Post: #1

01 – Babylon
02 – The Bogus Man
03 – Wintersun
04 – Utopia
05 – Inferno
06 – This Boy
07 – The Devil And The Deep Blue Sea
08 – Crescent

Mógłbym napisać, że wtajemniczeni wiedzą o co chodzi, ale może właśnie dlatego postąpię inaczej Brendan Perry (kiedyś Dead Can Dance) po jedenastu latach przerwy wydaje swój drugi studyjny album. Przewidywalna data premiery to pierwszy tydzień czerwca, lecz album jest już do nabycia w sieci oraz podczas koncertów promujących ''Ark''.
Czego można oczekiwać? Brendan zapewne pociągnie nas ze sobą w otchłań muzyki nocy, darkwave i tak zwane zimne brzmienia, które na pewno zadowolą fanów Dead Can Dance, jak i jego debiutanckiej płyty ''Eye Of The Hunter''. Artysta stwierdził jednakowo, że tym razem jeszcze mocniej zbliży się do posępnej i wielowymiarowej twórczości DCD, o czym może świadczyć fakt opublikowania na krążku kompozycji ''Crescent''. To ostatni oficjalny utwór Perry'ego i Gerrard, wchodzący w skład setlisty trasy koncertowej zorganizowanej w 2005 roku.

Po więcej informacji odsyłam tutaj - http://ark.brendan-perry.com/
Możecie między innymi przeczytać sporą wypowiedzieć muzyka na temat materiału i na pewno lepiej odda ona jego charakter niż mój pobieżny opis.

Post: #2

To pewnie będzie jakieś Gothic Darkwave czy coś w ten deseń

Post: #3

Nie wiem, dzisiaj sobie zafunduję pierwszy odsłuch, potem napiszę co i jak. Liczę na jakąś namiastkę DCD, tak jak w przypadku ''The Nightmare Goes On'' od Piano Magic i naszego bohatera.

Post: #4

jak dla mnie zostało niewiele z DCD...

Post: #5

Słuchałeś już płyty?

Post: #6

nie, napisałem to po przeczytaniu tytułów.

Post: #7

Oh, rozumiem, że to była ironia, tylko nie wiem dlaczego. W końcu pytałem się całkiem poważnie, myślałem, że może mówisz też o nagraniu z Piano Magic albo o pierwszej płycie Brendana czy też innych solowych rzeczach np. Lisy. Chciałem się upewnić.

W każdym razie płyta chyba nie jest zła, skoro trochę już pomęczyłeś te piosenki.

Post: #8

pisałem tylko o tej płycie. Po naszej wymianie zapuściłem płytę raz jeszcze i ... jest lepiej Może spodziewałem się mroczniejszych dźwięków? Sam nie wiem. W każdym razie dziś jest sporo lepiej!

Post: #9

Brendan mówił coś o elektronice, która w dużej mierze miała przemawiać przez ten album. Akurat w tym wypadku trochę się tego oświadczenie przestraszyłem, no ale za kilka minut wszystko zweryfikuję

Post: #10

ja sie przerzuciłem na Marillion. Niestety ze Stevem... Ale od jutra z Fishem Mniam

Post: #11

Ja lubię Steve'a.

Post: #12

ja i tak zrobiłem postęp bo słucham tego Marillion2. Ale Marillion jest jednak jedno. Do drugiej fazy przesłuchań przeszło 17 nowych i wszystkie z Fishem

Post: #13

Jakiś top robisz?

Ja nie mam oporów przed Marillionem z lat 90. Zdarzało im się nagrać lepsze rzeczy niż w końcowej fazie współpracy z Fishem. Mój top byłby kolorowy

Post: #14

za jakiś czas będzie na forum.lp3.

teraz jest Top Nirvany: http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?p=187004#p187004

a kolejne to będą : właśnie Marillion i dalej Perfect, Pidżama Porno, Czesław Niemen i prawdopodobnie Tool.

Post: #15

Aha, tak, wiem. Nie zauważyłem, że Marillion zajął drugie miejsce. Na jego oraz Tool chętnie zagłosuję. Nirvanę mam z głowy, więc też mogę się już wziąć za powtarzanie dyskografii

Post: #16

niestety zawód pełno plastikowego "tykania" w utworach ( na szczęście nie wszystkich),tylko po co?? nagrania "odarte" z tego "Tykania" byłyby idealne

Post: #17

Yacy napisał(a):a kolejne to będą : właśnie Marillion i dalej Perfect, Pidżama Porno, Czesław Niemen i prawdopodobnie Tool.

o, do Niemena chętnie dorzucę swoje trzy grosze więc jak będzie, to prosiłbym o jakiś cynk, jeśli to nie problem
Nirvany w sumie też bym mógł, bo znam ich mniej więcej, ale nie mam ostatnio nastroju na takie klimaty.