Post: #201

(13.01.2023 09:04 AM)Miszon napisał(a):  No nie, to jest zupełne przeciwieństwo ANL.

Dla mnie to powrót do korzeni z pierwszej płyty w unowocześnionym stylu. Ale zobaczymy jak całość się zaprezentuje.

Post: #202

Trudno mi to ocenić, nigdy nie przetrwałem dłużej niż kilkanaście minut pierwszej płyty (próbowałem 3 lub 4 razy do niej podejść), jest dla mnie totalnie asłuchalna, najgorsza jaką nagrali i nie pamiętam jak cokolwiek tam leciało. A tutaj już po pierwszym przesłuchaniu zapamiętałem numer.

Post: #203

Akurat jest dość podobnie jak na 1. kawałku czy na "Motorbreath", ale tam nie ma podwójnej stopy.

Post: #204

Ale o ile pamiętam tam jest bardzo brudne, garażowe brzmienie, brak melodii i dużo hałasu, a tutaj jest melodyjnie i zdecydowanie wygładzone brzmienie, hałas niby jest, ale taki akceptowalny.

Post: #205

Zdecydowanie tam melodii nie brakuje, reszta mniej więcej się zgadza.
Można porównać:

Post: #206

Podium już tylko po polsku. Myślę, że jego skład jest znany:

3. Brodka - Monika

Post: #207

Nie kontrolowałem tak dobrze Twoich zestawień, więc nie wiem. Ale coś czuję, że Monika to jedyny przyzwoity utwór na nim.

Post: #208

0. Kate Bush - Running Up That Hill (A Deal With a God)




Poza rankingiem, bo ani piosenka z 2022, ani też jej w 2022 nie poznałem. Ale gdyby nie to, byłaby w tym miejscu, czyli między drugim, a trzecim.

Przy okazji "wyciek" w podsumowaniu seriali 2022 - miejsce 1 .

Post: #209

nooo to był zdecydowanie fenomen ten powrót bush na listy przebojów
a sezon czwarty "stranger things" był też bez dwóch zdań moim ulubionym

Post: #210

Jak dla mnie, za bardzo przeciągnięty, choć w porównaniu do 3. to rewelacja. Ale i tak pierwszy będzie moim ulubionym. Ciekawe co wymyślą w 5. - ponoć finałowym, bo tyle już kart zostało odkrytych, że boję się jeszcze większego przeciągania na siłę.

Post: #211

ja takiego zarzutu nie mógłbym sformułować, dobrze budowali napięcie, a zaczynałem go bez żadnych oczekiwań
dla mnie: s4 > s1 >>> s3 > s2

Post: #212

Ja dokładnie jak akt: 4>1>>>3>2

Post: #213

1>4>2>>>3

Post: #214

Wracając do tematu:

2. Kwiat Jabłoni - Kometa



Czyli piękno w prostocie. No i to zwolnienie na "jak ko-meta"! (chociaż szkoda, że im się spodobało nieco za bardzo i nie użyli ze 2 razy mniej, czekało by się na ten moment z większym utęsknieniem)
Przy okazji - wkrótce jakiś kometa, który przelatywał na niebie ostatnio 50tys. lat temu!

Post: #215

chyba jednak jakaś

Post: #216

Dostosowałem formę do tej użytej w piosence.

Post: #217

Ech, czyli tamte wyjaśnienia Cię nie przekonały. Cóż, dla mnie twoja interpretacja nie trzyma się kupy, ale skoro się upierasz...

Post: #218

ciągle nie rozumiem o co Ci chodzi z tą kometą
nie pamiętam gdzie o tym pisałeś.

a to nie jest tak, że kometa NIE jest podmiotem w tej piosence?
tylko w pewnym momencie jest porównanie świata do komety i stąd tytuł?
ale może się mylę?

Post: #219

(16.01.2023 01:58 PM)neo01 napisał(a):  Ech, czyli tamte wyjaśnienia Cię nie przekonały. Cóż, dla mnie twoja interpretacja nie trzyma się kupy, ale skoro się upierasz...

a gdzie to było? na forum.lp3? to bym sobie do poduszki poczytał wieczorkiem

Post: #220

(16.01.2023 02:01 PM)Yacy napisał(a):  ciągle nie rozumiem o co Ci chodzi z tą kometą
nie pamiętam gdzie o tym pisałeś.

a to nie jest tak, że kometa NIE jest podmiotem w tej piosence?
tylko w pewnym momencie jest porównanie świata do komety i stąd tytuł?
ale może się mylę?

Dla mnie jest oczywiste, że jest tam porównanie człowieka, czy też świata ludzi, do komety (no bo jak inaczej można zrozumieć "JAK KOMETA" ). Czyli mamy dwuznaczność: piosenka opowiada zarówno o człowieku, jak i o komecie. No bo JAK KOMETA!

(16.01.2023 02:01 PM)Yacy napisał(a):  Obudził się, daleko gdzieś
Zaczyna biec przed siebie
A Słońce z nim rozpędza się
Dużo siły ma, leci niczym ptak

Nie widzę tutaj rodzaju żeńskiego dla komety.

Jeśli wywalić tę interpretację, to tekst traci jakoś połowę wartości, bo wyrzucamy tę uroczą poetycką metaforę dla zwykłej dosłowności.

Oczywiście, każdy może interpretować jak chce, nie bronię, ale ja się trzymam swojej, bo to właśnie dzięki niej piosenka do mnie przemawia dużo bardziej.

Podsumowując: dlatego właśnie użyłem formy męskiej. Ktoś nie widzi w tym tekście żadnej komety (poza tytułem), to sobie wrzuci formę żeńską i tyle .