Post: #1

Uwaga! Info!

Cytat:Znamy już tytuły piosenek, które znajdą się na najnowszym albumie Hey "Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!". Płyta ukaże się 23 października. Za brzmienie albumu odpowiada Marcin Bors, który ostatnio współpracował z Katarzyną Nosowską przy produkcji płyt "Osiecka" oraz "UniSexBlues".

1. Vanitas
2. Umieraj stąd
3. Faza delta
4. Piersi ćwierć
5. Chiński urzędnik państwowy
6. Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!
7. Stygnę
8. Boję się o nas
9. Kto tam? Kto jest w środku?
10. Nie więcej...

Płyta ukaże się w dwóch wersjach CD oraz CD+DVD, czyli wraz z filmem prezentującym kulisy powstawania nowego krążka.

Jak dla mnie - coś mało kawałków. Ale może to oznacza, że trafi się jakiś nieco dłuższy? Coś więcej poza schemat zwrotka-refren? Może jakaś solóweczka?
Co do tytułu... hmm... mam mieszane uczucia... Przypomina mi to roboczy tytuł "Echosystemu", czyli "To jest szał, to jest rock, to jest to!", który ostatecznie został odrzucony. Na szczęście jak dla mnie.

Post: #2

nieważny tytuł, ważna muzyka, która (jak przewiduję) będzie na pewno świetna
Hey nigdy nie zawiódł i mam nadzieję, że i tym razem nie zawiedzie

Post: #3

http://www.youtube.com/watch?v=F8LwLcvYKBM

Post: #4

Listoholik napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=F8LwLcvYKBM

Thanks

Miszon napisał(a):Co do tytułu... hmm... mam mieszane uczucia... Przypomina mi to roboczy tytuł "Echosystemu", czyli "To jest szał, to jest rock, to jest to!", który ostatecznie został odrzucony. Na szczęście jak dla mnie.

Równie kiepski tytuł ma najnowszy album Kultu

Post: #5

Nie lubię słuchać live'ów, ale się skusiłem I przyznam, że to jest bardzo udane. Chciałbym już mp3

Post: #6

Wątpię, żeby przebili "Echosystem" w moim odczuciu, ale czekam na album i na pewno sprawdzę. Tytuł faktycznie nieciekawy.

Post: #7

Listoholiku - przyznam szczerze, że długo się wahałem, czy zajrzeć w ten link, ale w końcu się przemogłem. Wnioski? Średnie... Pierwsze 2:30 to w ogóle lekka poracha, w stylu Zespołów, Których Nazw Nie Pamiętam, A Których Ostatnio Za Dużo Na LPP3. Później lepiej, ale ogólnie trochę się wystraszyłem. A sekcji rytmicznej grającej tak ciekawie jak dawniej to od lat się nie mogę doczekać...

Post: #8

Ale narzekacie. Jej Ta nazwa jest według bardzo dobra! Piosenka też bardzo dobra! To pewnie będzie najlepsza polska płyta roku

Post: #9

saferłel napisał(a):To pewnie będzie najlepsza polska płyta roku

mam nadzieje ze już nie , bo to miejsce mam zarezerwowane, ale o tym sie dowiem za kilka tygodni

stavanger napisał(a):Równie kiepski tytuł ma najnowszy album Kultu

Walic tytuły najwazniejsze dla mnie jest to jaki materiał znajdzie sie na płycie .
A w przypadku i jednych i drugich jestem jakos spokojny.

Post: #10

Aro napisał(a):mam nadzieje ze już nie , bo to miejsce mam zarezerwowane, ale o tym sie dowiem za kilka tygodni

Kult będzie ok, ale swoje złote lata mają chyba za sobą. Hey jest bardziej modernistyczny i to im się chwali.

Post: #11

aaktt napisał(a):Wątpię, żeby przebili "Echosystem" w moim odczuciu, ale czekam na album i na pewno sprawdzę. Tytuł faktycznie nieciekawy.

Jak sobie tak nisko postawią poprzeczkę (w porównaniu do wcześniejszych płyt), to ja nie chcę tej płyty poznawać.

Post: #12

Ja nie znam starego Heya, więc nie mam punktu odniesienia. Znam dwie ostatnie i Unplugged i z tej trójki lubię wszystkie, aczkolwiek "Echosystem" wydaje mi się najlepszy

Post: #13

No ja przychylam się do zdania Gary'ego. Jak sporo ludzi zresztą na forum Hey. Co nie oznacza, że niektórzy z fanów nie uważają "Echosystemu" za ulubioną płytę. I to sporo ich.

Post: #14

ja "Echosystem" uwielbiam.
żeby była ulubioną ich płytą to nie, ale w ścisłej czołówce to na pewno.

Post: #15

Tzn. ja lubię, ale nie cenię . A już szczególnie na koncertach. Trochę nuda (poza "Leżę tu", "Mimo wszystko", "Luli lali", czyli najlepszymi kawałkami, także na płycie zresztą).

Post: #16

echosystem plyta dobra ale takiego zespolu jak hey oczekuje sier wiecej

zeecydowanie najlepsza plyta to SIC

dalej bardzo lubie hey, karme, ?

Post: #17

Ja akurat do płyty "Hey" najrzadziej powracam. To chyba nawet jedyna, z której nie znam na pamięć tekstów.
PS. Heh, zanim zacznie się dyskusja o płycie, to przerobimy całą historię zespołu do tego 23 października . Aczkolwiek zapewne koło 1-ego wejdzie singiel, to będzie o czym gadać.

Post: #18

Miszon napisał(a):Ja akurat do płyty "Hey" najrzadziej powracam. To chyba nawet jedyna, z której nie znam na pamięć tekstów.
PS. Heh, zanim zacznie się dyskusja o płycie, to przerobimy całą historię zespołu do tego 23 października . Aczkolwiek zapewne koło 1-ego wejdzie singiel, to będzie o czym gadać.

ja licze ze chyocby onet jak wiele weile innych plytt zaprezwntuje cala plyte tak mozena tydzien przed premieora.

co do heya obok chylinskiej najbardziej oczekiwana polska premiera tego roku dla mnie

Post: #19

Miszon napisał(a):poza "Leżę tu", "Mimo wszystko", "Luli lali", czyli najlepszymi kawałkami, także na płycie zresztą

z tej trójki tylko 1 jest w mojej pierwszej trójce

Post: #20

Dlatego mamy o niej odrębne zdanie . Jeszcze "byłabym" lubiłem bardzo, ale mi się przejadło od częstego słuchania. Zresztą na koncertach różnie wypada. Na tych na powietrzu słabiej.