Post: #1

Mi się chyba spodoba wszystko spod ręki Fisza.

Już zacząłem się zastanawiać dlaczego nie słychać o niczym nowym od niego. W końcu od kilkunastu miesięcy milczy (Heavi Metal z listopada 2008). Aż tu dziś trafiam na projekt Kim Nowak. Kolejny, w którym uczestniczą obaj bracia Waglewscy. Poza nimi skład uzupełnia Michał Sobolewski. Proszę się nie obawiać jakiegoś hip hopu , bo z tym Fisz już dawna ma mało wspólnego. To ciąg dalszy rockowych poczynań.
Płyta zatytułowana "Kim Nowak" ukazała się w miniony piątek.

Jak twierdzi opis na last.fm:

Cytat:To płyta grana na żywo, bez użycia komputerów, gdzie wszystkie brudy zostały pozostawione celowo. Rify gitarowe, często odnoszące sie do klasyki gatunku, współgrają z punkową, garażową sekcją rytmiczną. Teksty, często wykrzykiwane, opowiadaja o śmierci, przemijaniu (Pistolet, Biegnij, Urodziny, Spacer), morderstwie (Nóż), niedojrzałości (Sierpień), emocjach (AAA!, Rekin), prawdziwej miłości (King Kong!). Kim Nowak to dwanaście „popsutych piosenek“ – przesterowanych, brudnych, od których „Popłynie wrzątek i pęknie serce, wysiądzie prąd w całym mieście“.

Ja zaczynam odsłuchiwać i już jestem troszeczkę zachwycony. Przewiduję wysoką notę na rymie

Post: #2

Polski scream-punk? Nie brzmi różowo.

Post: #3

Bardzo dobrze im to wyszło. Mi się podoba.

Post: #4

No to posłucham.

Post: #5

Jak już ktoś napisał, to brzmi jak połączenie Them Crooked Vultures i Męskiej Muzyki.

Post: #6

Słyszałem o tym. Skoro polecasz, sprawdzę