Post: #173

tadzio3 napisał(a):koncertowe wersje tej piosenki nie zawsze są udane

Ja w ogóle jestem przeciwnikiem koncertowych wersji. Pomijając jazz to w ponad 99% wersje koncertowe nie mają startu do studyjnych.

tadzio3 napisał(a):to jedyny kawałek Prońko, który cenię

U mnie to ścisła czołówka wykonawców. Nie kojarzę w tej chwili utworu Krysi, którego bym nie cenił.

tadzio3 napisał(a):To jeden z takich kawałków, w którym tekst mocno wpływa na odbiór.

U mnie na odbiór też, ale na ocenę już nie.

tadzio3 napisał(a):Czyli był na 16 z tego co rozumuję

Zależy jak patrząc, ale oficjalnie tak.

tadzio3 napisał(a):38 Hey – Ho 22 , 50 , 42 , 43 /5

W czasach kiedy słuchałem tego na LP3 nie cierpiałem tego utworu. Obecnie, kiedy przy ocenie nie biorę pod uwagę textu jest to czołówka nagrań zespołu (4 miejsce w topie zespołu, w polskim topie nie było), a i przy odsłuchu jakoś słowa mnie nie drażnią.

tadzio3 napisał(a):37 Wilki – A moje bóstwa płaczą 19 , 22 , 11 , 24 /5

Na lekki plus, chociaż pewnie wersję studyjną (gdyby istniała) oceniałbym znacznie wyżej, bo słyszę, że to co mi przeszkadza pewnie by z niej zniknęło.

tadzio3 napisał(a):36 Piwnica Pod Baranami – Dezyderata 127 , - , - , - /1

Tego utworu nie znałem i z przyjemnością posłuchałem, chociaż mogę napisać to samo, co o poprzednim utworze, bo nie wiem czy istnieje wersja studyjna i słuchałem koncertowej.

tadzio3 napisał(a):35 T.Love – Warszawa 13 , 31 , 52 , - /4

Tutaj słuchało się o tyle dobrze, że przynajmniej słowa są na odpowiednim poziomie, ale ocena jednak jest bardzo nisko, bo muzycznie to cienizna.

tadzio3 napisał(a):34 Hey – Dreams 86 , 49 , 45 , 20 /5

W topie zespołu tego utworu zabrakło, co mnie dziwi, bo zarówno w czasach listowych jak i teraz utwór brzmi mi bardzo dobrze. Ale czasami coś źle mi w utworze zabrzmi i w danej chwili utwór przepada, a innym razem jest wprost przeciwnie. Kilka lat po moim polskim topie robię topy liter i utwory z topu się nie załapują, a trafiają takie, którym wtedy się nie udało (jednak więcej jest takich, które są i tu i tu).

tadzio3 napisał(a):33 Varius Manx – Piosenka księżycowa 88 , 173 , 47 , 100 /4

W polskim topie ich numer trzy, w topie zespołu nr 5 (ale tam wygrał utwór, którego wcześniej nie znałem). Znakomity utwór, o czym te miejsca świadczą, bo czołówka ich nagrań jest na świetnym poziomie.

tadzio3 napisał(a):32 Marek Grechuta – Dni których nie znamy 60 , 34 , 29 , 44 /5

W topie Grechuty utwór był na miejscu 56, ale to wcale nie jest niskie miejsce, bo w tej dziesiątce pewnie walczyłby o drugie miejsce (trzy utwory nieznacznie słabsze od Variusa walczyłyby o nie).

tadzio3 napisał(a):31 Riverside – Time Travellers 76 , - , - , - /2

Riverside najczęściej odbieram na plus, a że to nagranie to gdzieś środek poziomu ich utworów to oczywiście także.
Ogólnie ta dziesiątka na spory plus, bo tylko jeden utwór oceniam negatywnie (ale bardzo mocno), lepsza nawet niż poprzednia i nie wiem czy nie najlepsza ze wszystkich.
Jako że dzisiaj później nie będę miał czasu na odsłuchu więc lecę dalej ile zdążę przed snookerem.

tadzio3 napisał(a):30 Lady Pank – Na co komu dziś 46 , 69 , 124 , 95 /4

Od pierwszego przesłuchania odbierałem ten utwór negatywnie i to mi pozostało. Text głupi, ale nie wkurzający, więc nie przeszkadza mi.

tadzio3 napisał(a):29 Hey – Teksański 49 , 25 , 31 , 30 /5

Tutaj text dodatkowo mnie dołuje, a muzycznie jest niestrawnie. Jak dla mnie najgorszy utwór w dorobku Heya.

tadzio3 napisał(a):28 Kobranocka – Hipisówka 16 , 9 , 2 , 3 /5

Muzycznie Kobranocka zawsze prezentuje się co najmniej nieźle, a przy słuchaniu dodatkową przyjemność dają mi surrealistyczne texty. Najlepiej im wszystko wychodziło im to na pierwszej płycie (no i był tam Zabór). Później różnie to było. Tutaj muzycznie jest średnio, a słowom zabrakło klasycznego dla zespołu klimatu.

tadzio3 napisał(a):27 Maanam – Wyjątkowo zimny maj 27 , 43 , 227 , - /3

Dla mnie zdecydowanie jeden ze słabszych Maanamów. Nigdy go ani nie lubiłem ani nie ceniłem. I mam nadzieję, że tytuł nie będzie wróżbą na najbliższy okres, bo już mam dosyć tych zimnych miesięcy.