Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 3 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cocteau Twins - Heaven Or Las Vegas (1990)
Gary Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 624
Dołączył: Jun 2007
Post: #41
 
aaktt napisał(a):Tyle się tu dzieje, że myślałem, że zaraz koniec głosowania, a tu jeszcze tydzień
A ja byłem pewien, że jutro.
15.10.2009 11:11 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #42
 
Ktoś jeszcze głosuje? I tak już przedłużyłem termin o kilka dni. Jutro definitywnie kończę.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
23.10.2009 11:02 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Yacy Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 18 124
Dołączył: Jun 2007
Facebook Last.fm
Post: #43
 
jak mi dasz czas do 19 stej to zatypuję sobie Icon_wink2

.
KN:"Nic nie jest wieczne... może ta sytuacja też nie.
<OBY>"
24.10.2009 12:06 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 612
Dołączył: May 2008
Post: #44
 
Yacy napisał(a):jak mi dasz czas do 19 stej to zatypuję sobie Icon_wink2
Ja też.

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
24.10.2009 12:59 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #45
 
Zastanowię się.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
24.10.2009 08:57 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 678
Dołączył: Jun 2007
Post: #46
 
No cóż. Płyta jest na pewno ukłonem w stronę przeciętnego słuchacza. W sumie dobra, ale do Treasure nie śmiałbym jej w ogóle porównywać.

1. Road, River and Rail
2. Frou-Frou Foxes in Midsummer Fires

3. Heaven or Las Vegas
4. Wolf in the Breast
5. Iceblink Luck
6. I Wear Your Ring
7. Fotzepolitic

8. Pitch the Baby
9. Cherry-Coloured Funk
10. Fifty-Fifty Clown
24.10.2009 12:12 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 612
Dołączył: May 2008
Post: #47
 
Nie wiedziałem zupełnie czego się spodziewać po tej płycie i tym zespole, bo zupełnie ich nie kojarzę, poza tym, że Saferłel ich uwielbia i zrobił ich top, ale to raczej mało muzycznie merytoryczna informacja. Płyta jest dziwna, to taki pop z przełomu dekad, patrząc nawet na datę, ale muzycznie brzmi to tak samo. Dużo brzydkich kejbordowo-syntezatorowych pozostałości po latach 80tych zmieszanych z kiełkującą jeszcze wtedy muzyczną tradycją lat 90tych i dziwnymi wokalizami brzmiącymi jak połączenie Enyi z Sinead O'Connor i siostrami Corr biegającymi po lasach gdzieś w średniowieczu jako leśnie duszki. Jest trochę nieba i trochę Las Vegas, ale niczego wystarczająco na tyle, żeby móc jasno sklasyfikować ten album, a to i dobrze i źle. Muzyka alternatywna 20 lat temu była bardzo dziwna i niestety ograniczona w swoim zamyśle. Jestem pewien, że te myśli można by o wiele lepiej rozwinąć teraz - obyłoby się bez plastyku i zostałaby jedynie dusza tej muzyki, a to na pewno byłoby dla niej lepsze.

1. "Cherry-Coloured Funk"
2. "Pitch the Baby"
3. "Frou-Frou Foxes in Midsummer Fires"
4. "Iceblink Luck"
5. "Heaven or Las Vegas"
6. "Fotzepolitic"
7. "Fifty-Fifty Clown"
8. "Road, River and Rail"
9. "Wolf in the Breast"
10. "I Wear Your Ring"

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
24.10.2009 03:11 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #48
 
kajman napisał(a):No cóż. Płyta jest na pewno ukłonem w stronę przeciętnego słuchacza.
Ja, Listoholik, kleshko, Koszmarek, furbul, vingoe....doskonale wiemy, że jesteśmy przeciętnymi słuchaczami, co niewiele wiedzą o prawdziwej muzyce tego świata. Musisz nam wybaczyć.

Konrad - bzdury! Icon_biggrin3 Nie baw się w kajmana! Słyszysz to czego tam nie ma. Piszesz coś o słabej alternatywie sprzed 20 lat. Matko Boska....wtedy to się dopiero dział. I co z tego wyszło? Na przykład Bubble ;P Nie wiem co oznaczać ma ''ograniczenie muzyki alternatywnej''....
Ale jak się nie lubi słuchać keyboardu. No ja nic na to nie poradzę i nie mam jak dyskutować.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
24.10.2009 03:40 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 678
Dołączył: Jun 2007
Post: #49
 
aaktt napisał(a):dziwnymi wokalizami brzmiącymi jak połączenie Enyi z Sinead O'Connor i siostrami Corr
Może i tak brzmi, ale to raczej siostry Corr i Sinead i może trochę Enya korzystały z wzorców ustalonych przez Fraser.
saferłel napisał(a):kajman napisał/a:
No cóż. Płyta jest na pewno ukłonem w stronę przeciętnego słuchacza.
1. Ja, Listoholik, kleshko, Koszmarek, furbul, vingoe....doskonale wiemy, że jesteśmy przeciętnymi słuchaczami, co niewiele wiedzą o prawdziwej muzyce tego świata.
2. Musisz nam wybaczyć.
1. Nie napisałem, że płyta jest zła, ale poza wokalem w większości utworów pozbawiona tego pozakręcania z poprzednich płyt. Rytm jest prosty, czasami nawet nieco nachalny, żeby nie utrudniać odbioru słuchaczowi, nawet temu ambitniejszemu, do którego ta płyta jest skierowana.
2. Nie muszę, ale wybaczam. Icon_biggrin3
saferłel napisał(a):Ale jak się nie lubi słuchać keyboardu.
Ja też w zasadzie nie jestem wielbicielem keyboardu, ale tutaj został bardzo dobrze wykorzystany.
24.10.2009 04:00 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 612
Dołączył: May 2008
Post: #50
 
Nie jestem przeciwnikiem syntetyzowanej muzyki, ale lubię jak elektronika używana jest kreatywnie i jakieś keyboardy z lat 80tych podgrywające linie melodyczne się niestety w tej kategorii nie mieszczą, przykro mi. Mówisz, że lubisz jak dużo dzieje się w utworach, ja czasami dochodzę do wniosku, że ja też. Lubię jak muzyka żyje, jak się rozwija, ewoluuje, wydobywa emocje (patrz. ostatnie Animal Collective czy "Song Cycle" Van Dyke Parksa), a nie tylko tworzy podkład, a tutaj niestety ktoś mocno się trzymał ówczesnych trendów i zabrakło tej kreatywności, jest dość płytko. W niektórych utworach wokale na szczęście brzmią znakomicie i wszystko nadrabiają.

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
24.10.2009 04:04 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #51
 
kajman napisał(a):z poprzednich płyt

To znasz coś więcej niż HOLV i Treasure?

kajman napisał(a):Rytm jest prosty, czasami nawet nieco nachalny,
Prosty równa się nachalny? Wiesz, są gatunki muzyki gdzie powtarzalny rytm jest walorem, a wokół tego budowana jest cała reszta. No co kto lubi.

kajman napisał(a):żeby nie utrudniać odbioru słuchaczowi, nawet temu ambitniejszemu, do którego ta płyta jest skierowana.
Aha, czyli to płyta dla ambitnych przeciętnych słuchaczy. Teraz tak to wyszło Icon_smile2
Ale tak naprawdę chciałem tylko napisać, że wiesz jak nie lubię pisania o tych ''ambitnych słuchaczach'', ''ambitnych płytach''... Wychodzimy teraz z założenia, że ambitni ludzie nie mogą słuchać muzyki łatwo przyswajalnej, która jest dosyć przejrzysta.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
24.10.2009 04:06 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #52
 
aaktt napisał(a):W niektórych utworach wokale na szczęście brzmią znakomicie i wszystko nadrabiają.
A właśnie miałem coś odpisać o tych wokalach. Miałem wrażenie, że pisząc o ''dziwnych, leśnych'' wokalach nie miałeś na myśli nic dobrego. W sumie o ile teraz przyznajesz się do słuchania ''muzyki, gdzie coś się dzieję'', to jakoś wokalistków/ek o ponadstandardowych umiejętnościach to nie doceniasz coś Icon_razz2

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
24.10.2009 04:09 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 612
Dołączył: May 2008
Post: #53
 
Jeśli brzmią jak ci goście od PSB i REM, to nie nie doceniam. Już wolę Gahana z Twojej wielkiej trójki, ale on też mnie nie powala.

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
24.10.2009 04:10 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #54
 
Gahan z wielkiej trójki akurat jest najmniej oryginalny Icon_razz2

aaktt napisał(a):eśli brzmią jak ci goście od PSB i REM, to nie nie doceniam.
Tak brzmią tylko oni dwaj, więc....Icon_razz2

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
24.10.2009 04:14 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 612
Dołączył: May 2008
Post: #55
 
Gahana jako jedynego da się słuchać i ma jakieś warunki wokalne Icon_razz2

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
24.10.2009 04:35 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #56
 
Gahan jako jedyny ma w miarę normalny głos, dlatego ludzie go łatwiej akceptują.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
24.10.2009 04:38 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Yacy Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 18 124
Dołączył: Jun 2007
Facebook Last.fm
Post: #57
 
Moja kolejność na 24.10.2009 [16:55]

01. Iceblink Luck
02. Heaven or Las Vegas
03. Wolf in the Breast
04. Road, River and Rail
05. Frou-Frou Foxes in Midsummer Fires
06. I Wear Your Ring
07. Cherry-Coloured Funk
08. Fotzepolitic
09. Fifty-Fifty Clown
10. Pitch the Baby

.
KN:"Nic nie jest wieczne... może ta sytuacja też nie.
<OBY>"
24.10.2009 05:15 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 678
Dołączył: Jun 2007
Post: #58
 
saferłel napisał(a):
kajman napisał(a):z poprzednich płyt
To znasz coś więcej niż HOLV i Treasure?
kajman napisał(a):Rytm jest prosty, czasami nawet nieco nachalny,
Prosty równa się nachalny? Wiesz, są gatunki muzyki gdzie powtarzalny rytm jest walorem, a wokół tego budowana jest cała reszta. No co kto lubi.
kajman napisał(a):żeby nie utrudniać odbioru słuchaczowi, nawet temu ambitniejszemu, do którego ta płyta jest skierowana.
Aha, czyli to płyta dla ambitnych przeciętnych słuchaczy. Teraz tak to wyszło Icon_smile2
Ale tak naprawdę chciałem tylko napisać, że wiesz jak nie lubię pisania o tych ''ambitnych słuchaczach'', ''ambitnych płytach''... Wychodzimy teraz z założenia, że ambitni ludzie nie mogą słuchać muzyki łatwo przyswajalnej, która jest dosyć przejrzysta.
To po PKP (p. Śledź Otrembus):
Na pewno z radia, bo i Beksiński i Kaczkowski puszczali i coś z tego miałem na kasetach. Poza konkursm dodam, że mam płytę Treasure (wydał nasz Tonpress) i Crushed na składance 4AD.
Znam sporo utworów opartych na powtarzającym się rytmie, który buduje nastrój (np. na płycie Planta i Krauss jest jeden taki świetny kawałek), które mi się podobają. Ale tutaj ten rytm mi po prostu w kilku miejscach przeszkadza.
Ja nie wychodzę z założeń, ale mam wrażenie, że niektórzy artyści albo producenci płyt z tych założeń wychodzą. Muzyka jest elitarna, niszowa i słabo się sprzedaje, więc trzeba zrobić coś, żeby trafić do szerszego odbiorcy to jest szansa, że sprzeda się lepiej. Czasem to wychodzi czasem nie, ale to taki lep, na który łatwo się złapać.
24.10.2009 06:04 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #59
 
Komentarzy sporo, ale głosów tylko 7 Icon_cry2 Chociaż może to i tak niezły wynik...
Sam nie wiem jaki album mam zgłosić dalej. Czy nadal warto w coś fajnego-nieznanego iśc, czy może pod coś gusta mas Icon_razz2

01. Heaven or Las Vegas (58)
02. Iceblink Luck (50)
03. Cherry-Coloured Funk (45)

---------------------------------------
04. Frou-Frou Foxes in Midsummer Fires (44)
05. I Wear Your Ring (37)
06. Pitch the Baby (36)
07. Road, River and Rail (34)
08. Wolf in the Breast (33)
09. Fotzepolitic (27)
10. Fifty-Fifty Clown (21)


Liczba głosujących: 7

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
25.10.2009 03:51 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Online
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 678
Dołączył: Jun 2007
Post: #60
 
saferłel napisał(a):Sam nie wiem jaki album mam zgłosić dalej. Czy nadal warto w coś fajnego-nieznanego iśc, czy może pod coś gusta mas Icon_razz2
Wiodzę, że zdecydowałeś się jednak na coś pod gusta mas. Icon_biggrin3
25.10.2009 06:04 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości