EDDIE VEDDER - THE HAVES

Nowa piosenka Eddie Vedder’a to muzyka w najprostszej postaci, na próżno tu szukać produkcyjnych smaczków. Spokojna ballada w z delikatną akustyczną gitarą i czasem pojawiającą się w tle elektryczną gitarą prowadzącą. Tu i ówdzie pobrzmiewają jakieś smyki, ale końcowe wrażenie jest takie, że to najczystszy rodzaj muzykowania. Tak samo jest zresztą z głosem Vedder’a, który jest tutaj czysty i spokojny. Równie prostolinijny jest przekaz utworu, który traktuje o sprawach rozwarstwienia społecznego. Taka forma i taki sposób przekazu sprawia jednak, że mamy czas na to aby wsłuchać się w to nagranie i po prostu na nim zastanowić, a może nawet i zachwycić. Dobrze wiemy, że Vedder potrafi w postnych piosenka zawrzeć moc „Society”, „Just Breathe” i nie inaczej jest tym razem.


GRIMES - PLAYER OF GAMES

Nowa piosenka Grimes to zdecydowanie szybsze i bardziej transowe brzmienia. Takie połączenie dyskoteki z wciągającą muzyką z gier komputerowych. Piosenka „Player of Games” promuje zresztą nowy sezon gry „Rocket League”. Poza oczywista warstwą muzyczną warto przyjrzeć się teledyskowi, który bynajmniej nie jest w tym przypadku bez znaczenia. Obraz w reżyserii Antona Tammi to niezwykła wizualna opowieść, w której Grimes walczy z Dark King’em na miecze (świetlne i zwykłe), ale również rozgrywa partie szachów. Jest to niezwykle ciekawa układanka, w której oczywiście nie wszystko jest dosłowne, ale ogólny przekaz jest jak najbardziej w stylu gry komputerowej i chyba dokładnie o to chodziło.