Post: #1

"Inwokacja" Adama Mickiewicz to nowy singiel Sanah nagrany w towarzystwie Grzegorza Skawińskiego.

Post: #2

Sanah, Skawiński, Mickiewicz, Inwokacja - te 4 słowa budzą grozę.
Nie odważyłem się słuchać. To może być tylko nijakie, albo bardzo bardzo złe. Raczej to drugie.

Post: #3

wygląda to gorzej niż brzmi
skawiński tylko gra i w dodatku te jego gitarowe solówki dodają kroplę dziegciu do słodkiej jak syrop glukozowy sanah -- to jak dla mnie najciekawszy element tutaj, bo inwokację mickiewicza każdy zna, nie jest ciekawa per se
melodycznie też jest jakby odrobinę lepiej niż w tych jej wcześniejszych podśpiewajkach, ale nadal jest to podśpiewajka pozbawiona jakiejkolwiek strony interpretacyjnej
gorsze od samego numeru są komentarze pod filmem na yt, hołubiące sanah, że tyle wnosi do polskiej kultury, w kraju z bezprecedensową historią faktycznych interpretacji poezji w nurcie poezji śpiewanej -- chichot losu

Post: #4

Niestety, ale młodzi ludzie nie sięgają po te historyczne rzeczy - dla nich idolką jest sanah - i dzięki jej interpretacjom poznają polską poezję.
W sumie chyba lepiej tak niż wcale.
A utwór robi się ciekawy gdzieś po 2:40, jak wchodzą mocniejsze gitary, naprawdę nie najgorzej to brzmi.
Mam tylko jedną uwagę - dlaczego zamiast "gryka" jest jakaś "glika"?

Post: #5

No dobra, przekonaliście mnie.

Faktycznie, mogło być gorzej. Jednak i tak jest to tak samo bezinterpretacyjne jak poprzednie jej podejścia do poezji i to jest największy grzech. Że Skawiński będzie tylko grał to podejrzewałem i miałem nawet nadzieję.
Mam też ogólnie takie wrażenie, że brzmi to jak te numery, które Suno generuje do podsuwanych mu wierszy . Może ona też korzysta z AI?

Post: #6

Bez przesady, ja tu słyszę jednak jakąś przemyślaną aranżację

Post: #7

Mi się kojarzy jednak z Suno, ale może to przez ten beznamiętny wokal.

Post: #8

Muzycznie bardzo dobrze, dla mnie szkoda, że Skawiński nie śpiewa, bo maniera wokalna jest tutaj wkurzająca nawet jak na nią.