Post: #174

Ciężko będzie się wyrobić do świąt, ale spróbujmy.

Rozpoczynamy od najwyższej pozycji Grabaża w zestawieniu i od jednego z pierwszych poznanych ich kawałków, który od pierwszego usłyszenia zrobił na mnie tak duże wrażenie, że mimo iż nagrali od tego czasu jeszcze mnóstwo świenych rzeczy, na zawsze stał się moim ulubionym.
Dalej najwyższy, bardzo topowy Maanam – ten ostatni refren za każdym razem wbija mnie w fotel, jak to się zwykło mawiać.
W tej części znalazły się aż dwa utwory mistrza Marka (niestety o jednym na pewno zapomniałem ). Pierwszy można powiedzieć oczywisty, drugi pewnie już mniej, ale to właśnie urok tej nastrojowej perełki niesamowicie mnie porusza.
Są też dwa utwory Roberta Gawlińskiego – również dwie najwyższe pozycje. "O sobie samym" to od kiedy pamiętam mój zdecydowanie ulubiony utwór w całej jego dyskografii, na pewno bardzo nieoczywisty, ale jednak najsilniej do mnie przemawiający, przy czym bardzo dużą rolę odgrywa tu wastwa tekstowa.
Na koniec najwyżej notowany utwór artysty, który umieścił tylko jedną pozycję w zestawieniu. Nie znam twórczości Stana Borysa zbyt dobrze i jednak nie jest do końca mi bliski, ale jednak "Jaskółka" musiała się tu znaleźć i musiała wysoko (choć kiedyś pewnie byłaby jeszcze wyżej).

22. Pidżama Porno – Ezoteryczny Poznań
21. Maanam – Krakowski spleen
20. Marek Grechuta i Anawa – Korowód
19. Edyta Bartosiewicz – Ostatni
18. Wilki – Eli Lama Sabachtani
17. Marek Grechuta i Anawa – Ocalić od zapomnienia
16. Robert Gawliński – O sobie samym
15. Stan Borys – Jaskółka uwięziona