Post: #41

She Came in Through the Bathroom Windows
Holiday

Post: #42

barb42 napisał(a):Przecież to top danego wykonawcy, to nie jest głosowanie na przebój roku.

Szpileczka wbita, dzień odhaczony
A co do zasadniczej kwestii, bywają wykonawcy o znacznie większej stylistycznej rozpiętości. Dla mnie twórczość tych panów na dłuższą metę jest męcząca, w dużej mierze właśnie przez falsety, ale nie tylko.
I oczywiście, że ich twórczość to nie tylko falsety, ale to jest dla nich najbardziej charakterystyczne i właśnie dla mnie jest na dłuższą metę mocno odstręczające.

Post: #43

Chyba właśnie o to chodzi w topach, że raz pojawia się wykonawca, który cieszy a raz, który męczy. To nie jest koncert życzeń, chyba że dla zgłaszającego. A właśnie to biadolenie na wybory pojawiające się tutaj co jakiś czas jest dopiero nużące i odstręczające.

Post: #44

(25.04.2023 12:05 PM)stokrotka napisał(a):  Chyba właśnie o to chodzi w topach, że raz pojawia się wykonawca, który cieszy a raz, który męczy. To nie jest koncert życzeń, chyba że dla zgłaszającego. A właśnie to biadolenie na wybory pojawiające się tutaj co jakiś czas jest dopiero nużące i odstręczające.

Lubię To
a teraz moje propozycje:
One
Immortality

Post: #45

thestranglers napisał(a):Poproszę w takim razie o źródło.

Jest "Juliet (Live Version)" na "Tales From Brothers Gibb" z 1990 roku; utwór 4.13 i jest opisany jako Bee Gees (na płycie są też utwory, które przypisano poszczególnym członkom np. 1.24 czy 4.02): https://www.discogs.com/release/1499912-...-1967-1990

Na Spotify jest tak samo:
https://open.spotify.com/album/5DDYh6LgA...Cghf2KqbEw

Post: #46

Znalazłem i nawet odsłuchałem, co nie zmienia mojego zdania.
Kajman, ja dyskryminuję. a Ty utrudniasz mi pracę.

Post: #47

miszony napisał(a):Immortality

A ja to nawet bardzo lubię!
Anielski wokal Céline i te męczące falsety pięknie się komponują.

Post: #48

ode mnie:

Odessa (City on the Black Sea)

niewiele słuchałem bee geesów, głównie tej płyty z końcówki lat 60., soundtracku do "gorączki" i jeszcze czegoś drugiego z tego okresu, ale dawno temu już, teraz nieśmiało zacząłem podsłuchiwać i może coś jeszcze od siebie dodam drugiego też

Post: #49

Szymek79 napisał(a):You Win Again

wcześniej już zostało zgłoszone

Post: #50

stokrotka napisał(a):Chyba właśnie o to chodzi w topach, że raz pojawia się wykonawca, który cieszy a raz, który męczy. To nie jest koncert życzeń, chyba że dla zgłaszającego. A właśnie to biadolenie na wybory pojawiające się tutaj co jakiś czas jest dopiero nużące i odstręczające.

Ale chyba można wyrazić swoje zdanie? Czy jest zakaz? Napisałem tylko, że trudno, bo liczyłem, że uda się coś lepszego ustrzelić i tyle

(25.04.2023 12:45 PM)stokrotka napisał(a):  

miszony napisał(a):Immortality

A ja to nawet bardzo lubię!

Ja też i nawet to zgłosiłem... w topie Celine

Post: #51

neo01 napisał(a):liczyłem, że uda się coś lepszego ustrzelić

Ja też miałem taką nadzieję szczególnie kiedy wiedziałem kto zgłasza.

Post: #52

No właśnie w tym przypadku nigdy nie wiadomo, co się trafi, bo tych wykonawców w bazie jest tak dużo, że chyba z każdej muzycznej bajki można coś znaleźć (pamiętam, że ktoś ustrzelił Rush i to była dopiero pozytywna niespodzianka ).

Post: #53

neo01 napisał(a):Ale chyba można wyrazić swoje zdanie? Czy jest zakaz?

No wyobraź sobie, że ja też wyraziłam właśnie swoje zdanie. Bo chyba nie ma zakazu?

Post: #54

Tak, wyraziłaś swoje zdanie o moim zdaniu To może na tym poprzestaniemy, bo chyba niczemu nie służy ten off-top.

Post: #55

Dla mnie jest zawsze i pozytywna i niespodzianka, a co dwa szczęścia to nie jedno.

Post: #56

Wyraziłam zdanie o powtarzającej się od dłuższego czasu tendencji, która sprawia, że aż strach myśleć o własnym zgłoszeniu nowego podmiotu. Bo po prostu się odechciewa.

neo01 napisał(a):pamiętam, że ktoś ustrzelił Rush i to była dopiero pozytywna niespodzianka

Dla Ciebie pozytywna, w końcu każdy chce takich od czasu do czasu doświadczać.

Post: #57

Myślę, że nie masz się czego bać
O ile pamiętam, akurat obydwoje zgłoszeni przez Ciebie wykonawcy byli świetnie przyjęci

Post: #58

Jedni wypowiadają opinie pozytywne, inni negatywne i chyba tak być powinno.

Post: #59

Mam wrażenie, że negatywne ciągle ci sami.

Post: #60

neo01 napisał(a):Myślę, że nie masz się czego bać
O ile pamiętam, akurat obydwoje zgłoszeni przez Ciebie wykonawcy byli świetnie przyjęci

Zgłaszałam nawet troje, ostatnia miała pod górkę. I nie jest to kwestia obaw. Po prostu już wiem, że będzie lament