Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Porcupine Tree - The Incident
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #1
Porcupine Tree - The Incident
[Obrazek: 200px-Theincidentcover.jpg]

Dwudyskowy album ''The Incident'' już od dzisiaj w sklepach! Na nową pozycję muzyki od PT trzeba było czekać dwa lata. Dużo? Chyba tak. Sam mogłem to dobrze ocenić, bo na ''żywo'' poznawałem ''Fear'' i wyczekiwałem jego następcy. W końcu ta poprzednia płyta ma u mnie status najlepszego krążka gatunku w XXI wieku.
Album jest ponoć bardziej experymentalny i mocniejszy od poprzednika. Jest również dłuższy o ponad 25 minut!

Zespół, który zaczął łączyć materiał w jednolitą całość dopiero w styczniu tego roku, postanowił, że na pierwszym dysku ''The Incident'' znajdzie się jeden utwór tytułowy (55 minut), podzielony na 14 osobnych części. Drugie CD wypełnią 4 osobne, nie związane w żaden większy sposób ze sobą nagrania.

Według słów wokalistki zespołu, Stevena Wilsona, największym magnesem na płycie jest dziewiąta część utworu ''The Incident'' zatytułowana ''Time Flies''. Ponad 11 minutowy kawałek ma zostać niedługo wydany na singlu. Powstanie też video.

CD 1:

1. "The Incident"

I. "Occam's Razor"
II. "The Blind House"
III. "Great Expectations"
IV. "Kneel and Disconnect"
V. "Drawing the Line"
VI. "The Incident"
VII. "Your Unpleasant Family"
VIII. "The Yellow Windows of the Evening Train"
IX. "Time Flies"
X. "Degree Zero of Liberty"
XI. "Octane Twisted"
XII. "The Séance"
XIII. "Circle of Manias"
XIV. "I Drive the Hearse"


CD 2:


1. "Flicker"
2. "Bonnie the Cat"
3. "Black Dahlia"
4. "Remember Me Lover"

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
14.09.2009 10:27 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Gary Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 625
Dołączył: Jun 2007
Post: #2
 
saferłel napisał(a):Według słów wokalistki zespołu, Stevena Wilsona
Icon_lol

A o płycie: na razie mnie nie powala, gorzej podobnie ciężko mi przez nią przebrnąć jak przez ostatnią płytę solową Wilsona. Ale momenty są.
14.09.2009 10:32 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #3
 
bardzo lubiłem pierwsze płyty Porcupine Tree
ale w XXI wieku to zespół ten już się dla mnie skończył...
14.09.2009 10:39 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 633
Dołączył: May 2008
Post: #4
 
Nie podoba mi się ta nowa głupia moda wśród zespołów rockowych na nagrywanie jednego utworu niby w iluś tam częściach i wypisywanie ich po kolei. Najgorsze, że to przybiera coraz dziwniejsze i bardziej rozwinięte formy. Niedługo całe albumy będą jednym utworem. Jakby nie można było po prostu nagrać krążka koncepcyjnego z powtarzającymi się motywami muzycznymi i tematami lirycznymi.

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
14.09.2009 10:39 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #5
 
Nie wiem jak jest z PT. Jeszcze nie słuchałem, ale....

- oczywiście Steven Wilson to wokalista Icon_biggrin

- dla mnie zaczęli się w 2007 roku (a to już XXI wiek) i niestety będzie to mój dopiero drugi ich album Icon_razz2

- taka moda na nagrywanie dziwnych kawałków, podzielonych na 14 części, z jakimiś dodatkowymi ozdobnikami jest już dosyć wiekowym zabiegiem. W sumie mnie interesuje tylko muzyka i mało mnie obchodzi jak ktoś to sobie poukłada.

-

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
14.09.2009 10:47 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #6
 
tej płyty nie słuchałem - i jak to mówią najlepsi - i nie mam ochoty posłuchać Icon_mrgreen
14.09.2009 10:49 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #7
 
Najlepsi nie mają w swoim top 30 prywatnej listy ''United States Of Euroasia'' Icon_razz2

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
14.09.2009 10:52 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Gary Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 625
Dołączył: Jun 2007
Post: #8
 
Muzycznie to ja nie znajduję wspólnego mianownika w tym "utworze" i ja bym tego nie nazwał jednym utworem, chyba że brać pod uwagę tematykę zawartą w tekstach, o której mówił sam Wilson:

Cytat:"To nieco surrealistyczny cykl utworu o początkach, końcach i poczuciu, że 'od tego momentu nic już nie będzie takie jak wcześniej'_. Pomysł na "Incident" narodził się, kiedy Wilson utknął w korku, spowodowanym przez wypadek drogowy: "Był tam ustawiony znak 'POLICE _ INCIDENT__ - wspomina artysta - _i wszyscy zwalniali na chwilę, aby zobaczyć, co się stało. Później dotarło do mnie, że słowo 'incident' jest bardzo suchym sformułowaniem na coś tak niszczycielskiego i traumatycznego dla ludzi, którzy są z nim związani. I miałem wtedy wrażenie, że duch kogoś, kto zmarł w wypadku, znalazł się w moim samochodzie i usiadł koło mnie." I dalej Wilson kontynuuje tak: _Dotarła do mnie ironia takiego zimnego sformułowania i zacząłem przyglądać się innym wypadkom, o których mówiono w mediach. Napisałem o uwolnieniu nastolatek z rąk sekty religijnej w Teksasie, o rodzinie terroryzującej swoich sąsiadów, o ciele, które unosiło się na rzece, a znalezione zostało przez ludzi na obozie wędkarskim i o wielu innych tego typu przypadkach. Każdy z utworów napisany jest w pierwszej osobie i stara się zhumanizować doniesienia mediów"
14.09.2009 10:53 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #9
 
w rzeczy samej. sprawdziłem. nie mają.
14.09.2009 10:53 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 633
Dołączył: May 2008
Post: #10
 
saferłel napisał(a):- taka moda na nagrywanie dziwnych kawałków, podzielonych na 14 części, z jakimiś dodatkowymi ozdobnikami jest już dosyć wiekowym zabiegiem.
No, Beethoven, Bach i Tchaikovsky też tak robili. Tylko to miało trochę inne zastosowanie, bo oni nie nagrywali tralala płyt, tylko pisali nie takie znowu tralala symfonie, koncerty, balety, opery etc.

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
14.09.2009 10:56 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #11
 
''tralala'' - robi Lady Gaga, nie wiem jak PT na nowym albumie Icon_wink

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
14.09.2009 11:02 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Aro Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4 968
Dołączył: Nov 2007
Post: #12
 
saferłel napisał(a):Najlepsi nie mają w swoim top 30 prywatnej listy ''United States Of Euroasia'' Icon_razz2
i tu się nie zgadzamy. bo to jeden z lepszych na płycie.
no niestety płyta jest bardzo nierówna , Uprising ktore traktuje prawie jak koszmarek to nic w porównaniu do :"Undisclosed Desires" po takim kawałku to można się dopiero załamać.


Ale dobra my tu gadu gadu o The Incident.
No cóz płyta jest faktycznie troche za długa, choc kilka utworów juz zdobyło moje uznanie, - najwieksze hity sa na mojej liście obecnie Icon_lol
Natomiast najbardziej zawiodłem się na 20 minutowym tasiemcu "Flicker'
Dła mnie mogliby go wyciąc i notowania płyty poszłyby w górę .
16.09.2009 01:56 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Gary Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 625
Dołączył: Jun 2007
Post: #13
 
Dla mnie mogliby spokojnie darować sobie ten 2 dysk i było by bardziej spójnie.
16.09.2009 05:06 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ksch Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1 010
Dołączył: Sep 2007
Post: #14
 
aaktt napisał(a):No, Beethoven, Bach i Tchaikovsky też tak robili. Tylko to miało trochę inne zastosowanie, bo oni nie nagrywali tralala płyt, tylko pisali nie takie znowu tralala symfonie, koncerty, balety, opery etc.
Co do symfonii, to można by się sprzeczać - Bach nie napisał żadnej, a II i III Czajkowskiego to... ekhm... tralala Icon_razz Osobiście nie darzę sympatią wszystkich symfonii Beethovena.

...nie mogę się doczekać, żeby przesłuchać nową płytę PT! Icon_biggrin3

Moja prywatna galeria
18.09.2009 07:02 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Aro Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4 968
Dołączył: Nov 2007
Post: #15
 
Gary napisał(a):Dla mnie mogliby spokojnie darować sobie ten 2 dysk i było by bardziej spójnie.
Ostatnio dośc sporo słuchałem płyty i odkryłem świetnie pozakręcanego Porka takiego jakiego lubię najbardziej. I okazało się że jest to utwór z CD 2. Icon_biggrin3
19.09.2009 01:55 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Gary Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 625
Dołączył: Jun 2007
Post: #16
 
Dziś słuchałem po raz trzeci tego albumu (bez bonusa) i muszę przyznać, że wypadło rewelacyjnie. Może dlatego, że w końcu w słuchawkach i może trafiło na dobry dzień.
28.09.2009 11:06 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Indigo Tree - Lullabies Of Love And Death kleschko 5 2 609 28.01.2010 09:32 PM
Ostatni post: saferłel
  Goldfrapp - "Seventh Tree" drwycior 1 1 393 19.01.2008 12:46 PM
Ostatni post: saferłel

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości