Post: #201

Zabawne, mimo że głosowałem na zwycięzcę, to chyba bym wolał gdyby to dwójka wygrała. Ot, paradoks.

Post: #202

No to dopiero paradoks, bardziej chodzi Ci zapewne o powiew nowości. Ale i tak wyniki naszego forum uznaję za nieco bardziej ambitne niż wskazywałby majnstrimowy trend.

kajman napisał(a):bo to dla mnie nie Jackson jako taki

Szczególnie że akurat jego wersja solowa tego kawałka, była taka nijaka.

Za to przeróbka "Come Together" mnie porwała, bo początkowo miałem jej nie brać pod uwagę, ale z każdym przesłuchaniem tylko zyskiwała. Nie dość że sam utwór jest świetny, to osobiście uważam, że MJ swoją osobowością dodał mu jeszcze własnego sznytu, choć aranżacyjnie jakoś zbyt daleko od oryginału nie odjechał.

Post: #203

"Give In To Me" na 4. bardzo mnie satysfakcjonuje. To tyle chciałem

Post: #204

Dzięki temu topowi przypomniałam sobie wiele dawno nie słyszanych piosenek i wychodzi na to, że lubię Jacksona, więc zadowolona jestem z wyników.

Stokrotko, frekwencja dopisała, zadowolona z wyników jesteś?

Post: #205

barb42 napisał(a):Stokrotko, frekwencja dopisała, zadowolona z wyników jesteś?

Owszem dopisała, co bardzo mnie cieszy
Co prawda moje propozycje zaliczyły historyczne szorowanie dna, ale przy takiej masie killerów trudno się dziwić.
Szkoda mi troszkę Liberian, bo była bliziutko zwycięstwa, a jest to mój niedościgniony numer jeden.
Top5 bardzo satysfakcjonujące - BJ na pierwszym jak najbardziej w porządku, choć mnie ten numer zmęczył już jakiś czas temu; chyba zostałam nim absolutnie przebodźcowana w czasie studenckich wakacyjnych imprez