Post: #8

Odkryłem właśnie w czym Spotify jest gorszy od YouTube. Na YouTube możesz sobie kliknąć prawym przyciskiem myszy i wybrać opcję "NIE POKAZUJ MI TEGO GOWNA NIGDY WIĘCEJ", a po jej wybraniu YouTube nawet grzecznie zapyta dlaczego (poprosi o opinię). Na Spotify nie ma takich opcji. Tam to straszliwe, niesłuchalne gówno jest w top 5 piosenek Stinga (ludzkość jest gorsza niż rosja, słowo daję) i nie ma opcji, aby to zniknęło z mojej własnej, zapłaconej w własnych pieniędzy strony.

Oczywiście YouTube też nie jest bez winy, bo od dłuższego czasu dopuszcza tzw. "Szortsy" do panelu subskrybcji, zupełnie jakbym miał ochotę oglądać pionowe filmiki na ekranie 16:9. [OCENZUROWANY FRAGMENT EMOCJONALNEGO JA]