Post: #1

"QWERTY" to drugi singiel jakim amerykańska grupa Linkin Park promuje składankę największych przybojów pt. "Papercuts", która trafiła do sprzedaży 12 kwietnia.

Post: #2

brzmi trochę soad-owo i jest zaskakująco jakieś

Post: #3

Dawno się tak nie zmęczyłem wpisując nowy utwór do poczekalni swojej listy. Znaleźć te wszystkie litery na klawiaturze

Post: #4

No, rzeczywiście mega trudno.
A w 357 właśnie było o najczęściej używanych hasłach.
Ciekawe, że "zaq12wsx" jest dość wysoko w rankingu.

Post: #5

swoją drogą to nie jest premierowe nagranie, ale promo singiel wydany oryginalnie bez okazji w 2007 roku, czyli w czasie "minutes to midnight", ale sądząc po brzmieniu, datowany pewnie na wcześniej -- trzeba by zapytać specjalistów; w każdym razie to jego oficjalny debiut na streamingu

Post: #6

AKT! napisał(a):w czasie "minutes to midnight", ale sądząc po brzmieniu, datowany pewnie na wcześniej

AKT! napisał(a):trzeba by zapytać specjalistów

Zrobiłem to dla Ciebie, ale na odpowiedź przyjdzie mi chyba poczekać, bo kolega nie ma w zwyczaju zaglądać na mesyndżera w weekendy
Aczkolwiek ta sesja do MtM właśnie nie była taka oczywista, na samej płycie są pozostałości po ostrzejszym graniu w postaci No More Sorrow, bo na początku zespół chciał nagrać coś zupełnie innego. Sam tytuł właśnie być może naprowadza do tego, że było to jedno z wcześniejszych nagrań (ale to tylko ślepy strzał z mojej strony, po prostu QWERTY wygląda trochę jak "Nowy folder"). Z tego co mi wspomniany wcześniej kolega kiedyś opowiadał, to nastroje przed premierą były takie, że MtM będzie właśnie taką ostrą płytą.
Edit: Okej, dopiero teraz połączyłem ze sobą kropki, te nastroje mogły takie być, bo ten utwór pojawił się jako promo singiel właśnie wtedy, kiedy się pojawił

Post: #7

Sprawdziłem ten kawałek na składance (wpadła mi gdzieś w oko), ale słabe to jak na nich.

Post: #8

Okej, odpowiedź przyszła późno, ale dotarła

W trakcie nagrywania MtM mieli krótki tour po Japonii. Chcieli tam zagrać coś nowego, ale utwory z MtM nie były jeszcze gotowe. Z jakiegoś powodu uznali, że lepiej nagrać na szybko coś odrębnego, niż próbować grać pół-wypieczony utwór z MtM i go spalić.

I to jedna z najszybciej napisanych piosenek LP - koncept niby powstał w godzinę, całość w 3 dni. Tekst Mike i Chester dokończyli w samolocie do Japonii.

Jak na potwierdzenie tych słów pojawiła się właśnie wersja live z Tokyo 2006

Post: #9

Właśnie przy przygotowaniach do przesłuchań zorientowałem się, że ten utwór był na 16 miejscu w moim topie zespołu.

Post: #10

EVENo napisał(a):Okej, odpowiedź przyszła późno, ale dotarła Icon_wink

o, warto było czekać na to wyjaśnienie, dzięki