Post: #1

Hymn Męskiego Grania 2024 zatytułowany "Wolne duchy" w wykonaniu Darii Zawiałow, Mroza i braci Kacperczyk.

Post: #2

Jeden z najgorszych hymnów. Chyba tylko I ciebie też bardzo brzmiało gorzej.

Post: #3

Dlaczego widzę że głowy, a są 3 nazwiska?

Post: #4

Miszon napisał(a):są 3 nazwiska

Przsecież wyraźnie napisano, że są tam bracia Kacperczyk.

Post: #5

Patrzyłem tylko na tytuł. Nie wiedziałem że istnieje coś takiego jak bracia Kacperczyk.

Post: #6

LP357 nie słuchasz? Od jakiegoś roku tam są, w tym sporo czasu byli na szczycie. Chyba nie mogłeś nie słyszeć.

Post: #7

(11.06.2024 07:33 PM)kajman napisał(a):  LP357 nie słuchasz? Od jakiegoś roku tam są, w tym sporo czasu byli na szczycie. Chyba nie mogłeś nie słyszeć.

Zresztą, Bracia Kacperczyk byli w wytwórni Solara i Białasa, w którym nagrali największy przebój: "Jakbym zjadł Mentosy i Popił je Colą", a potem rest is history...

Post: #8

kajman napisał(a):Chyba nie mogłeś nie słyszeć.

Na pewno słyszał, ale widać nie pokojarzył.
A singiel rzeczywiście słabiutki. Że tak zacytuję red. Stelmacha: "a może by tak za rok bardziej z gitarami..."?

Post: #9

TuneHunterz napisał(a):Bracia Kacperczyk byli w wytwórni Solara i Białasa

Myślę, że raczej LP357 niż tą wytwórnie, a przynajmniej jej wydawnictwa.

neo01 napisał(a):Na pewno słyszał, ale widać nie pokojarzył.

Syn okiennika z Rojkiem w gościach.

Post: #10

(11.06.2024 07:33 PM)kajman napisał(a):  LP357 nie słuchasz? Od jakiegoś roku tam są, w tym sporo czasu byli na szczycie. Chyba nie mogłeś nie słyszeć.

Tam jest Kacperczyk/Rojek. Myślałem że to duet, a nie trio, skąd miałem wiedzieć że to bracia. Zresztą wszędzie pisali "duet", no to Kacperczyk i Rojek to jak dla mnie duet .

Post: #11

Nie słuchałeś zapowiedzi, bo tam często mówili, że to bracia Kacperczyk. Ale na pewno nie zawsze i to raczej po utworze.

Post: #12

Cytat:Myślę, że raczej LP357 niż tą wytwórnie, a przynajmniej jej wydawnictwa.

Owszem, ale przed LP357, też byli na innej liście - Rap 20 Radia Eska, ale z piosenką o Coli i Mentosów, co wymieniłem wyżej, zanim "Syn" stał się dużym przebojem

Post: #13

(11.06.2024 08:52 PM)kajman napisał(a):  Nie słuchałeś zapowiedzi, bo tam często mówili, że to bracia Kacperczyk. Ale na pewno nie zawsze i to raczej po utworze.

Być może ale to było dawno temu, w wakacje czy na jesieni zeszłego roku.

Post: #14

TuneHunterz napisał(a):Owszem, ale przed LP357, też byli na innej liście

Tylko że Miszon raczej nie słucha (chociaż nie wiem, co można się po nim spodziewać).

Post: #15

kajman napisał(a):Jeden z najgorszych hymnów.

neo01 napisał(a):A singiel rzeczywiście słabiutki.

+2,
co mu nie przeszkodzi być za chwilę i przez kilka tygodni nr 1 Listy Piosenek.

Post: #16

Oj, tak. To jest raczej pewne. W miarę chwytliwy refren, odpowiednie nazwiska i bicik - wszystko się zgadza
Ale też nie sądzę, żeby choć w połowie powtórzył sukces "I ciebie...".

Post: #17

Nie jest takie złe. Lepsze od 2021, ale za to nie ma startu do 2023. Mocno energetyczne, nie bardzo wiem, czemu narzekacie na brak gitar, jest przecież rockowo. Akurat gitar i perkusji jest tu sporo i to są żywe instrumenty, a nie żaden "bicik" (on też jest, głównie w drugiej części, ale nie wybija się na główne pole).

Za bardzo zalatuje Zawiałow, brzmi jak jej kolejny numer. A że nie przepadam za jej "disco-rockiem", to tutaj też chyba ostatecznie chyba szybko znudzi.

I trochę denerwuje, że powtarzają pomysł z 2018 i 2023 (i jeszcze chyba kiedyś było), czyli w pewnym momencie zatrzymanie i nabijanie rytmu, a potem znowu do przodu.

Post: #18

Po trzecim odsłuchu przyszło mi do głowy, że ten numer chyba Zawiałow wyciągnęła z szuflady. Bo tak bardzo zalatuje to tym, co ona nagrywa, że serio brzmi jak jej solowy numer.

Post: #19

Z tymi gitarami to był cytat ze Stelki akurat
I fakt, że one są, ale ich odbiór dla mnie przykrywa ten bit, może i zagrany na perkusji, ale brzmi dość "sztucznie".