ASHES - Tsigoti
5. 2. 3 CALONYCTION GIRL - Kayo Dot
6. 7. 10 (WE) WOULD YOU IF YOU COULD? - Tsigoti
7. 3. 72 THE COMPANIONS - Sleepytime Gorilla Museum
8. 15. 80 THIS I LOVE - Guns n'Roses
9. 31. 141 TO CO NIENAZWANE - Anna Maria Jopek
10. 14. 111 SUMMERS LOST - Hurt
11. 10. 2 POLANSKI - Pink Freud
12. 11. 5 PARASITIC TWINS - Dillinger Escape Plan
13. 8. 21 CZAS ZMARTWYCHWSTANIA - Bez Jacka & Chór Voce Angeli & Krakowska Orkiestra Kameralna
14. 18. 22 WIEM - Stare Dobre Małżeństwo
15. 13. 4 BLIMEY, EINSTEIN - Cosa Brava
16. 12. 2 GET ALL YOU DESERVE - Steven Wilson
17. 9. 4 CHILDREN SLAVES MAKE CHILDREN TOYS - Tsigoti
18. 16. 15 THE MOON AND THE SKY - Sade
YOUR BATS - The Flaming Lips
19. 40. 16 MY BODY IS A CAGE - Peter Gabriel
20. 21. 4 OVER - Gaba Kulka
21. 28. 26 SOLDIER OF LOVE - Sade
22. 17. 11 SCARBOROUGH FAIR - My Dying Bride
23. 27. 15 HISTORIA STWORZENIA ŚWIATA - Lao Che
24. 29. 25 FEMALE PERSECUTION - Juliette Lewis
25. 19. 45 LUCIFORMS - The Mars Volta
26. 34. 17 THE POWER OF THE HEART - Peter Gabriel
27. 24. 5 TRYNITY'S CRYING - CocoRosie
28. 20. 6 GIVE UP THE REST - Klone
29. 44. 30 KOZMIC BLUES - Katie Melua
30. 23. 11 FLASHBUL AND ORGASM - miRthkon
31. 35. 8 IN THE FLOWERS - Animal Collective
32. 22. 10 SEEKING MY LOVE - Aga Zaryan
33. 36. 6 PHILADELPHIA - Peter Gabriel
34. 26. 12 FAILURE - My Dying Bride
35. 33. 5 KING - Cynic
36. 50. 12 DŁONIE - Lao Che
37. 25. 8 IT HITS DEEP - The Veils
38. 30. 11 THE FIRST DAY OF SPRING - Noah and the Whale
39. 32. 11 WIDOWER - Dillinger Escape Plan
40. 37. 4 MY BODY, A FUNERAL - My Dying Bride
41. 49. 2 I'D LOVE TO KILL YOU - Katie Melua
42. 43. 3 KING OF THOSE YOU KNOW - Cynic
43. 38. 6 GÓRY MOJE W NIESKOŃCZONOŚĆ ZAKLĘTE - Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane
44. 53. 3 WHERE IT HURTS - Pain of Salvation
45. 62. 2 NERWY MIAST - Tipsy Train & Marek Ałaszewski
46. 46. 15 SAM O'TNOSC - Lao Che
47. 56. 6 BANG BANG - Ania
48. 41. 29 ZANOSI SIĘ NA NOC - Elżbieta Adamiak
49. 42. 130 NIE ZABIJAJ - Katarzyna Groniec
50. 45. 11 THE BLACK RAINBOW - Coheed and Cambria
51. 48. 3 FIVE LITTLE ROOMS - Menomena
52. 52. 17 STREET SPIRIT (FADE OUT) - Peter Gabriel
53. 63. 69 CZARNO-CZARNY FILM - Jean Lubera & Piotr Nalepa
54. 57. 25 SHIVA MANTRA - Richard Bona
55. 54. 16 HOPE - Orange the Juice
56. 60. 8 MNIE JUŻ TU NIE MA - Mr Gil
57. 47. 10 I LIVE WITH YOU - Grizzly Bear
58. 51. 20 PACKAGE DEAL - Orange the Juice
59. N. 1 SERCE ROBOTA - Furia Futrzaków
60. 64. 4 SLEEPING UNDER THE STARS - Pain of Salvation
61. 61. 7 BABYFATHER - Sade
62. P. 20 KHAMSIN - Akphaezya
63. P. 20 NIE WIĘCEJ… - Hey
64. 59. 28 LĘKI I FOBIE - Happysad
65. N. 1 ODMIENIEC - Mr Gil
66. P. 8 FIVE DEADLY VENOMS: SCORPION - Shaolin Death Squad

out:
39. ELEPHANTS - Them Crooked Vultures
BAD HARVEST - New Model Army

nieszczęśliwa 666:
BARRICADES - Fyfe Dangerfield
TAKĄ WODĄ BYĆ - Happysad
YELLOW RAVEN - Pain of Salvation

przyszłość?:
RED BALLOOONS - Katie Melua
IMMACULATE DESIRE - Klone

Post: #2

kajman napisał(a):SERCE ROBOTA - Furia Futrzaków

To ty słuchasz takiej muzyki? Skąd żeś to wytrzasnął ? Swego czasu pamiętam, że reklamowałem ten album na forum Astrloga, miał on nawet trójkowy znak jakość
Po wysłuchaniu albumu (tej niby nowej nadziei polskiej sceny elektronicznej) stwierdziłem jednak, że płyta jest słaba, bo powtarza wiele schematów z przełomu wieków, kiedy to był boom na electro-Kayah i inne Reni Jusis. Poza tym melodie nie istniały, a same kompozycje były skonstruowane dosyć pokracznie. No proszę - a ciebie to chyba uwiodło. Dałeś się złapać
Z drugiej strony przyznaję, że ''Serce Robota'' to najlepsza rzecz z tej płyty i przesłuchałem ją kilka ładnych razy, bo jako jedyna coś tam oferuje w kwestii przebojowości, a i tekst nie głupi

Post: #3

ZAskoczyłeś mnie mega tą Furią Futrzaków. Ja bym raczej stawiał, że za koszmar to uznasz.

Post: #4

saferłel napisał(a):kajman napisał/a:
SERCE ROBOTA - Furia Futrzaków
1. To ty słuchasz takiej muzyki? Skąd żeś to wytrzasnął ?
2. Po wysłuchaniu albumu (tej niby nowej nadziei polskiej sceny elektronicznej) stwierdziłem jednak, że płyta jest słaba, bo powtarza wiele schematów z przełomu wieków, kiedy to był boom na electro-Kayah i inne Reni Jusis. Poza tym melodie nie istniały, a same kompozycje były skonstruowane dosyć pokracznie.
3. No proszę - a ciebie to chyba uwiodło. Dałeś się złapać
Z drugiej strony przyznaję, że ''Serce Robota'' to najlepsza rzecz z tej płyty i przesłuchałem ją kilka ładnych razy, bo jako jedyna coś tam oferuje w kwestii przebojowości,
4. a i tekst nie głupi

1. Z zestawu do głosowania na LP3. Stamtąd przesłuchuję prawie wszystko i co mi się spodoba, to dostaje szansę.
2. Nie znam albumu, więc nie będę komentował, chociaż później coś dodam.
3. Dałem się złapać, bo jak sam piszesz to najlepszy utwór na płycie. Tego wprawdzie nie wiem, ale chwycił mnie i na razie trzyma.
4. Chyba wiem, o czym jest text, ale to nie ma dla mnie żadnego znaczenia.

Miszon napisał(a):ZAskoczyłeś mnie mega tą Furią Futrzaków. Ja bym raczej stawiał, że za koszmar to uznasz.

Akurat za koszmar uznałem poprzedni utwor z tej płyty (Brokat), który jak dla mnie do słuchania się nie nadaje. Tym większym zaskoczeniem był dla mnie ten utwór.