Post: #1

"Wpław" to trzeci singiel jakim Monika Brodka promuje swoje ostatnie wydawnictwo pt. "Sadza", które trafiło do sprzedaży 28 października.

Post: #2

Jeden z najlepszych utworów Brodki jakie słyszałem. Osiem.

Post: #3

Teledysk - dramat.
Autotune na końcu - jeszcze większy dramat. Mam wrażenie, że to jest jakaś moda/psychoza.

Post: #4

Nie mam żadnych uwag do teledysku, gorszy był do Moniki. Ten jest ani dobry, ani zły, taki do zapomnienia.

Numer mocno klimatyczny, mało brodkowy.

Autotune kompletnie zbędny, chociaż jak na autotune to ujdzie w tłoku, zwykle jest dyskwalifikujący. A to mimo niego jest dobre.

Post: #5

W sumie zgadzam się z Miszonem (Sic! ). Gdyby nie autotune to byłby bardzo dobry kawałek. I w sumie raz mi on przeszkadza tu, raz aż tak nie zwracam na niego uwagi. W sumie mocne 7 mogę dać.
A klip... wolę bez, po prostu.

Post: #6

neo01 napisał(a):wolę bez, po prostu.

Post: #7

Ja tam zawsze wolę bez teledysku i w tym przypadku nie mam żadnego problemu.

Post: #8

Gdybyś choć raz zobaczył Slasha wychodzącego z kościoła, całe Twoje życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej.

Post: #9

Wolę jak wskakuje na fortepian.

Post: #10

Miszon napisał(a):Wolę jak wskakuje na fortepian.

Ja nie, bo z odruchu zabieram palce z klawiszy. Za dużo bajek się naoglądałem.

Post: #11

EVENo napisał(a):Gdybyś choć raz zobaczył Slasha wychodzącego z kościoła, całe Twoje życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej.

Niewykluczone, że widziałem, bo zdarzało mi się jeszcze wtedy oglądać teledyski, ale jeżeli widziałem to żadnego wrażenia na mnie nie zrobił.
Edit: Poświęciłem się i obejrzałem teledysk i stwierdzam, że jest beznadziejny. A ten moment, kiedy Slash gra solówkę przed kościołem to totalna żenada. Ogólnie totalnie zmarnowane dziewięć minut. I kompletnie nie rozumiem tego przejścia z wesela na pogrzeb.

Post: #12

o ile pamiętam był ślub, a potem od razu pogrzeb.

Post: #13

No właśnie. Ale jaki w tym sens fabularny?

Post: #14

Coś musiało pójść nie tak na weselu.

Post: #15

No przecież facet wleciał w tort.

Post: #16

I w ten sposób zabił pannę młodą?

Post: #17

No to nawet BARDZO nie tak!

Dawno już tego nie widziałem, poza fortepianem i kwiatami lecącymi w powietrzu niewiele pamiętam. Slasha wychodzącego z kościoła nie pamiętam (nie wiedziałem, że wchodził, kojarzę tylko jak gra solówkę przed kościołem).

Post: #18

Miszon napisał(a):(nie wiedziałem, że wchodził, kojarzę tylko jak gra solówkę przed kościołem).

No bo on wchodzi do jednego, a wychodzi z innego xD

Post: #19

kajman napisał(a):I w ten sposób zabił pannę młodą?

Nie nie, ją zabiło rozlane wino.

Post: #20

EVENo napisał(a):No bo on wchodzi do jednego, a wychodzi z innego xD

Aha, to wiele wyjaśnia. Wchodzi na ślubie, wychodzi na pogrzebie?