NOCNY KOCHANEK - WAMPIR

Początek jak klasyczny Slayer w stylizacji na bardziej współczesnego Ghost’a, ale później tempo wyraźnie przyśpiesza i riffy jak Hetfield i Hammett. Nocny Kochanek jak zwykle garściami czerpie z klasyki świetnie się przy tym bawiąc. W warstwie tekstowej musi być zabawnie i jak zwykle jest, ale powiem szczerze, że po takim wstępie spodziewałam się jakiegoś innego tematu. Nie to, że się nie osłucha, bo na pewno tak będzie mając na uwadze doskonałe przejścia i solo Kazona, ale te wampiry to mi się już trochę znudziły. Na pewno nie można przegapić teledysku z Karolem Strasburgerm i Ewą Gawryluk. No i warto oglądać do końca, bo jest tam sucharek jak się patrzy.


KARAŚ/ROGUCKI - ZAPASOWY TLEN

Drugiego albumu duetu Karaś Rogucki raczej się nie spodziewałem, a już na pewno nie tak szybko. Wydawało mi się, że będzie to projekt tymczasowy, a tu taka niespodzianka. Nie dość, że będzie nowy album to jeszcze ten „Zapasowy Tlen” jest naprawdę dobry. Piosenka zaczyna się spokojnie. Gitara, perkusja, ciekawe elektroniczne tło, które przywołuje w pamięci The Dumplings. Później jednak przychodzi refren i dużo szybrze ostrzejsze granie, które nadaje piosence mocy i sprawia, że na pewno nie wypadnie tak szybko z głowy. No i jeszcze ten syczący efekt idealnie korespondujący z tytułem piosenki. W teledysku genialna Mery Spolsky i Katarzyna Figura! Warto obejrzeć.