Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
kajman30 nr 170 z 19.02.10
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 791
Dołączył: Jun 2007
Post: #1
kajman30 nr 170 z 19.02.10
Zacznę od tego, że po odejściu kolejnego Goryla, stadko liczy obecnie niecałą połowę swojego maxymalnego składu i przeżywa chyba z tego powodu spory kryzys psychiczny, bo masowo spada.
Natomiast Richard Bona dostał wzmocnienia i zadziałało to niesamowicie. Shiva mantra z dwudziestego miejsca wskakuje na drugi stopień podium. Jeżeli ktoś uważa, że brakuje u mnie lekkich, pogodnych utworów, tym razem nie powinien narzekać, bo Souleymane debiutuje od razu na miejscu 4. Trochę słabiej spisała się M'bemba mama, ale wszystkim można tylko życzyć słabości typu awans z miejsca 18 na 6.
Na podium żaden z utworów nie był tam przed tygodniem, co więcej wszystkie były poza top5. No ale w tym tygodniu nastąpił generalny szturm, przy czym pozostałe dwa utwory były już u mnie na szczycie. Niestety tylko jednemu mógł udać się powrót i dokonał tego Czas zmartwychwstania. W sumie to bardzo dobry tydzień dla Bez Jacka, bo Bałwan ze śniegu (bałwanek) całkiem nieźle awansował. Dla Female persecution zostało trzecie miejsce, chociaż dobre, ale chyba nie w pełni zaspokajające ambicje. Na pocieszenie dla wykonawczyni pozostaje debiut Hard lovin' woman na miejscu 38.
W top10 jeszcze jeden utwór zalicza ogromny skok. Zanosi się na noc zamyka pierwszą dziesiątkę, a poprzednio był dopiero 28 (zresztą prawie wszystkie utwory Eli awansowały), a tuż za nim pięknie skoczyła także Islands suite (a Pictures of a city zalicza prawie największy skok).
A skoro o skokach mowa, to trzeba wspomnieś o wykonanych przez Wiem i Lunar bender, a szczególnie o największym, będącym dziełem weteranki Nie zabijaj.
Najwyższa nowość pozostawiłe w cieniu kolejne, ale i one dzielnie sobie poczynały przeskakując poczekalnię. Jako że o drugiej już wspominałem, więc teraz kolej na 3 i 4. Zajęły miejsca obok siebie (45 i 46) i są drugimi utworami ich wykonawców na mojej liście. Ale o ile Morning bird jeszcze ma sporo straty do poprzednika, to Beyond to slight the maze omal swojego nie wyprzedziło.
Ostatnią nowością w zestawieniu jest dosyć niespodziewanie Crack the skye. Niespodziewanie, bo jakoś poprzednim Mastodontom nie udało się dostać na moją listę.
Jeszcze nigdy nie pisałem o przeszłości? ale tym razem warto. Po pierwsze dlatego że chociaż w poczekalni zadebiutowało Street spirit (fade out), to większe sukcesy powinno osiągać The power of the heart, któremu niewiele zabrakło do bardzo wysokiego debiutu. Po drugie nie podejrzewam, że Everybody hurts jednak się u mnie nie przebije, ale muszę nadmienić, że w porównaniu z mdłym i przesłodzonym oryginałem prezentuje się znakomicie.
Nowości pojawiające się po pobycie w poczekalni są pomarańczowe, z jej pominięciem czerwone. Powroty do zestawienia z poczekalni są niebieskie, z leżakowni błękitne, a z niebytu fioletowe. Skoki o minimum 10 miejsc zaznaczam na zielono. W poczekalni kolor błękitny, czerwony i fioletowy oznaczają to samo co w Top50.
1. 7. 4 CZAS ZMARTWYCHWSTANIA - Bez Jacka & Chór Voce Angeli & Krakowska Orkiestra Kameralna
2. 21. 8 SHIVA MANTRA - Richard Bona
3. 6. 8 FEMALE PERSECUTION - Juliette Lewis
4. N. 1 SOULEYMANE - Richard Bona
5. 1. 74 ALL NIGHTMARE LONG - Metallica
6. 18. 6 M'BEMBA MAMA - Richard Bona
7. 2. 3 YOUR WEAK HEART - Cheer-Accident
8. 4. 49 HELPLESS CORPSES ENACTMENT - Sleepytime Gorilla Museum
9. 5. 94 SUMMERS LOST - Hurt
10. 28. 12 ZANOSI SIĘ NA NOC - Elżbieta Adamiak
11. 25. 24 ISLANDS SUITE - Crimson Jazz Trio

12. 3. 4 KHAMSIN - Akphaezya
13. 16. 3 PACKAGE DEAL - Orange the Juice
14. 17. 10 PANI K - Happysad
15. 23. 18 BAŁWAN ZE ŚNIEGU (BAŁWANEK) - Bez Jacka & Chór Voce Angeli & Krakowska Orkiestra Kameralna
16. 14. 12 NIEPOWTARZALNA OFERTA - Katarzyna Groniec
17. 19. 10 TY, KTÓRY STWORZYŁEŚ - Elżbieta Adamiak
18. 9. 63 THIS I LOVE - Guns n'Roses
19. 15. 26 DESPERATE GRAVES - The Mars Volta
20. 11. 52 PUPPET SHOW - Sleepytime Gorilla Museum
21. 42. 29 PICTURES OF A CITY - Crimson Jazz Trio
22. 10. 53 FORMICARY - Sleepytime Gorilla Museum
23. 22. 28 LUCIFORMS - The Mars Volta
24. 33. 14 LĘKI I FOBIE - Happysad
25. 8. 55 THE COMPANIONS - Sleepytime Gorilla Museum
26. 13. 6 SUN DIES - Cheer-Accident
27. 26. 9 SOLDIER OF LOVE - Sade
28. 43. 13 WIEM - Stare Dobre Małżeństwo
29. 37. 9 FOREVER ME AND YOU - Elżbieta Adamiak
30. 20. 14 I DRIVE THE HEARSE - Porcupine Tree
31. 35. 4 EASTER - Extra Life
32. 29. 31 …AND WHO'S THE GOD NOW!? - Indukti & Maciej Taff
33. 31. 124 TO CO NIENAZWANE - Anna Maria Jopek
34. 30. 14 KOZMIC BLUES - Katie Melua
35. 32. 30 NINTH WAVE - Indukti & Robert Majewski
36. 38. 27 TUSAN HOMICHI TUVOTA - Indukti & Nils Frykdahl
37. 27. 11 W PIWNICY U DZIADKA - Happysad
38. N. 1 HARD LOVIN' WOMAN - Juliette Lewis
39. 34. 28 LARKSPUR - The Veils
40. 36. 9 WYWAR Z PRZYWAR - Elżbieta Adamiak & Kasia Poniedzielska
41. 46. 19 PRETTY VISITORS - Arctic Monkeys
42. 40. 15 JOCKEY FULL OF BOURBON - Youn Sun Nah
43. 41. 3 THE WEIRDING - Astra
44. 66. 113 NIE ZABIJAJ - Katarzyna Groniec
45. N. 1 BEYOND TO SLIGHT THE MAZE - Astra
46. N. 1 MORNING BIRD - Sade

47. 64. 8 LUNAR BENDER - Archive
48. 39. 7 YOU AND ME ARE GONE - Jamie Cullum
49. 44. 12 A TAP DANCER'S DILEMMA - Diablo Swing Orchestra
50. 48. 5 REPTILIES - Them Crooked Vultures
51. 50. 17 21ST CENTURY SCHIZOID MAN - The Human Experimente
52. 47. 11 BLUE CHEADLE - Cheer-Accident
53. 51. 10 STAR OF WONDER - Tori Amos
54. 57. 11 NIE WIĘCEJ… - Hey
55. 56. 7 LAST TRAIN TO ISTAMBUL - Steve Hackett
56. 49. 13 TAKĄ WODĄ BYĆ - Happysad
57. 53. 8 IN THE LAND OF AFTERNOON (AMAGAMA) - Armia
58. 52. 21 BONNIE THE CAT - Porcupine Tree
59. 63. 8 GONE - Pain of Salvation
60. 58. 8 FIRE ON THE MOON - Steve Hackett
61. P. 4 FINALLY OVER YOU - Ndidi O
62. P. 2 NIE OMIJAJ MNIE - Naiv

63. 61. 5 KEEP THE STREETS EMPTY FOR ME - Fever Ray
64. N. 1 CRACK THE SKYE - Mastodon
65. 60. 9 HOME - Armia
66. 55. 14 YELLOW RAVEN - Pain of Salvation


poczekalnia:
CZARNO-CZARNY FILM - Jean Lubera & Piotr Nalepa
STREET SPIRIT (FADE OUT) - Peter Gabriel
54. EAST JESUS NOWHERE - Green Day
59. KOSTUCHNA - Happysad
A.S.S. - Dr Zoydbergh
ASHES IN THE SNOW - Mono
BROTHER SPORT - Animal Collective
MAY YOUR HEARTS STAY STRONG - Cloud Cult
FEAR AND LOATHING IN VETLINAS - Dr Zoydbergh
SPINNING IN DAFFODILS - Them Crooked Vultures
HAT, MEET RABBIT - Gaba Kulka
SLIDE - Doctor Zoydbergh
62. MARIA MA SYNA - Kult
RECURRING - Gaba Kulka & Konrad Kucz
EVERLASTING LIGHT - Mono
IMFAMIA - Ram-Zet
NUMBERED! - Devin Townsend
WARSAW OR THE FIRST BREATH YOU TAKE AFTER YOU GIVE UP - Them Crooked Vultures

leżakownia:
24. BLACK RAINBOW - St Vincent

out:
12. THE SALT CROWN - Sleepytime Gorilla Museum
45. THE TROLL - The Invisible Czars

przyszłość?:
THE POWER OF YOUR HEART - Peter Gabriel
SULPHUR TO SUGARCANE - Elvis Costello
IN ANOTHER TIME - Sade
EVERYBODY HURTS - Helping Haiti
19.02.2010 02:56 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #2
 
kajman napisał(a):Po drugie nie podejrzewam, że Everybody hurts jednak się u mnie nie przebije, ale muszę nadmienić, że w porównaniu z mdłym i przesłodzonym oryginałem prezentuje się znakomicie.
Są takie komentarze, które wywołują u mnie czarną rozpacz, mimo że nie powinienem pisać rzeczy w stylu ''co ty pieprzysz'', bo każdy ma w końcu inny muzyczny smak. Tym razem jednak się załamałem. Jeśli praktycznie niezmieniony cover, wykonany przez mdłą śmietankę komercyjnej strony tego biznesu przekonuje cię bardziej...ok, z wielkim ''Icon_eek2'' przyjmuję to jeszcze do wiadomości, ale żeby pisać o oryginalne, że jest przesłodzony... To tak jakby ktoś zasugerował, że twój lider to electroclash. Już nie będę wnikał w stronę tekstową. Sorry, lecz musiałem przelać na forum całe swoje zdziwienie akurat w tym konkretnym wypadku.

Szkoda St. Vincent. Zasady to niestety zasady Icon_sad Ciekawe czy jeszcze wróci Icon_razz2 Za Bonę właśnie się biorę - dzisiaj w ogóle mam dzień z Topłytami Icon_smile Nowośc na 38 fatalna. Takiej muzyki nie powinno się nagrywać w dzisiejszych czasach! Natomiast ta sami wokalistka w wersji z miejsca 3, jak wiesz, budzi moje wielkie uznanie. Co za skok poziomów Icon_smile Dwie ostatnie nowości fajne, ale bez rewelacji.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
19.02.2010 03:07 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
chris975 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 204
Dołączył: Jun 2007
Post: #3
 
saferłel napisał(a):Jeśli praktycznie niezmieniony cover, wykonany przez mdłą śmietankę komercyjnej strony tego biznesu przekonuje cię bardziej...ok, z wielkim ''Icon_eek2'' przyjmuję to jeszcze do wiadomości, ale żeby pisać o oryginalne, że jest przesłodzony...

Tutaj zgodze sie z Kajmanen jako, że oryginał od zawsze sprawiał, że szybko zmieniałem kanał w tv tudzież stację w radio.

GŁOSUJ NA IMHO LISTĘ

[Obrazek: imho3odod7.jpg]
19.02.2010 03:24 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 791
Dołączył: Jun 2007
Post: #4
 
saferłel napisał(a):
kajman napisał(a):Po drugie nie podejrzewam, że Everybody hurts jednak się u mnie nie przebije, ale muszę nadmienić, że w porównaniu z mdłym i przesłodzonym oryginałem prezentuje się znakomicie.
1. Są takie komentarze, które wywołują u mnie czarną rozpacz, mimo że nie powinienem pisać rzeczy w stylu ''co ty pieprzysz'', bo każdy ma w końcu inny muzyczny smak. Tym razem jednak się załamałem. Jeśli praktycznie niezmieniony cover, wykonany przez mdłą śmietankę komercyjnej strony tego biznesu przekonuje cię bardziej...ok, z wielkim ''Icon_eek2'' przyjmuję to jeszcze do wiadomości,
11. ale żeby pisać o oryginalne, że jest przesłodzony...
12. To tak jakby ktoś zasugerował, że twój lider to electroclash. Sorry, lecz musiałem przelać na forum całe swoje zdziwienie akurat w tym konkretnym wypadku.
2. Już nie będę wnikał w stronę tekstową.
3. Szkoda St. Vincent. Zasady to niestety zasady Icon_sad Ciekawe czy jeszcze wróci Icon_razz2
4. Za Bonę właśnie się biorę - dzisiaj w ogóle mam dzień z Topłytami Icon_smile
5. Nowośc na 38 fatalna. Takiej muzyki nie powinno się nagrywać w dzisiejszych czasach! 6. Natomiast ta sami wokalistka w wersji z miejsca 3, jak wiesz, budzi moje wielkie uznanie. Co za skok poziomów Icon_smile
7. Dwie ostatnie nowości fajne, ale bez rewelacji.
Pozwoliłem sobie dla większej precyzji zamienić dwa zdania w Twoim komentarzu.
1. Masz rację, jest on prawie niezmieniony, lecz przede wszystkim zagrany, a szczegolnie zaśpiewany znacznie mocniej. Poza tym może zmienność głosów powoduje, że w tym utworze coś się dzieje, a oryginał już w 1/3 wywoływał u mnie ziewanie.
11. No cóż, według mnie 90% tego co nagrane zostało na LP od drugiego począwszy do Automatic jest mdłe i najczęściej przesłodzone.
12. Nie wiem, co to electroclash, ale myślę, że w takich kategoriach tego opisywać. Gdybyś napisał, że jest zbyt wesoły, to byłaby ta sama platforma.
2. O stronie textowej się nie wypowiadam. Interesuje mnie tylko muzyka.
3. Jeżeli pojawi się Twoja lista z tym utworem w top30 to na pewno.
4. Mam wrażenie że to nie Twoja muzyka, ale wszystko jest możliwe.
5. Dlaczego? Muzyka jest rzeczą ponadczasową. Albo się broni zawsze albo nigdy.
6. A dla mnie obydwa utwory brzmią bardzo dobrze. Po prostu są w nieco innej stylistyce.
7. Na razie u mnie nisko, ale jeszcze mogą się rozkręcić. Natomiast dla mnie wszystkie pojawiające się na mojej liście od co najmniej 2 lat są rewelacją.
19.02.2010 03:47 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #5
 
kajman napisał(a):11. No cóż, według mnie 90% tego co nagrane zostało na LP od drugiego począwszy do Automatic jest mdłe i najczęściej przesłodzone.
Ok, nie będziemy się dalej na tym pochylać, bo mamy zupełnie inne zdanie. Ja po prostu nie rozumiem jak muzyka R.E.M. może być przesłodzona. Chodzi mi głównie o to słowo, gdybyś napisał, że są do bani i po prostu nudni jak but, to bym tego nie ciągnął.
A swoją drogą, myślisz, że EH jest bardzie słodkie od tego - http://www.youtube.com/watch?v=ziG0TWUFOXI Icon_mrgreen Icon_mrgreen Icon_mrgreen Icon_mrgreen

kajman napisał(a):3. Jeżeli pojawi się Twoja lista z tym utworem w top30 to na pewno.
Dobrze o tym wiem, dlatego odpowiednią emotkę wstawiłem w komentarzu Icon_smile

Cytat:5. Dlaczego? Muzyka jest rzeczą ponadczasową. Albo się broni zawsze albo nigdy.
Pisząc w ten sposób chciałem podkreślić mój stosunek do tego utworu. Po prostu tak oklepany motyw w 2010 roku, na płycie fajnej, energicznej babki.....no nie widzi mi się to zupełnie. Blues w takiej formie jest po prostu wykastrowany.

kajman napisał(a):4. Mam wrażenie że to nie Twoja muzyka, ale wszystko jest możliwe.
Właśnie słucham płytki Icon_smile Niezła.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
19.02.2010 03:58 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 634
Dołączył: May 2008
Post: #6
 
saferłel napisał(a):
kajman napisał(a):Po drugie nie podejrzewam, że Everybody hurts jednak się u mnie nie przebije, ale muszę nadmienić, że w porównaniu z mdłym i przesłodzonym oryginałem prezentuje się znakomicie.
Są takie komentarze, które wywołują u mnie czarną rozpacz, mimo że nie powinienem pisać rzeczy w stylu ''co ty pieprzysz'', bo każdy ma w końcu inny muzyczny smak. Tym razem jednak się załamałem. Jeśli praktycznie niezmieniony cover, wykonany przez mdłą śmietankę komercyjnej strony tego biznesu przekonuje cię bardziej...ok, z wielkim ''Icon_eek2'' przyjmuję to jeszcze do wiadomości, ale żeby pisać o oryginalne, że jest przesłodzony... To tak jakby ktoś zasugerował, że twój lider to electroclash. Już nie będę wnikał w stronę tekstową. Sorry, lecz musiałem przelać na forum całe swoje zdziwienie akurat w tym konkretnym wypadku.
Ja przy mojej całej antypatii do R.E.M. uważam oryginał za milion razy lepszy od tego przecudowanego coveru, w którym zupełnie nie ma autentyczności, a wykonawcom go wykonującym zależy tylko na tym, kto wydrze się bardziej wirtuozersko Icon_smile

A, i cieszy mnie debiut Mastodona bardzo Icon_smile2

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
19.02.2010 04:00 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 791
Dołączył: Jun 2007
Post: #7
 
saferłel napisał(a):kajman napisał/a:
11. No cóż, według mnie 90% tego co nagrane zostało na LP od drugiego począwszy do Automatic jest mdłe i najczęściej przesłodzone.
Ok, nie będziemy się dalej na tym pochylać, bo mamy zupełnie inne zdanie. Ja po prostu nie rozumiem jak muzyka R.E.M. może być przesłodzona. Chodzi mi głównie o to słowo, gdybyś napisał, że są do bani i po prostu nudni jak but, to bym tego nie ciągnął.
Cytat:
5. Dlaczego? Muzyka jest rzeczą ponadczasową. Albo się broni zawsze albo nigdy.
Pisząc w ten sposób chciałem podkreślić mój stosunek do tego utworu. Po prostu tak oklepany motyw w 2010 roku, na płycie fajnej, energicznej babki.....no nie widzi mi się to zupełnie. Blues w takiej formie jest po prostu wykastrowany.
kajman napisał/a:
4. Mam wrażenie że to nie Twoja muzyka, ale wszystko jest możliwe.
Właśnie słucham płytki Icon_smile Niezła.
Może częściowo dlatego nie możesz zrozumieć, bo rozumiesz słowa i one po części zmieniają Ci odbiór całości. Oczywiście może i są inne powody, ale ja z kolei nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak tej muzyki można nie odbierać jako słodką i pogodną. Dla mnie to jest oczywiste... ale jak widać wszystko jest kwestią odbioru.
5. Chodzi Ci o oklepany sposób grania? Akurat mi to zupełnie nie przeszkadza, lubię taki surowy styl grania. Jest najbliższy duchowi klasycznego bluesa, a że jest naprawdę dobrze zrobione...
4. No i proszę. Icon_biggrin3 A sądziłem, że to są totalnie nie Twoje klimaty.
aaktt napisał(a):Ja przy mojej całej antypatii do R.E.M. uważam oryginał za milion razy lepszy od tego przecudowanego coveru, w którym zupełnie nie ma autentyczności, a wykonawcom go wykonującym zależy tylko na tym, kto wydrze się bardziej wirtuozersko Icon_smile
Ja nie napisałem, że on jest przecudowny, a mi właśnie to wydzieranie bardzo się podoba, bo dla mnie nie jest to wydzieranie, lecz bardzo interesujące się uzupełnianie ciekawie brzmiących głosów. A tak w ogóle co rozumiesz przez autentyczność? Może i ta wersja nie brzmi autentycznie ale dla mnie oryginał brzmi jeszcze mniej.
O Mastodoncie pisałem wyżej.
19.02.2010 06:11 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Yoda Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 499
Dołączył: Jul 2009
Post: #8
 
No i poznałem płytę Richarda Bony i powiem, że jest naprawdę bardzo dobra (zresztą widać to po mojej najnowszej liście płyt).
Akurat za tą nową Juliette nie przepadam.
O, Sade debiutuje. To drugie najlpesze nagranie na płycie i całkiem możliwe, że i do mnie wejdzie.
19.02.2010 08:45 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kleschko Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2 993
Dołączył: Jan 2008
Facebook Last.fm Twitter
Post: #9
 
kajman napisał(a):VERYBODY HURTS - Helping Haiti
z tych haitańskich wynalazków ja jednak stawiam na Coldpay i ich nowa wersję A Message

[Obrazek: kleschko.png]
19.02.2010 08:53 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 791
Dołączył: Jun 2007
Post: #10
 
Yoda napisał(a):1. No i poznałem płytę Richarda Bony i powiem, że jest naprawdę bardzo dobra (zresztą widać to po mojej najnowszej liście płyt).
2. Akurat za tą nową Juliette nie przepadam.
3. O, Sade debiutuje. To drugie najlpesze nagranie na płycie i całkiem możliwe, że i do mnie wejdzie.
1. Cieszy mnie to bardzo. A pojedyńcze utwory mają szansę?
2. A za starą?
3. Zaczyna mi się wydawać nawet najlepsze. Ale na razie z 4 poznanych tylko jedno mnie nie zachwyca (ale te poznałem w złych warunkach i opinia może ulec zmianie).
28.02.2010 06:54 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości