Post: #21

Widzę, że bardzo podoba Wam się słowo absurdalny, no cóż, może byście zmienili zdanie słuchając więcej od Britney i wyławiając ogólne zarysy jej muzyki. Nie oszukujmy się. M.I.A. nagrała rzecz wtórną, prostą, pochodzącą z repertuaru X, Y i Z. Trochę to przebojowe fakt, ale jeśli zobaczę 9.0 od zaprzyjaźnionego z nią pitchforka, to przestanę wierzyć w opiniotwórcze magazyny. To nie Britney czy inna diva jest tu problemem, to M.I.A.

Post: #22

Oj nie zauważyłem słowa 'absurdalne' aaktt'a. Ale to tylko potwierdza prawdziwość tej tezy!

Post: #23

Niekoniecznie. Jest to raczej spowodowane podświadomym pragnieniem nie przyznawania się miłośników nowego singla do skojarzeń z artystką gorszej kategorii za którą uważają Britney Spears...zresztą, nie o nią tu chodzi, o czym już pisałem. Liczy się fakt, że ja nie akceptuje M.I.A jako reformatorki alr.popu, Wy żyjecie złudzeniami ;P

Post: #24

Bawi mnie, kiedy piszesz czym żyję

Post: #25

To dobrze, bo to żartobliwa wypowiedź w pewnym sensie ;]

A może też skojarzyło się coś z ''Przeciąg trzaska złudzeniami la la la la'' - no ok, wtedy jeszcze byli ok, bo nie powtarzali się....

Post: #26

To chyba tylko Ty masz takie skojarzenia. Mi nawet przez myśl nie przeszło.

Post: #27

Hihi, a mnie teraz bawi twoja zawziętość w próbach dalszego udowadniania mi ''absurdów''. Spoko, tylko rzuciłem propozycję skojarzenia, bo wiem, że nie przepadasz za Strachami, a ten fragment taki charakterystyczny Myślałem, że to był powód twojego rozbawienia.

Post: #28

furbul napisał(a):Oj nie zauważyłem słowa 'absurdalne' aaktt'a. Ale to tylko potwierdza prawdziwość tej tezy!

Tak, pasuje tu jak ulał!

Post: #29

saferłel napisał(a):Liczy się fakt, że ja nie akceptuje M.I.A jako reformatorki alr.popu

Ale to już się stało. I to są mocne fakty. "Arular" i "Kala" już zmieniły współczesną muzykę i mainstreamową i alternatywną, już zapisały się w historii jako albumy w jakiś sposób przełomowe i wyznaczające nowe ścieżki. Kolejna płyta nie będzie odkrywcza względem poprzednich, pewnie będzie gorsza, ale Majka nadal ma to coś i wciąż robi swoje, jest w tym autentyczna i wywiera wpływ na muzyków i słuchaczy. Nawet, jeśli jej nie akceptujesz

Post: #30

saferłel napisał(a):a mnie teraz bawi twoja zawziętość w próbach dalszego udowadniania mi ''absurdów''

Aż tak daleko posunięte znaczenie mojego zdania nie było

saferłel napisał(a):nie przepadasz za Strachami

Nie znoszę ostatniej płyty. Poprzednich rzeczy albo nie znam, albo jestem w stanie zaakceptować.

saferłel napisał(a):Myślałem, że to był powód twojego rozbawienia.

Nie.

Post: #31

aaktt napisał(a):Ale to już się stało.

Wiem co w trawie piszczy. Tego się nie cofnie, co nie zmienia mojej opinii. Nie przepadam za nią i tyle. Każdy z nas nie lubi kilku przełomowych płyt.