Post: #1

Red Box - The Circle & The Square

rok wydania 1986

1. "For America" - 3:47
2. "Heart Of The Sun" 4:09
3. "Billy's Line" - 4:50
4. "Bantu" - 4:23
5. "Living In Domes" 5:40
6. "Lean On Me Reprise" 1:18
7. "Chenko (tenka-io)" - 4:32
8. "Lean On Me (ah-li-ayo)" - 4:26
9. "Saskatchewan" (Buffy Sainte-Marie cover) - 3:57
10. "Leaders In Seventh Heaven" 5:07
11. "Walk Walk" 4:41
12. "Amen" 0:37

Post: #2

Kiedyś Kaczor puścił w Trójce Chenko i to był szok. Niesamowite nagranie. Potem całkiem wysoko zaszło na LP3. W TV leciał teledysk. W czasach kiedy jeszcze je oglądałem to był jeden z moich ulubionych. A potem... było pierwsze miejsce For America (zamieniało się na szczycie z Sunday morning i te utwory zawsze mi się ze sobą kojarzą). Płytę poznałem niedawno i jest moim zdaniem świetna. Nie ma słabego punktu, a czołówka jest rewelacyjna (nota bene biorąc się do przesłuchania płyty nie miałem wątpliwości, że For America będzie na podium, ale dała się wyprzedzić jeszcze 3 utworom).

1. Chenko (tenka-io)
2. Bantu
3. Saskatchewan
4. Living In Domes
5. Lean On Me Reprise
6. For America

7. Walk Walk
8. Billy's Line
9. Leaders In Seventh Heaven
10. Heart Of The Sun
11. Lean On Me (ah-li-ayo)
12. Amen

Post: #3

I jeszcze jedna uwaga. Posłuchać płyty można na chomiku bantu.

Post: #4

No ciekawe, kajman chwalący synthpopowy zespół. To musi być coś niecodziennego

Post: #5

Ja nie jestem wielkim entuzjastą "For America", ale zobaczymy jak będzie z całą płytą

Post: #6

saferłel napisał(a):No ciekawe, kajman chwalący synthpopowy zespół. To musi być coś niecodziennego

Jak dla mnie to muzyka etniczna Afryki i Ameryki Łac. w wykonaniu Brytyjczyków. Ale skoro twierdzisz że to synthpop to Ci wierzę.

Post: #7

A ja wierzę tobie, bo płyty nie znam. Tylko 3-4 kawałki, gdzie wyczuwam to, o czym piszesz, lecz jednocześnie głównym nurtem jest wspomniany synthpop. Może reszta jest zupełnie inna...

Post: #8

saferłel napisał(a):No ciekawe, kajman chwalący synthpopowy zespół.

uwielbiam to szufladkowanie gdybym opierał się na szufladkach to nigdy bym do niej nie zajrzał... do tej płyty znaczy na szczęście poznałem to 20 i jeszcze kilka lat wcześniej, niż dowiedziałem się, że to s-p

może się w końcu przełamię i zagłosuję...

Post: #9

Czemu szkodzi szufladkowanie? Jak sam zauważyłeś dobra muzyka obroni się sama. ja to mogę mieć problem, bo znam już setki szufladek i jak tu sobie dobierać płyty ? Na szczęście jest RYM, uff

PS - I jeszcze zależy jaka szufladka cię odstrasza....

Post: #10

może nie szkodzi, ale po co one?

ps. synth-pop.
tak, tak wiem - DM to też może być ta szufladka. i właśnie o to chodzi ... że szufladka odstraszała mnie przez długi czas a jak sobie posłuchałem ich dyskografii od początku świadomie i bardzo uważnie, to MOCNO zmieniłem zdanie

Post: #11

Synthpop i synth-pop to to samo. Zamiennie się stosuje.

Po co? Dla mnie chociażby po to, by można było określać muzykę, dzięki czemu łatwiej mi się w niej odnaleźć. W swoim katalogu płyt wpisuję odpowiednie łatki, by później szybciej znaleźć to na czym mi zależy i czego chcę np. w danym momencie posłuchać. W dodatku jak ktoś w recenzji napisze ''świetna synthpopowa płytka'', to już w miarę orientuję się jak to może brzmieć. Po gatunkach szukam rzeczy, które chciałbym poznać.

A DM to wielogatunkowy twór. Synthpop to tylko ich pierwsze lata kariery i może dlatego to tak mocno weszło niektórym w głowę. A zresztą ta muzyka ma naprawdę wiele barw i twoje obawy przed jej poznaniem wiązały się chyba z pewnym uproszczeniem na jej temat.

Post: #12

Z chęcią sobie pobiorę cały album. Gość oferuje 320 kb/s...a u mnie na soulseeku nie dość, że mało jest tego Red Boxa, to jeszcze wszystko jak na razie niedostępne Podobnie druga płyta (''Motive'', 1990)

Post: #13

saferłel napisał(a):Podobnie druga płyta (''Motive'', 1990)

No z tego co kojarzę, to druga płyta może bardziej podchodzić pod synthpop, a w każdym razie jest na pewno znacznie mniej etno.

Post: #14

Drugiej to ja kompletnie nie znam. A teraz właśnie sobie słucham ''The Circle'', no i brzmienie takie jak myślałem. ETNO jest raczej przedstawione właśnie językiem popowym niż tak bezpośrednio, ale fajnie to brzmi. Szykuje się dobra płyta.

Post: #15

1. Lean on Me (Ah-Li-Ayo)
2. Walk Walk
3. Billy's Line
4. Heart of the Sun
5. Leaders in Seventh Heaven
6. Living in Domes
7. For America
8. Saskatchewan
9. Bantu
10. Lean on Me Reprise
11. Chenko (Tenka-io)
12. Amen

Post: #16

O, niska pozycja ''Chenko'' mnie zdziwiła, chociaż przyznam, że ta albumowa wersja taka nieco bez poweru, zdziwiłem się trochę. Albo dawno nie słuchałem, albo po prostu głównie kojarzyłem ten numer z jednej z innych (licznych) wersji.

Post: #17

saferłel napisał(a):1. O, niska pozycja ''Chenko'' mnie zdziwiła,
2. chociaż przyznam, że ta albumowa wersja taka nieco bez poweru, zdziwiłem się trochę. Albo dawno nie słuchałem, albo po prostu głównie kojarzyłem ten numer z jednej z innych (licznych) wersji.

1. Jego klasyfikacja (pomijając Amen) jest bardzo bliska mojej do góry nogami (co w zasadzie jest normą, ale chyba nigdy nie było to tak blisko).

Post: #18

Chyba zgubiłeś gdzieś drugi punkt, tak mi się zdaję

Post: #19

Wyniki są takie, jakie są, bo powód jest prosty. Przy dwóch osobach trzeba by mieć wielkie szczęście, żeby uniknąć podwójnych miejsc. Na szczęście ta dolegliwość ominęła podium.
Przy okazji dziękuję furbulowi, że chociaż on ocenił i poustawiał tą płytę.
1. 17 Walk Walk
2. 16 Living In Domes
3. 15 Bantu
4. 15 Saskatchewan
4. 15 Billy's Line
6. 14 Lean On Me (ah-li-ayo)
6. 14 Chenko (tenka-io)
8. 13 For America
9. 12 Heart Of The Sun
10. 12 Leaders In Seventh Heaven
11. 11 Lean On Me Reprise
12. 2 Amen

Post: #20

Ja też słuchałem całości, ale nie zwykłem ustawiać kolejności już po 1-2 odsłuchach :/ A później nie było czasu (zresztą dobrze o tym świadczy brak podliczenia punktów dla własnej propozycji). Na pewno to nadrobię.