Yoda napisał(a):Potrafiłbyś kajmanie, trzymać na liście jedną piosenkę 400 tygodni :?:
1. Myślę, że bez problemu.
aaktt napisał(a):A czy utwory, których nie ma już na innych listach, ale w tym momencie są na Twojej nie mogłyby już na niej pozostać na kolejne tygodnie?
2. Poza tym myślę, że Sebastian nadal będzie publikował swoją listę na forum Astrologa, więc nadal mógłbyś z niej korzystać.
1. Wszystkie utwory, które wymieniłem powyżej wypadły z braku wsparcia. Jeżeli ciągnąłbym te to musiałbym przywrócić tamte.
2. Zbyszu też gdzieś postuje i być może nie tylko on z byłych forumowiczów. Gdybym faworyzował listę Sebastiana to byłaby niekonsekwencja.
saferłel napisał(a):Wedle takiego rozumowania, to każdy od każdego zgapia na różnych płaszczyznach, a punktem wyjścia jest artysta, który nagrywa piosenkę
Masz rację. Ale pokazuję, że ja robię w zasadzie to samo co inni.
saferłel napisał(a):kajman napisał/a:
Gdybym nie trzymał się zasad to za tydzień miałbym pewnie top400 z Right in two, Spider's web, Zrób co możesz, Alleluiah, Bombonierką i innymi podobnymi starociami.
Niekoniecznie. Wystarczy utrzymać zasadę, że na listę nie wchodzą piosenki liczące rok i więcej.
Ale one by nie wchodziły. One by wróciły, bo według zmienionych zasad ich wypadnięcie było błędem.
Listoholik napisał(a):i to wtedy też by miało nazwę "lista przebojów tygodnia", czy to raczej już wtedy cotygodniowy top wszechczasów?
Widzisz w tym zestawie Crimsonów? Więc nie jest to top wszechczasów. A te piosenki można w uproszczeniu powiedzieć, że wróciłyby z leżakowni, która okazała się pomyłką.
Listoholik napisał(a):1. o! czyli to odejście było zamierzone, dobrze obmyślone, żeby zrobić "konkurencję" dla mycharts..
2. choć bardziej chodzi chyba o własne gniazdo, bez takich osób jak ja
3. teraz po kolei się tam poprzenosicie?
4. tylko nie rozumiem skąd ta rozpacz z powodu kolejnych odejść, przecież to fałsz w najczystszej postaci
1. Piszesz w tym momencie bzdury.
2. Masz manię wielkości? Wszystko się kręci wokół Ciebie?
3. Wszyscy po kolei? A ilu naliczyłeś? Widzisz tu jakiś masowy odwrót?
4. Jeżeli przyjmiemy, że p. 1-3 byłyby prawdziwe to masz rację. Ale to tylko Twoja koncepcja nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.
Listoholik napisał(a):to czysta prawda! jeśli tego nie widzicie, to chyba coś z Wami nie tak
Jeżeli Ty coś takiego widzisz, to z Tobą jest nie tak. Sytuacja jest prosta. Pewne osoby się z pewnych powodów czuły tak źle tutaj, że postanowiły odejść, ale chcą nadal postować listy, więc postują gdzie indziej. Inne czują się źle, ale jednak chcą to robić tutaj. Jeszcze inne czują się tu dobrze i dobrze, że jeszcze takie są.