Post: #1

W tym tygodniu wygralo... Avenged Sevenfold . No bo nie oszukujmy sie, walka toczyla sie tylko o drugie miejsce. Choc wlasciwie moglbym tez napisac, ze to "Krol" jest zwyciezca, bo "M.I.A." rowniez bylo poza zasiegiem wszystkich. Pierwsza piatka niemal bez zmian, za to dalej...

A nie pisalem, ze tydzien temu byly genialne nowosci?? Sposrod szesciu zeszlotygodniowych nowosci 4 z nich sa dzis w pierwszej... siodemce Fantastycznymi skokami popisali sie New Model Army i The Wombats. W normalnych warunkach moznaby sie spodziewac kolejnych skokow za tydzien, ale teraz pierwsza piatka jest tak silna, ze nie widze co mogloby ustapic pola dzisiejszym nowosciom w dziesiatce. "Dluga droga w dol" traci dzis jedno miejsce, ale szalenie mnie cieszy, ze teraz na tak wielu innych listach sie pojawila. Katie Melua wciaz radzi sobie wysmienicie i na pewno w obronieniu pozycji pomoglo zobaczenie artystki na zywo i wziecie autografu . Skorzystala na tym rowniez cala plyta "Pictures". Dzis jest jeszcze jedna nowosc w dziesiatce. "Piosenka starych kochankow" od wejscia do trzeciej dziesiatki nieustannie pnie sie do gory. Dzis kolejny krok i jest juz w dziesiatce. Ale kogo niby teraz mialaby wyprzedzic?? Dopiero co zrobilem to notowanie, a juz jestem ogromnie ciekaw wynikow nastepnego!

Kolejny slabszy tydzien Happysadu - wszystkie 4 piosenki znowu spadaja. Ale czy aby na pewno slabszy? Niekoniecznie, poniewaz plyta wraca na pierwsze miejsce! David Knopfler musial ustapic miejsca takze obydwu nowosciom sprzed tygodnia. Tak jest, "Avenged Sevenfold" i "Elect The Dead" podobaja mi sie jeszcze bardziej i bardziej z kazdym przesluchaniem. Musze jednak przyznac, ze postawa "Ship Of Dreams" to dla mnie jedna z najmilszych niespodzianek tego roku. Plyta ktora kupilem bez zadnych oczekiwan i bez wyczekiwania na nia, spisuje sie wprost rewelacyjnie. Dzis w plytach jest jeden powrot. Mysle, ze jak najbardziej oczekiwany - Coma. Nie moglo byc inaczej, skoro kilka dni temu bylem znowu na ich koncercie. Wrazenia? To co zagrali, zagrali fenomenalnie, ale... nie zagrali wszystkiego... Nie zagrali "Zaprzepaszczonych sil...", nie zagrali "Leszka Zukowskiego" i innych. No i koncert trwal tylko 2 godziny. Ale nie moge narzekac, poniewaz tego dnia dokonalem odkrycia rewelacyjnego zespolu. Odkrycia mojego, bo nigdy wczesniej ich nie slyszalem, ale chlopaki maja juz na koncie 2 plyty. To zespol ktory supportowal Come - Normalsi. Slowo daje, nie pamietam kiedy ostatnio takie wrazenie zrobil na mnie zespol ktory slyszalem po raz pierwszy w zyciu Zrobili na mnie takie wrazenie, ze od razu nastepnego dnia zamowilem ich plyte u pana Czarodzieja . Przyjdzie razem z Heyem, wiec mysle, ze juz niedlugo bedzie sobie ladnie radzic na liscie plyt, a i na liste piosenek licze, ze uda sie cos wykroic.

O ile Happysad przy czterech spadajacych piosenkach wybronil sie, i to w pieknym stylu, dzieki plycie, o tyle Muse w tym tygodniu polegl na calej linii, wiec tym razem to juz naprawde jest all things Muse spasc. Najdotkliwsze jest to dla "Map Of The Problematique", ktore po wielu tygodniach wypada z dziesiatki. Cudowny kawalek. Choc to przeciez taka "ciapowata" piosenka .

Tak wyszlo, ze tym razem na samym koncu napisze o dzisiejszych nowosciach, to znaczy... nowosci . Tydzien temu bylo ich az 6, a dzis tylko jedna, tak to juz bywa. Mysle, ze niejedna osoba tutaj sie ucieszy, poniewaz ta piosenka debiutujaca jako jedyna jest "The Racing Rats" Editorsów. Wreszcie jakies ich nagranie tak mocno mi sie spodobalo - to ich absolutny debiut na mojej liscie!

Notowanie 871:

01. 01. 02. 02. Brothers In Arms - Metallica
02. 02. 13. 13. M.I.A. - Avenged Sevenfold
03. 04. 02. 02. Król - Zespół Reprezentacyjny
04. 03. 06. 06. Długa droga w dół - Happysad
05. 05. 12. 12. If You Were A Sailboat - Katie Melua
06. 25. 01. 01. Wired - New Model Army
07. 21. 01. 01. Let's Dance To Joy Division - The Wombats
08. 11. 01. 01. Piosenka starych kochanków - Raz Dwa Trzy
09. 06. 06. 06. Nieprzygoda - Happysad
10. 07. 03. 03. Suicide Is Painless - Manic Street Preachers

11. 10. 24. Map Of The Problematique - Muse
12. 09. 10. Milowy las - Happysad
13. 12. 04. Jeżozwierz - Lipali
14. 15. 09. Empty Walls - Serj Tankian
15. 16. 06. Stokrotka - Radosław Rakocz
16. 08. 10. Sing For Absolution - Muse
17. 13. 15. Bleed It Out - Linkin Park
18. 14. 04. Endlessly - Muse
19. 17. 08. Time Is Running Out - Muse
20. 19. 02. Tears Fall - David Knopfler & Jule Neigel
21. 18. 11. Take Her Back - The Pigeon Detectives
22. 20. 10. Radio Nowhere - Bruce Springsteen
23. 23. 03. Gunslinger - Avenged Sevenfold
24. NN. 01. The Racing Rats - Editors
25. 22. 08. Wiosna - Zabili Mi Żółwia
26. 24. 13. 1973 - James Blunt
27. 28. 02. Tranquilize - The Killers & Lou Reed
28. 26. 03. Fake It - Seether
29. 27. 05. Ludzie chcą usłyszeć wieści złe - Happysad
30. 29. 05. Hallelujah - Jeff Buckley

Wypadły (z którego, ile razy były na liście):

30. 05. True Love Will Never Fade - Mark Knopfler

Legenda:
Pierwsza dziesiatka - miejsce, miejsce tydzien temu, liczba tygodni w
dziesiatce, liczba tygodni w dziesiatce pod rzad.
Druga i trzecia dziesiatka - miejsce, miejsce tydzien temu, licza tygodni w
trzydziestce.

Lista płyt. Notowanie 859:

01. 02. 10. 10. Nieprzygoda - Happysad
02. 03. 02. 02. Avenged Sevenfold - Avenged Sevenfold
03. 04. 02. 02. Elect The Dead - Serj Tankian
04. 01. 06. 06. Ship Of Dreams - David Knopfler
05. NN. 41. 01. Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków - Coma
06. 10. 05. 05. Pictures - Katie Melua
07. 05. 10. 10. Absolution - Muse
08. 07. 49. 03. Golden Heart - Mark Knopfler
09. 06. 49. 03. Sailing To Philadelphia - Mark Knopfler
10. 08. 10. 10. Londyn 08:15 - Ira