Post: #1

Z tygodnia na tydzień coraz trudniej ustalić mi kolejność utworow w czołówce. Ilość przesłuchań rośnie, a w przyszłym tygodniu postanowiłem dać sobie spokój z umartwianiem się i zmienić kilka szczegółów w zasadach tworzenia mojej listy.
No ale w tym tygodniu obowiązują jeszcze stare zasady i ilość utworów na mojej liście skurczyła się do 44. Ale to 44 świetne utwory i różnice między nimi są niewielkie.
Piszę to w momencie przesłuchania siedmiu najlepszych utworów, więc nie wiem jeszcze co wygra. Zajmę się wobec tego miejscami niższymi.
Na miejscu 8 po raz kolejny powraca do dziesiątki Summers lost, mój numer 2 w historii listy. To trzeci z efektownych skoków do top10, a kolejny na miejsce ją zamykające wykonuje Ninth wave. Zresztą dla Indukti to jest w ogóle bardzo dobry tydzień, bo kolejny z wielkich skoków (na miejsce 12) zalicza ...and who's the God now.
Początkowo dosyć nietypowa wersja Jockey full of bourbon nie mogła mnie do siebie przekonać, ale jak już ruszyła to zatrzymała się na 14 miejscu będąc zdecydowanie najwyższą nowością.
Było już pięć wielkich skoków, jest i szósty. Seed of hope jest już 18 i napisałbym, że spodziewam się więcej, ale za tydzień zanosi się na błękitną inwazję, więc będzie piekielnie trudno.
Nowości w sumie są w tym tygodniu cztery i wylądowały one na miejscach 29, 32 i 42.
Blue cheadle jakoś nie mogło mnie do siebie przekonać, a tym razem wsłuchałem się chyba jeszcze uważniej i narzuciło mi się wyraźne podobieństwo (w grze perkusji szczególnie) do Języczków skowronkow w galarecie. Być może to pomogło.
Przy katalogowaniu Squandera ze zdziwieniem zauważyłem, że nie ma tam Tear the place up. Sprawdziłem w katalogu śmietnika i znalazłem tam tylko Because of you. Przesłuchałem więc nieznany mi utwór i okazał się on bardzo dobry. Przejrzałem listy i na jednej z nich ten utwór był, w związku z czym mógł zadebiutować u mnie.
Trzeba przyznać, że Chiffon tutu, dancing bear brzmi mi na razie nie do końca spójnie. Jednak mimo to podoba mi się na tyle, że mógł zadebiutować na mojej liście.
No to pora wrócić do top7. Nastąpiła zmiana lidera, ale wszystko pozostało w rodzinie, bo o 1 miejsce awansował Puppett show. Zresztą całe podium awansowało o jedno miejsce, chociaż mogło być inaczej bo All nightmare long naciskały bardzo mocno na This I love, ale nie dały, ale i tak wyrównały najlepsze osiągnięcie sprzed ponad roku.
O ile skład pierwszej czwórki się nie zmienił to w kolejnej trójce pojawiły się dwa utwory po największych skokach w zestawieniu. Z 26 na miejsce piąte awansowali Pretty visitors, zdecydowanie najciekawszy dla mnie utwór Arctic monkeys.
Do leżakowni powędrowało Desperate graves (ale wróci), ale Luciforms postanowiło bronić honoru Mars Volty i z miejsca 31 awansowało na siódme.
Nowości pojawiające się po pobycie w poczekalni są pomarańczowe, z jej pominięciem czerwone. Powroty do zestawienia z poczekalni są niebieskie, z leżakowni błękitne, a z niebytu fioletowe. Skoki o minimum 10 miejsc zaznaczam na zielono. W poczekalni kolor błękitny, czerwony i fioletowy oznaczają to samo co w Top50.
1. 2. 38 PUPPET SHOW - Sleepytime Gorilla Museum
2. 3. 49 THIS I LOVE - Guns n'Roses
3. 4. 60 ALL NIGHTMARE LONG - Metallica
4. 1. 35 HELPLESS CORPSES ENACTMENT - Sleepytime Gorilla Museum
5. 26. 8 PRETTY VISITORS - Arctic Monkeys
6. 7. 16 THE COURT OF THE CRIMSON KING - Crimson Jazz Trio
7. 31. 18 LUCIFORMS - The Mars Volta
8. 19. 81 SUMMERS LOST - Hurt
9. 8. 4 21ST CENTURY SCHIZOID MAN - The Human Experimente
10. 20. 16 NINTH WAVE - Indukti & Robert Majewski
11. 5. 41 THE COMPANIONS - Sleepytime Gorilla Museum
12. 27. 17 …AND WHO'S THE GOD NOW!? - Indukti & Maciej Taff
13. 9. 15 PICTURES OF THE CITY - Crimson Jazz Trio
14. N. 1 JOCKEY FULL OF BOURBON - Youn Sun Nah
15. 15. 3 DEPARTER - Katatonia
16. 21. 2 BROTHER SPORT - Animal Collective
17. 13. 38 THE SALT CROWN - Sleepytime Gorilla Museum
18. 34. 4 SEED OF HOPE - Silent Lapse
19. 22. 11 HAT, MEET RABBIT - Gaba Kulka
20. 12. 14 LARKSPUR - The Veils
21. 10. 40 FORMICARY - Sleepytime Gorilla Museum
22. 17. 17 SKYLARK - Renee Olstead
23. 28. 7 BONNIE THE CAT - Porcupine Tree
24. 14. 8 WHILE YOU WAIT FOR THE OTHERS - Grizzly Bear
25. 18. 30 UCIEKAJ MOJE SERCE - Nosowska
26. 16. 3 CANNIBAL RESOURCE - Dirty Projectors
27. 23. 8 DEAR GOD PLEASE HELP ME - Marianne Faithfull
28. 33. 18 TUSAN HOMICHI TUVOTA - Indukti & Nils Frykdahl
29. N. 1 BLUE CHEADLE - Cheer-Accident
30. 32. 12 TWO BIRDS - Regina Spektor
31. 30. 16 SINCE WE'WE BEEN WRONG - The Mars Volta
32. N. 1 TEAR THE PLACE UP - Skunk Anansie
33. 29. 4 BLACK GIVES WAY TO BLUE - Alice in Chains
34. 36. 24 COLLAPSE/COLLIDE - Archive
35. 37. 14 IF THE STARS WERE MINE - Melody Gardot
36. 41. 29 MAY YOUR HEARTS STAY STRONG - Cloud Cult
37. 44. 6 I MUST - Basia
38. 38. 5 DO YOU REMEMBER - The Horrors
39. 39. 7 TVISTURINN - Amiina
40. 46. 6 FORSAKER - Katatonia
41. 42. 17 GREMLIN HOLIDAY - Kira Kira
42. N. 1 CHIFON TUTU, DANCING BEAR - Death Is Not a Joyride
43. 43. 17 LEFT OUT - Riverside
44. 40. 12 SANSARA - Indukti

leżakownia:
6. GUN - Emiliana Torrini
11. OSSUARY - Sleepytime Gorilla Museum
24. DESPERATE GRAVES - The Mars Volta
25. PASSIONLESS, POINTLESS - PJ Harvey & John Parish
35. HAPPINESS IS A WARM GUN - Joe Anderson & Salma Hayek
45. A LOOKING IN VIEW - Alice in Chains

przyszłość? (tym razem zrobiła się wyjątkowo duża, a za tydzień zanosi się na jeszcze większą, bo o debiuty będzie piekielnie trudno):
WILD HORSES - Susan Boyle
EVERLASTING LIGHT - Mono
GOD & GUNS - Lynyrd Skynyrd
YELLOW RAVEN - Pain of Salvation
BITTY BOPPY BETTY - Pink Martini
NEPHILIM - Katatonia
CRY ME A RIVER - Michael Buble
IN WHICH, THE SNAKE ASCENDS THE LADDER - Death Is Not a Joyride
LĘKI I FOBIE - Happysad
NOWHERE TO RUN - B-Yentl
GONE - Pain of Salvation

Post: #2

Korea górą A jednak trafiłem. Zanim poznałem wersje z płyty, dotarłem do akustycznej wersji koncertowej z Ulfem Wakeniusem . no co ona tam wyrabia, niesamowite. Jesli miałbyś ochotę poznac to moge wrzucić na pozarcie zwierzakowi.
A i przyznam się że niespodziewałem się Tańczacych Misiów , bo to jednak inne granie niż to które zazwyczaj preferuje. Kto wie może się jeszcze ktoś z foforwczów zainteresuje, Może saferłela. Mysle ze moze mu się spodobać..... I dlaczego kojarze to czasami z Bombonierką w zwariowanej wersji . Ale czasami tak mam , że przychodza do głowy różne dziwactwa .
Z kolejną nowoscią zabiłeś mi cwieka. w zyciu bym nie wpadł ze może Ci się kojarzyć z "Larks' Tongues in Aspic" , choc juz teraz wiem że mocno Ci sie moze narzucać.
Ostatniej niewymienionej nowości nie znam. Skunk Anansie jakos nigdy mnie specjalnie nie kreciło, ale doceniam kilka ich uworów z wczesniejszej działalności.
no cóż cieszy mnie takze kolorek zielony, a w ogole to na tej liście sa 22 utwory które widziałem gdzie indziej + 2 inne które widziałem jakis czas temu.
Obiecujaco wygląda lezakownia.

kajman napisał(a):w przyszłym tygodniu postanowiłem dać sobie spokój z umartwianiem się i zmienić kilka szczegółów w zasadach tworzenia mojej listy.

Co to za zmiany??? mógłbys to jasniej jakos wyjaśnić

Post: #3

ANL wyrównało rekord!
i w dodatku "Pretty Visitors" na piątym! nie pamiętam kiedy ostatnio w pierwszej piątce były 2 utwory które były na mojej liście .
nie spodziewałem się, że "Tear The Place Up" Ci się spodoba.

Post: #4

Aro napisał(a):1. Korea górą A jednak trafiłem. Zanim poznałem wersje z płyty, dotarłem do akustycznej wersji koncertowej z Ulfem Wakeniusem . no co ona tam wyrabia, niesamowite. Jesli miałbyś ochotę poznac to moge wrzucić na pozarcie zwierzakowi.
2. A i przyznam się że niespodziewałem się Tańczacych Misiów , bo to jednak inne granie niż to które zazwyczaj preferuje.
3. Kto wie może się jeszcze ktoś z foforwczów zainteresuje, Może saferłela. Mysle ze moze mu się spodobać.....
4. Z kolejną nowoscią zabiłeś mi cwieka. w zyciu bym nie wpadł ze może Ci się kojarzyć z "Larks' Tongues in Aspic" , choc juz teraz wiem że mocno Ci sie moze narzucać.
5. Ostatniej niewymienionej nowości nie znam. Skunk Anansie jakos nigdy mnie specjalnie nie kreciło, ale doceniam kilka ich uworów z wczesniejszej działalności.
6. no cóż cieszy mnie takze kolorek zielony, a w ogole to na tej liście sa 22 utwory które widziałem gdzie indziej + 2 inne które widziałem jakis czas temu.
7. Obiecujaco wygląda lezakownia.

kajman napisał(a):w przyszłym tygodniu postanowiłem dać sobie spokój z umartwianiem się i zmienić kilka szczegółów w zasadach tworzenia mojej listy.

8. Co to za zmiany??? mógłbys to jasniej jakos wyjaśnić

1. To ja poproszę o nakarmienie.
2. A ja lubię nie tylko takie granie, jakie zazwyczaj preferujesz.
3. Ja do końca nie rozgryzłem saferłela ale to faktycznie ma prawo mu się podobać.
4. Nie do końca rozumiem. Czy po mojej wypowiedzi poczułeś o co mi chodzi czy tylko przyjąłeś to do wiadomości?
5. Mnie kilka starszych numerów kręciło.
6. 24 utwory w sumie? Nie wiedziałem, że aż tak dużo. Ale w najbliższym tygodniu procentowy układ się zmieni na niekorzyść.
7. Leżakownia? Raczej bym bardziej podejrzewał, że napiszesz to o przyszłości. Inna sprawa, że w tym tygodniu zanosi się na mnóstwo powrotów z leżakowni (bo jej faktyczny stan jest znacznie większy).
8. Stwierdziłem, że jeżeli robić zmiany to hurtowo.
A. Dodałem kolejne źródło do tworzenia mojej listy. Będą nim listy publikowane na Radioastrologu.
B. Zmieniłem zasady wypadania utworow z mojej listy.
B1. Każdy utwór dostaje tydzień dodatkowo po zaniku wsparcia.
B2. W przypadku zaniku wsparcia przez wypadnięcie po tygodniu utwór wypada także u mnie.
B3. Jeżeli lista, z której pochodzi wsparcie spóźnia się o ponad tydzień, to utwór trafia u mnie do leżakowni. To zapobiegnie wędrówkom między listą a leżakownią w przypadku list postowanych nieregularnie lub czasami z niezbyt dużym poślizgiem.

ku3a napisał(a):1. ANL wyrównało rekord!
2. i w dodatku "Pretty Visitors" na piątym! nie pamiętam kiedy ostatnio w pierwszej piątce były 2 utwory które były na mojej liście .
3. nie spodziewałem się, że "Tear The Place Up" Ci się spodoba.

1. Ciężko mu będzie teraz się obronić, ale w czołówce powinno pozostać.
2. No fakt, dawno tak nie było, bo nasze gusta się może nie tyle rozjechały co rozszerzyły na tyle, że coraz trudniej znaleźć wspólne mianowniki.
3. Ja także. Ale Squander nastawił mnie znacznie pozytywniej niż Because i głównie dlatego zdecydowałem się sięgnąć.

Post: #5

kajman napisał(a):No fakt, dawno tak nie było, bo nasze gusta się może nie tyle rozjechały co rozszerzyły na tyle, że coraz trudniej znaleźć wspólne mianowniki.

ale to że się rozszerzyły (zgadzam się), to tylko dobrze i dla Ciebie, i dla mnie, więc obaj jesteśmy zadowoleni. a potem większa radość z takiego "głupiego" piątego miejsca .
ja i tak zawsze wchodzę obejrzeć Twoją listę, tylko przez to rozszerzenie nie zawsze mam co sensownie skomentować .

Post: #6

kajman napisał(a):1. To ja poproszę o nakarmienie.

wrzuciłem., ale teraz nie mogę tam wejść . Nie wiem co się dzieje z chomikami ostatnio . mam nadzieje że to nie pandemia AH1NGRYZOŃ .

kajman napisał(a):Nie do końca rozumiem. Czy po mojej wypowiedzi poczułeś o co mi chodzi czy tylko przyjąłeś to do wiadomości?

poczułem ponieważ pod tym kątem posłuchałem sobie dzisiaj.

kajman napisał(a):Leżakownia? Raczej bym bardziej podejrzewał, że napiszesz to o przyszłości. Inna sprawa, że w tym tygodniu zanosi się na mnóstwo powrotów z leżakowni (bo jej faktyczny stan jest znacznie większy).

Fakt myślałem o przyszłości , ale w leżakowni są co najmniej 3 które mi się także bardzo podobają

kajman napisał(a):A. Będą nim listy publikowane na Radioastrologu.

Cieszy mnie to ze wreszcie się zdecydowałeś

kajman napisał(a):B. Zmieniłem zasady wypadania utworów z mojej listy.

dzięki za wyjaśnienia

kajman napisał(a):2. A ja lubię nie tylko takie granie, jakie zazwyczaj preferujesz.

. ja także lubię inne granie, ale chyba najmniej mi pasuje elektronika i pochodne.

Post: #7

Aro napisał(a):

kajman napisał(a):Leżakownia? Raczej bym bardziej podejrzewał, że napiszesz to o przyszłości. Inna sprawa, że w tym tygodniu zanosi się na mnóstwo powrotów z leżakowni (bo jej faktyczny stan jest znacznie większy).

1. Fakt myślałem o przyszłości , ale w leżakowni są co najmniej 3 które mi się także bardzo podobają

kajman napisał(a):A. Będą nim listy publikowane na Radioastrologu.

3. Cieszy mnie to ze wreszcie się zdecydowałeś

kajman napisał(a):2. A ja lubię nie tylko takie granie, jakie zazwyczaj preferujesz.

. ja także lubię inne granie, ale chyba najmniej mi pasuje elektronika i pochodne.

1. No ale w leżakowni to raczej są byłe utwory z mojej listy ale też wiem, że fajne. Dwa z nich wrócą w tym tygodniu na pewno i myślę, że są w Twojej trójce.
3. Zbytnio nie miałem innego wyjścia, bo lista kurczyła mi się coraz bardziej.
2. A to jest elektronika i pochodne? Przyznam się, że kiedy słucham utworu to myślę czy mi się podoba czy nie, a szczegóły techniczne jeżeli nie rzucają mi się w uszy jakoś pomijam.
A mi najmniej pasuje disco i pochodne (te często gęsto o elektronikę zahaczają), rap i pochodne oraz country i pochodne. Dla mnie klasykiem elektroniki jest Oldfield, a Tubulars bells bardzo lubię (Hergest ridge jeszcze bardziej).

Post: #8

kajman napisał(a):3. Zbytnio nie miałem innego wyjścia, bo lista kurczyła mi się coraz bardziej.

zauważyłem . Odejście kilku osób spowodowało w jakimś stopniu jej osłabienie . To co za tydzień lista będzie mieć 66(6) pozycji i przejdzie tornado czy eksploduje jakaś inna bomba wodorowa?

kajman napisał(a):. A to jest elektronika i pochodne? Przyznam się, że kiedy słucham utworu to myślę czy mi się podoba czy nie, a szczegóły techniczne jeżeli nie rzucają mi się w uszy jakoś pomijam.
A mi najmniej pasuje disco i pochodne (te często gęsto o elektronikę zahaczają), rap i pochodne oraz country i pochodne. Dla mnie klasykiem elektroniki jest Oldfield, a Tubulars bells bardzo lubię (Hergest ridge jeszcze bardziej).

Widocznie disco i elektronikę klasyfikuje na jednym poziomie. Oldfield i jego słłynne Dzwony to zupełnie inna bajka i nie z tego wieku. A poza tym wyróżniał się nie tylko w tej stylistyce. Trącało od niego kilkoma innymi gatunkami od popu, przez rock po progresję. W country mi się podobało kilka utworów Gartha Brooksa , tylko ze tam dodatkowo dopieszczał go subtelnym rockiem.
Odnosząc się do Tańczących pluszaków to także nieźle mieszają i eksperymentują i tym mnie złapali.

Post: #9

kajman napisał(a):3. 4. 60 ALL NIGHTMARE LONG - Metallica

Hehe, to co niedługo numer 1

Post: #10

tadzio3 napisał(a):

kajman napisał(a):3. 4. 60 ALL NIGHTMARE LONG - Metallica

Hehe, to co niedługo numer 1

Jak w tym tygodniu obroni top10 to będzie sukces, bo to będzie czas powrotów.