Post: #167

Miszon napisał(a):Ojej, zapomniałem w końcu...

Nie ładnie.

Pierwsze przesłuchanie zrobiłem sobie akurat w dniu, w którym jeszcze raz (trochę przypadkowo) obejrzałem sobie drugą połowę filmu "Bohemian Rhapsody" i dysproporcja muzyczna nie była jakaś kosmiczna.
Trochę muszę się przyczepić do jakości nagrań, szczególnie tych z YT, które są asłuchalne. Jak na tamte czasy mogło to wyglądać lepiej, a nawet na chomiku nie znalazłem lepszych jakościowo nagrań, bo jednak te na Spotify są w porządku.
Jednak ja nie jestem ekspertem od kapeli, bo nie wiedziałem że były dwa składy. Dla mnie od początku byli tam Stasiak i Joriadis. I nawet za bardzo nie dziwiło mnie że później powstał drugi skład o nazwie Ex-Dance i nie doszukiwałem przyczyn dlaczego tak się stało?
I na pewno nie powiem że nasi bohaterowie byli prekursorami disco-polo, raczej bliżej im do takich wykonawców jak Pet Shop Boys czy Savage. Tylko Anglicy zdaje się sami pisali swoje piosenki, a w tym przypadku było inaczej, chociaż i teraz mi to nie przeszkadza, a wtedy tym bardziej się nie interesowałem kto im pisał piosenki.
Co ciekawe, jeden forumowicz zgłosił mój nr jeden i jeden z najbardziej nielubianych kawałków (który chyba jako jedyny) uważam za naprawdę kiczowaty (zarówno tekstowo, jak i częściowo aranżacyjnie), a ma on szansę tu wygrać.
A jeśli chodzi o innego faworyta (zwanego czarnym koniem przez giocondę2), to we mnie "Czarny smog" od początku wzbudzał on ambiwalentne uczucia, bo sam szlagwort muzyczny prezentuje jakieś ciepłe uczucia, ale tak dziwnie kojarzył mi się z cieknącym kranem (i nie pamiętam czy ja to wymyśliłem, czy usłyszałem gdzieś w radiu).
A wy jakie jeszcze piosenki uważacie za faworytów, bo tu chyba nie ma takiego jednego wyróżniającego się lidera?