Post: #1

Jeżeli jeszcze nikt nie słyszał bądź czytał o całej akcji związanej z powstrzymaniem zwycięscy X Factor'a przed dostaniem się w niedziele 19 grudnia na pierwsze miejsce jako Christmas'owy numer jeden to polecam, cały tydzień pełen wrażeń przed nami. Od ogłoszenia wyników o zwycięscy tegorocznej szóstej edycji X Factora upłynęło zaledwie ok 5 godzin, a tyle się już wydarzyło. W nocy z soboty na niedziele 12/13.12 ruszyła już wcześniej zaplanowana kampania pt. 'Rage Against The X Factor' zachęcająca ludzi do kupowania kontrowersyjnego kawałka 'Killing in the Name' z 1992 roku grupy Rage Against the Machine po to by nie dopuścić zwycięscy X Factora do pierwszego miejsca. Byłby to już piąty raz z rzędu od 2005 roku. Simon Cowell określił ową akcje za 'głupią'.

http://www.facebook.com/group.php?gid=2228594104#
http://www.guardian.co.uk/music/2009/dec...st-machine
http://www.justgiving.com/ratm4xmas/
http://www.joe-music.com/
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Chr...s_%28UK%29

Najciekawsze dla mnie z tego wszystkiego jest polityka sklepów internetowych i ustosunkowanie się do tej całej akcji, co widać po cenach obu kawałków:
Killing In The Name
Artist: Rage Against The Machine
cena waha się od od 0.29p (amazon.co.uk) do ponad jednego funta
The Climb
Joe McElderry (X Factor Winner 2009)
od 0.29 (amazon.co.uk) do 0.99

Ciekawiej to wygląda jak się przypatrzymy każdemu z osobna, część z nich podniosła cenę 'Killing In The Name' do 0.99 (amazon.co.uk) czy nawet 1.19 (7digital) gdy inne kawałki na albumie kosztują 0.79 - dziwne? Amazon ma dwie wersje tego samego albumu RATM jedna z ceną 29p i drugą 0.99 za ten kawałek przy czym albumy różnią się tylko ceną. Podobnie jest w innych sklepach.

Zakup kawałka w cenie 29p nie jest liczony do oficjalnej listy singli!

Do całej tej akcji przyłączyło się wiele znanych postaci...

W tym tygodniu na pierwszym jest Lady Gaga z 'Bad Romance', sprzedała ok 73 tysięcy kopii, ciekawe kto za tydzień w niedzielę zajmie najważniejsze pierwsze miejsce w całym roku na oficjalnej liście brytyjskiej. Jak na razie UWAGA po 26 godzinach naliczania sprzedaży Rage Against the Machine jest na pierwszym co widać po samym iTunse Store - http://itunes.apple.com/WebObjects/MZSto...genreId=34 (iTunes Player), ale Joe idzie ostro do góry.

Jako ciekawostkę dodam, że lista brytyjska jest najnowocześniejszą listą co świadczy o tym, że jeżeli ktoś kupi 10 razy którykolwiek z kawałków, na listę będzie on liczony tylko jako 1 (na to też są sposoby ). Niejeden zespół już chciał dostać się w ten sposób do top40

Dwa lata temu podobna, choć nie aż tak duża kompania została zorganizowana przez Last.fm, niestety promowany przez serwis singiel nie dostał się nawet do top100.

Jak widać walka w tym roku jest nieco inna niż kilka lat temu, kiedy o świąteczne pierwsze miejsce walczyły dwa single np. Micheala Andrewsa i zespółu The Darkness, ale za to ciekawa.

Post: #2

Akcja jest faktycznie trochę głupia. Ja trzymam kciuki za Robbiego Williamsa, ale i tak X Factor wygra. Tak decydują ludzie.
To tak samo jakbym zaczął nawoływać wszystkich przez internet do kupowania i palenia płyt Lady Gagi bo jest obrzydliwie popularna itd...Co to da?
Nie zaginajmy rzeczywistości, a jeśli już, to niekoniecznie w tak drastyczny sposób.

Post: #3

saferłel napisał(a):To tak samo jakbym zaczął nawoływać wszystkich przez internet do kupowania i palenia płyt Lady Gagi bo jest obrzydliwie popularna itd...Co to da?

A chciałbyś to zrobić?
ciekawa akcja, ale taka bardzo agresywna i trochę krzywdząca wobec ludzi, którzy naprawdę umieją śpiewać (mam na myśli X-Factorowców, oczywiście).
Inna sprawa, że data wydawania tych singli raczej nie jest przypadkowa...

Post: #4

Cytat:A chciałbyś to zrobić?

Nie, czemu? To takie założenie było.

Post: #5

aha, okej
a czemu? bo wiem, jaki masz stosunek do przeważającej większości gwiazd pop

Post: #6

Ta akurat ma powody, by się nie bać. I bardzo się cieszę, że przed słowem pop postawiłeś ''gwiazdy''.

Post: #7

saferłel napisał(a):Ja trzymam kciuki za Robbiego Williamsa

W sobote pojawił sie w XFactorze nawet 2 razy, promował swój nowy singiel co na pewno podwyższy jego sprzedaż.

saferłel napisał(a):Nie zaginajmy rzeczywistości, a jeśli już, to niekoniecznie w tak drastyczny sposób.

Gdyby był to jakikolwiek inny kawałek to jeszcze byłoby OK, ale też nie jestem happy z wyboru. Po pierwsze 'dużo' osób pomimo tego, że nie lubią XFactora, nie kupią tego kawałka bo dla nich wybór piosenki jest głupi. Mogli wybrać jakiś świąteczny kawałek, a pojechali tak agresywnie.

Post: #8

Zapomniałem napisać, że w tym roku obejrzałem każdy odcinek X Factora. Zaczęło mi się nie podobać to jak zwycięscy programu popsuli na liście tradycje xmasowych numerów jeden, co doprowadziło do powstania takiego pojęcia jak 'Christmas Number Two' ale to chyba juz nawet przed X Factorem. Chcąc sie do tego ustosunkować postanowiłem oglądać 6 edycje i powiem, że to bardzo ciekawy program, nie jest to taki zwykły program jak idol czy coś w podobnie. Powiem w skrócie, że się wciągłem i teraz do tej całej sytuacji mam trochę inną podejście. Podoba mi się tegoroczny zwycięzca, mój typ z finałowej trójki. Zagłosowało na niego ponad 6 milionów ludzi na 10 milionów oddanych głosów. Wczoraj rano czytałem w Metro, że to więcej niż na ostatnich wyborach w UK

btw. jak bysmy cofnęli się w czasie o jakieś 20-30 lat, prawdopodobnie 'Killing in the Name' zostało by zbanowane z top40, lista brytyjska ma tez swoje ciemne strony. Dziś raczej nie posuną się do tego stopnia.

Post: #9

Nie przeszkadza to Rage być na pierwszym miejscu w ''midweek''. Ale spadnie na pewno. Chociaż i tak już pobije swój rekordowy wynik (25 miejsce). Ja jestem całą sytuację nieco zniesmaczony, mimo że ''Killing'' lubię. Dojdzie niedługo do jakiejś paranoi i co tydzień będą wskakiwały jakieś extremalne kawałki. Tylko dlatego, że ktoś się z kimś umówi.

Post: #10

różnica to tylko 5 tysięcy kopii, jak podają oficjalne dane. Singiel fizyczny Joego jutro będzie dostępny w sprzedaży, a to znacznie zaważy na ogólnej sprzedaży. Wiadomo, że największa grupa ludzi już kupiła Killing in the Name wiec tu ze sprzedażą będzie coraz gorzej.

Post: #11

ktoś kiedyś powiedział, że jedynym zespołem, który może pobić finalistów X-Factor jest Coldplay, gdyby wydali świąteczny utwór - tak się na razie nie stało, ale jak wiadomo Coldplay lubi zaskakiwać
być może byłby to ten utwór?

Post: #12

o gdyby to byl Coldplay z xmasowym kawalkiem to byloby swietnie, zdrowa konkurencja dla xfactora, a nie kontrowersyjny kawalek z 1992 roku zeby zmieniac rzeczywistość.

btw przypomnialo mi się jak w 2005 'speed of sound' coldplay walczyl o pierwsze miejsce z crazy frog 'axel f' niestety przegral Coldplay, pozniej w 2008 kiedy 'viva la vida' byla na pierwszym Coldplay skomentował to mówiąc: 'where are you now crazy frog?'

Post: #13

takie male post scriptum
http://www.facebook.com/group.php?gid=20...850&ref=nf

Post: #14

heheh to jest naprawdę w sprzedaży, ale nie wiem czy ktoś się na to rzuci, nawet fascynaci techno, nie dadzą za kawałek o długości 1:23 za 79p, choć są remixy jak widzę. teledysk jest zabawny. czego to już Brytyjczycy nie zremiksowali i wydali na singlu, ostatnia taka rzeczą, która mnie rozbawiła to remix z podkładem Vicky Pollard z serialu Little Britain jak mówi 'yeah but no but yeah...', tez taka techniawka z wysp, singiel został wydany na winylu hehe.

Post: #15

no i prawie 40 tysięcy kopi więcej dla Rage, mimo ze singiel fizyczny Joego jest już wydany, Rage ma niezłą promocje

Post: #16

ponad 500 tysiecy dla Rage - omg!!! Joe 450 tys. majac mala nadzieje po piatku, caly czas trzymalem kciuki za Joego, szkoda, ze musialo pasc na niego. ciekawe kto za tydzien bedzie na pierwszym a kto zaliczy duzy spadek

Post: #17

Ta lista kulała już od wielu miesięcy, ale dzisiaj oficjalnie ogłaszam totalny upadek Uk Chart, a raczej upadek sensu tworzenia takich list. Internet zniszczył tego rodzaju zestawienia. Jestem zażenowany.
Od jutra szykuję się razem z gronem kumpli do przejęcia kontroli nad Lp3. Noworocznym liderem zostanie pierwszy singiel Slayera. Myślicie, że to niemożliwe?....

Post: #18

saferłel napisał(a):Myślicie, że to niemożliwe?....

raczej nie

Post: #19

To była ironia. Ale może coś zaplanuję z kimś, naprawdę. Slayer by nie mógł, bo nie ma go w zestawie do głosowania...

Post: #20

to jest historia, głośno o tym było przez cały tydzień. dziś aż strona BBC padła w trakcie trwania listy kilka razy, czego jeszcze nigdy nie widziałem, nawet za czasów kiedy była uaktualniana na bieżąco tak jak teraz.

saferłel napisał(a):Ta lista kulała już od wielu miesięcy, ale dzisiaj oficjalnie ogłaszam totalny upadek Uk Chart, a raczej upadek sensu tworzenia takich list. Internet zniszczył tego rodzaju zestawienia. Jestem zażenowany.

mam podobne odczucia, ale chyba nie zdajesz sobie sprawy jak ta lista by wyglądała gdyby nie muzyka cyfrowa. nawet nie lista, a rynek muzyczny.