Post: #1

"Turn the Lights Back On" to nowy singiel amerykańskiego wokalisty, pianisty i kompozytora Billy Joela.

Post: #2

Utwór oceniałem na forum LP3. Dostał pięć i tutaj będzie tak samo. Wprawdzie do najlepszych jego kawałków mu daleko, ale też znacznie lepsze od spotykanych w jego twórczości gniotów.

Post: #3

słuchając tego momentami miałem ulotne skojarzenia z Bridge Over Troubled Water, ogólnie jednak utwór jako całość mocno średni

Post: #4

Ojej, to chyba jakoś powrót po ponad 25 latach?

Post: #5

płytowy tak, ale gość natrzaskał w karierze tyle kawałków, że przez wszystkie te lata koncertował, zwłaszcza w Stanach ludzie go uwielbiają i zawsze walą na koncerty drzwiami i oknami

Post: #6

W 1993 nagrał ostatnia płytę. Ale Piotr Kaczkowski przed chwilą powiedział że wrócił po 17 latach. Właśnie idę poszukać co to był za utwór w 2007 roku

A ten nowy? Rewelacja!!!
U Niedźwiedzia debiut na 1.
U mnie tak dobrze raczej nie będzie. Raczej

Edit.
Były nawet dwa nowe utwory w 2007.
Pomiędzy 1993, a 2007 podobno nic nowego nie nagrał.
Christmas in Fallujah i All My Life

Post: #7

O, czyli nawet 30.

Też nie kojarzę tych kawałków z 2007.

Post: #8

nie spodziewałem się ani, że billy joel kiedykolwiek wróci, ani tym bardziej, że będzie brzmiał tak rześko! podoba mi się bardzo ta klasyczna pianorockowa melodyka, introspektywny i szczery tekst, trochę na granicy banału, ale joel zawsze to robił może jest w tym ciut za dużo patosu, ale wyszedł mu ten comeback naprawdę znakomicie

Post: #9

wg mnie Turn... jest lepszy od utworów z 2007 ale też od tych z ostatniej płyty.
no może tytułowy postawiłbym wyżej, ale akurat ten kawałek słyszałem pewnie ze sto raz, więc tu może być jego przewaga

Post: #10

Post: #11

właśnie zobaczyłem teledysk i strasznie się wzruszyłem; urosła ta piosenka we mnie, co mogę więcej dodać