Post: #1

Nowości na chomiku

Mika - Rain - Przyznam, że nie spodziewałem się tego pana na DLP po raz kolejny. Dwa razy zawitałdo mnie z utworami ''Grace Kelly'' i ''Love Today''. Była to wizyta na herbatkę. Mika dla wielu jest synonimem kilku zjawisk, które najchętniej usunęłoby się z obecnego rynku popkultury. Nowe nagrania nie odstraszają jednak tak bardzo jak przykładowy koszmar sprzed dwóch lat - ''Big Girls You Are Beautiful''. Mika wyzbył się nadmiernej infantylności i zaczął komponować bardziej serio. Nowy numer nazywa się ''Rain'' i niestety nie został oficjalnym singlem z płyty ''The Boy Who Knew Too Much. Ale ja po prostu tak mam, że uwielbiam piosenki o deszczu. Tekst wyraźnie odmienny od wesołych i słonecznych liryk z pierwszej płyty. Tragizmu też tu nie znajdziemy, ale Mika przynajmniej deklaruje, że ''może padać, jego to już nie obchodzi''. Muzyka oczywiście jest najistotniejsza. W ''Rain'' nie ma takiej furii barw i kolorów, nie ma hooków, bezczelnych trąbek i bębenków. To skończyło się wraz z pierwszym albumem. ''Rain'' jest nieco tajemniczy i natchniony, w stylu ''Relax Take It Easy''. Też zaśpiewany bardzo wysoko, ale płynnie i spokojnie. Napędza się w refrenie, gdzie atakuje całym potokiem słów, tworząc interesujący ''hałas''. Uważam, że nadal będzie to granie, do którego ciężko się przekonać, ale od czegoś trzeba zacząć. Spory kontrast na tle reszty nowości.

Manic Street Preachers - Journal For Plague Lovers - Ciężko im idzie w tym roku. Na przebój pokroju ''Indian Summer'' chyba nie mają co liczyć. Ważne jednak, że w końcu udało się wprowadzić drugi singiel na listę. Jak większość materiału z płyty, ''Journal'' wyraźnie pachnie początkami Manic Street Preachers, ocierając się o takie albumy jak ''The Holy Bible'' czy ''Gold Against The Soul''. Szybki, zwarty i przebojowy. Skomponowany z użyciem wibrujących gitar. Daje to przyjemne uczucie dysharmonii w pewnych fragmentach kompozycji. Chyba tyle

Sonic Youth - What We Know - Tę charakterystyczną rytmikę rozpoznam zawsze! Spokojne podejście do intro i wybuch energii w zwrotce, a raczej wybuch kakofonicznego gitarowego szumu. Wszystko byłoby po staremu, ale ''What We Know'' wybrałem nieprzypadkowo. O ile tradycyjne numery SY mogą szybko doprowadzić do wariactwa, to w/w oferuje w miarę przejrzystą melodie i podział na poszczególne segmenty. Nie dostaniemy po nim nerwicy - o ile będziemy słuchać w rozsądny sposób Na początku jest nawet bardzo przyjemnie i każdy, kto lubi mocniejsze dźwięki powinien być usatysfakcjonowany rozwojem sytuacji. Ostre, ale radiowe granie. Za to drugie półtora minuty to już czysta abstrakcja, gdzie po raz kolejny muzycy SY uczą nas jak nie powinno się grać na instrumentach szarpanych. Typowy dla nich kolaż skrajnych atmosfer. Jeśli masz problem z niekonwencjonalną muzyką, to nie jest to dzwonek dla ciebie.

Muse - Unnatural Selection - Najlepszy nowy Muse. Ma porządnej - ale nie rewelacyjnej - płycie właśnie on, a nie ''Uprising'', spodobał się najbardziej. Jest riff. Od niego wszystko się zaczyna. Banalny, ale wciągający tak mocno, że chce się chwycić w ręcę wymyśloną gitarę i zacząć to grać. Charyzmatyczne okrzyki w refrenie (jakby z ''Ashtray Heart'') dodają mu animuszu. Już w tym momencie kompozycja wykazuje progresywne zapędy, na dobre wybuchając w drugiej części, gdzie znacznie zwalnia i snuje się leniwym biciem w bębny i ciężką, przytłumioną gitarą. Ten fragment należałoby usunąć, jeśli ''Unnatural Selection'' miałoby iść na singla - a predyspozycje ma, owszem. Silne, oby jego nadmierna emocjonalność nie przygniotła mnie.

Przyznam, że nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś kawałek zaliczył skok spoza top 30 na pierwsze miejsce. Jeśli mi ktoś przypomni, to dostanie wielką nagrodę

AP. PP. LT.

01. 34. 02. Soulsavers - Death Bells
02. 01. 05. The Big Pink - Dominos
03. 03. 05. St. Vincent - Actor Out Of Work
04. 08. 04. Röyksopp - You Don't Have A Cluev
05. 02. 07. Pet Shop Boys - More Than A Dream
06. 04. 10. Arctic Monkeys - Crying Lightning
07. 19. 02. Massive Attack - Splitting The Atom
08. 05. 05. The Raveonettes - Suicide
09. 06. 08. Patrick Wolf - Hard Times
10. 09. 14. Wilco - You Never Know

11. 13. 04. Kasabian - Where Did All The Love Go?
12. 07. 11. Junior Boys - Bits & Pieces
13. 16. 07. Julian Plenti - On The Esplanade
14. 20. 09. Future Of The Left - The Hope That House Built
15. 12. 08. Animal Collective - Summertime Clothes
16. 25. 06. Super Furry Animals - Mt.
17. 11. 15. Yeah Yeah Yeahs - Heads Will Roll
18. 14. 09. Air - Do The Joy
19. 21. 13. Malcolm Middleton - Red Travellin' Socks
20. 15. 16. TV On The Radio - DLZ

21. 10. 08. Pati Yang - Supernatural
22. 17. 09. Japandroids - The Boys Are Leaving Town
23. 18. 10. The Flaming Lips - Silver Trembling Hands
24. 26. 06. PJ Harvey & John Parish - Passionless, Pointless
25. 32. 02. Editors - Papillon
26. 37. 03. Tiga - Beep-Beep-Beep
27. 28. 04. Radiohead - These Are My Twisted Words
28. 22. 13. Yo La Tengo - Periodically Double Or Triple
29. 49. 02. Depeche Mode - Fragile Tension
30. 33. 03. The Veils - The House She Lived

31. NE. 01. Mika - Rain
32. 24. 09. Roisin Murphy & Sinéad O'Connor & Micachu - I'm Every Woman
33. 31. 11. múm - The Smell Of Today Is Sweet Like Breastmilk In The Wind
34. 36. 03. Hope Sandoval & The Warm Inventions - Blanchard
35. NE. 01. Manic Street Preachers - Journal For Plague Lovers
36. 27. 12. Engineers - Clean Coloured Wire
37. 29. 06. U2 - I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight
38. 42. 06. Deerhunter - Rainwater Cassete Exchange
39. 30. 16. Archive - Whore
40. 35. 13. Little Boots - New In Town

41. 41. 07. The Prodigy - Take Me To The Hospital
42. 23. 11. Depeche Mode - Peace
43. NE. 01. Sonic Youth - What We Know
44. 44. 03. The Like - You Belong To Me
45. 38. 15. Passion Pit - Swimming In The Flood
46. 48. 12. SPC ECO - Something Anything
47. 52. 04. Sparks - This Is The Renaissance
48. 40. 10. Alice In Chains - A Looking In View
49. 50. 05. Skunk Anansie - Tear The Place Up
50. 43. 14. The Verve - Valium Skies
51. NE. 01. Muse - Unnatural Selection
52. 39. 11. Psychocukier - The Honey Moon-The Money Soon
53. 46. 14. The Pains Of Being Pure At Heart - This Love Is Fucking Right
54. 54. 08. Fanfarlo - Luna
55. 45. 16. Kasabian - Fire
56. 56. 17. Eels - My Timing Is Off
57. 47. 12. Florence And The Machine - Blinding
58. 53. 17. The Veils - The Letter
59. 58. 18. Gabriela Kulka - Niejasności
60. 61. 22. Grizzly Bear - Two Weeks
61. 59. 20. Ladytron - Burning Up
62. 51. 21. The Horrors - New Age Ice
63. 55. 17. Tori Amos - Give
64. 57. 18. The Killers - The World We Live In
65. 63. 13. Modest Mouse - Satellite Skin
66. 64. 20. Sonic Youth - Sacred Trickster
67. 67. 19. U2 - Magnificent
68. 65. 15. Marillion - Especially True
69. 60. 14. Placebo - Speak In Tongues
70. 62. 24. Pati Yang - Summer Of Tears

Z listy wypadły:

z 66 - Bloc Party - One More Chance - po 6 tyg. (max: 49)
z 68 - La Roux - Bulletproof - po 15 tyg. (max: 5)
z 69 - Matt Elliott - Bomb The Stock Exchange - po 19 tyg. (max: 1)
z 70 - Morrissey - Something Is Squeezing My Skull - po 20 tyg. (max: 17)