Post: #3

Skład na pewno ciekawy. Jak dla mnie mogliby z Openera zwerbować artystów w stylu Massive Attack, Yesayer i Pavement i odwołać gdyńską imprezę.

Największe gwiazdy:
- Tindersticks
- The Flaming Lips
- Atlas Sound
- The Horrors

Pojawią się również weterani z The Fall (odpowiednik zeszłorocznego Wire), mistrz muzycznych pejzaży Fennesz (którego od dawna próbuję poznać), reprezentanci amerykańskich przedmieśći (No Age) i spora dawka tanecznych dźwięków, tak dla równowagi (Memory Tapes, Joker feat. Nomad).
Kolejne wydarzenie to powrót na koncertową scenę Lenny Valentino. Podobnie Something Like Elvis. Cieszę się z obecności Lao Che, ale mam wrażenie, że ten zespół tam nie pasuje i nie będzie ciepło przyjęty. Hey to taki stały zapychacz line-upu Ale oczywiście warto zobaczyć.
Poza tym dużo polskich zespołów, które chciałbym usłyszeć....bo mają fajne nazw (Papierki, Pablopavo i Ludziki, Happy Pills)

Wygląda na to, że Off Festival faktycznie ma znaczną przewagę nad Openerem.

Chciałbym w końcu tam być, bo to tak niedaleko ode mnie...
Czekam na program, by zobaczyć kto kiedy gra.