Post: #1

Cytat:Cuda dzieją się na aakttairplay's 40. Nawet dla mnie tegotygodniowa pierwsza trójka jest nieco zaskakująca. Saadiq wrócił na szczyt w 30-tym tygodniu swojego pobytu na liście, co oznacza, że po raz jedenasty jest moim ulubionym utworem tygodnia i zgarnia tym samym tytuł najwięcej razy będącego na szczycie utworu w niemalże dziesięcioletniej historii listy!

Na drugie po ogromnym awansie z #24 powraca drugi oficjalny singiel Grizzly Bear "While You Wait for the Others". Swój awans zawdzięcza poza oficjalnemu wydaniu także nowej wersji utworu z Michaelem McDonaldem na wokalu, ale przede wszystkim mojej wspaniałej winylowej kopii, która dokładnie w trakcie układania listy spadła mi z nieba z pomocą kuriera z UPS. Od razu chce się słuchać Niedźwiedzi mając taki album, w takim wydaniu.

Trzecie miejsce to też nieplanowany awans. Andrew Bird niespodziewanie zaraził mnie swoim nowym albumem. Lubię takie magiczne płyty. Ten utwór na samym początku nie zachwycał mnie zupełnie, ale po iluś przesłuchaniach okazał się być jednym z najlepszych na "Noble Beast". A propos podium dodam jeszcze, że nowe pozycje dla Grizzly Bear i Andrew Birda debiutują kolejno na #39 i #61.

Poza tym, tegotygodniowe nowości są wyjątkowo udane. Żadna z nich nie jest zapchajdziurą i nawet kiczowate "Remedy" wydaje się być całkiem udane. Do tego zaczynam zaprzyjaźniać się z najnowszą płytą Sunset Rubdown, czego dowodem może być debiutujące "Idiot Heart".

aakttairplay's 40
september 12th - 18th 09 (chart #37/#505)

this wk | last wk | weeks on | artist, title | peak position | chart run
01 04 30 Raphael Saadiq featuring Stevie Wonder & CJ Hilton, Never Give You Up 01
*68-38-26-17-11-8-1-1-1-1-1-2-2-2-2-1-2-2-3-1-1-1-3-1-2-5-6-5-4-1
02 24 21 Grizzly Bear, While You Wait for the Others [pacesetter] 01
*78-65-29-12-7-5-4-1-3-5-4-4-3-6-11-14-24-25-24-24-2
03 09 06 Andrew Bird, Fitz and the Dizzyspells 03
*77-66-53-40-9-3
04 02 09 Miranda Lambert, Dead Flowers 02
*87-67-55-47-19-7-4-2-4
05 01 08 Gretchen Wilson, If I Could Do It All Again 01
*68-54-33-2-2-1-1-5
06 05 20 Maxwell, Pretty Wings 01
*7-4-3-4-4-5-3-1-1-2-2-2-2-2-1-4-5-3-5-6
07 03 14 Maxwell, Bad Habits 01
*9-6-6-6-9-7-5-7-8-1-1-2-3-7
08 06 26 Fleet Foxes, Your Protector/Silver Dagger [reissue] 04
*26-5-5-4-5-6-6-5-7-10-11-14-23-35-49-84-111-119--*142-147---------*9-7-4-6-6-8
09 08 15 Patrick Wolf, Hard Times 03
*84-65-46-32-25-22-16-19-10-3-3-3-7-8-9
10 13 06 Whitney Houston, Million Dollar Bill 10
*34-22-15-13-10
11 12 06 St. Vincent, Actor out of Work/Bicycles 11
*80-37-26-20-12-11
12 20 02 Carrie Underwood, Cowboy Casanova 12
*20-12
13 07 12 Dixie Chicks, Lucky Ones 07
*67-55-40-20-14-9-11-9-10-10-7-13
14 26 05 Elvis Costello, Hidden Shame [airplay only] 14
*59-45-30-26-14
15 15 26 Brian Wilson, Midnight's Another Day 01
*91-82-64-45-23-10-2-1-1-3-3-3-6-7-9-10-11-9-4-5-7-6-8-13-15-15
16 11 09 K'Jon, On the Ocean 04
*76-10-4-4-8-12-9-11-16
17 10 16 Animal Collective, Summertime Clothes 01
*94-86-82-71-68-63-48-39-1-3-6-11-13-8-10-17
18 14 07 Mos Def & Georgia Anne Muldrow, Roses 09
*59-12-10-9-11-14-18
19 25 08 Kings of Leon, Be Somebody [airplay only] 19
*78-62-56-33-29-25-25-19
20 29 06 Alison Krauss, Sister Rosetta Goes Before Us 20
*72-50-40-35-29-20
21 16 12 a-ha, Foot of the Mountain 14
*100-78-56-40-22-20-21-20-14-14-16-21
22 23 08 Brian Wilson, What Love Can Do 13
*39-18-15-13-15-17-23-22
23 38 10 Sheryl Crow, Rise Up [airplay only] 23
*72-62-50-44-44-36-36-31-38-23
24 17 07 Junior Boys, Dull to Pause [airplay only] 11
*27-18-14-11-12-17-24
25 32 11 Whitney Houston, I Didn't Know My Own Strength 25
*86-80-66-56-51-50-49-44-36-32-25
26 33 07 Dinosaur Jr., Over It 26
*80-74-64-51-44-33-26
27 19 11 Toni Braxton, Pulse [airplay only] 12
*82-77-52-30-12-13-16-17-19-19-27
28 28 17 Heather Headley duet with Smokie Norful, Jesus Is Love 27
*106-100-93-90-83-71-67-66-61-52-35-31-29-28-27-28-28
29 31 05 Bob Dylan, I Feel a Change Comin' On 29
*72-60-33-31-29
30 36 05 Sa-Ra Creative Partners featuring Debi Nova, Spacefruit 30
*81-73-47-36-30
31 30 11 Raphael Saadiq, Let's Take a Walk 30
*58-52-50-48-46-45-39-38-38-30-31
32 18 12 Maxwell, Cold 07
*18-9-7-11-16-24-29-21-18-18-18-32
33 35 05 Georgia Anne Muldrow, Roses (Part 2) 33
*52-46-41-39-35-33
34 21 09 Aaliyah, Where Could He Be [memorial entry] 16
*72-64-49-49-45-33-16-21-34
35 37 03 Mariah Carey, I Want to Know What Love Is 35
*57-37-35
36 22 19 Brian Wilson, Mexican Girl [airplay only] 12
*70-60-54-52-30-30-27-25-17-16-12-12-14-17-17-21-23-22-36
37 56 12 Kasabian, Underdog [greatest gainer] 37
*95-92-92-90-87-103-132-144-119-100-56-37
38 27 06 Jack Johnson, Angel 26
*67-55-37-26-27-38
39 NE 01 Grizzly Bear, Dory [airplay only] 39
*39
40 51 02 Andrew Douglas Rothbard, Wisely Wasted 40
*51-40

HIGHLIGHTS:

41 46 08 Ingrid Michaelson, Maybe 41
*90-66-59-54-48-42-46-41
43 39 15 Kasabian, Fire 26
*91-77-65-40-30-27-26-32-33-40-41-43-41-39-43
46 34 19 Grizzly Bear, Two Weeks 04
*62-51-36-21-10-5-4-7-7-6-8-8-10-15-20-21-34-46
63 84 02 Pearl Jam, The Fixer 63
*84-63
76 88 03 Mary Mary featuring Kierra "Kiki" Sheard, God in Me 76
*96-88-76
78 73 07 Sonic Youth, Antenna 73
*108-103-96-88-78-73-78
88 93 07 Mary J. Blige featuring Drake, The One (Nothing on Me) 88
*105-102-102-101-97-93-88
93 68 12 George Strait, Living for the Night 60
*123-119-113-108-84-82-78-74-65-60-68-93


NEW ENTRIES:

055 NE 01 Junior Boys, Bits & Pieces 55
061 NE 01 Andrew Bird, Anonanimal 61
068 NE 01 The Foreign Exchange featuring Muhsinah, House of Cards 68
082 NE 01 La Roux, Bulletproof 82
083 NE 01 Sunset Rubdown, Idiot Heart 83
084 NE 01 The Asteroids Galaxy Tour, The Sun Ain't Shining No More 84
090 NE 01 Raheem DeVaughn featuring Ludacris, Bulletproof 90
096 NE 01 John Fogerty & Bruce Springsteen, When Will I Be Loved 96
097 NE 01 Zo! & Tigallo, Africa 97
100 NE 01 The Big Pink, Dominos 100
104 NE 01 Simian Mobile Disco, Synthesise 104
109 NE 01 Antony & the Johnsons, Aeon/Crazy in Love 109
122 NE 01 a-ha, Nothing Is Keeping You Here 122
136 NE 01 Little Boots, Remedy 136

Post: #2

Juuż? A dlaczego tak szybko nowe notowanie? Absolutnie nie jestem gotowy! Miałem sprawdzić Twoje poprzednie nowości, ale ten tydzień jest straaszny

I właśnie komentarz będzie taki, jaki będzie... :roll:

aaktt napisał(a):Saadiq wrócił na szczyt w 30-tym tygodniu swojego pobytu na liście, co oznacza, że po raz jedenasty jest moim ulubionym utworem tygodnia i zgarnia tym samym tytuł najwięcej razy będącego na szczycie utworu w niemalże dziesięcioletniej historii listy!

Juhu! A dolby Raphael spada? Jestem niepocieszony.

aaktt napisał(a):Żadna z nich nie jest zapchajdziurą i nawet kiczowate "Remedy" wydaje się być całkiem udane.

Kiczowate "Remedy" jest jednak... <uwaga! uwaga!> kiczowate. Jeśli masz dobrą pamięć, albo jesteś fanatycznym fanem mojej listy pewnie zaraz mi wyjedziesz "Ale przecież u Ciebie też to było. Twoja lista jest kiczowata? hę? hę?". Otóż okazało się to wspomnianą zapchajdziurą (albo zapchajem, jak mawia Maryjusz z Łowców. B )

aaktt napisał(a):07 03 14 Maxwell, Bad Habits 01

Łee Buu

aaktt napisał(a):37 56 12 Kasabian, Underdog [greatest gainer] 37

A to jest coś, co niezmiernie mi się podoba.

aaktt napisał(a):41 46 08 Ingrid Michaelson, Maybe 41
43 39 15 Kasabian, Fire 26

Kolejne moje pytanie z serii tych technicznych: Na jakiej zasadzie wybierasz Hajlajty? Bo jak widać, nie są to chyba największe skoki w obie strony. Taki 'Fire' to ja już widzałej kilka razy chyba.

aaktt napisał(a):055 NE 01 Junior Boys, Bits & Pieces 55

oo

aaktt napisał(a):082 NE 01 La Roux, Bulletproof 82

Prawidłowo, jak najbardziej.

aaktt napisał(a):084 NE 01 The Asteroids Galaxy Tour, The Sun Ain't Shining No More 84

aaktt napisał(a):100 NE 01 The Big Pink, Dominos 100

Saferłela numer jeden ;] Dzięki mnie

No tak, jak widzisz komentarz nie jest jaki świetny jak zawsze A Ty już ochłonąłeś po moim notowaniu? Normalnie bym się nie fatygował z czymś takim, ale ten proceder się powtarza!

Post: #3

ilość wspólnych utworów w Top 10 spada z 3 do 2 ;/
ale cieszy mnie pozycja 55. - oto rośnie nasz nowy wspólny przebój )

Post: #4

furbul napisał(a):Saferłela numer jeden ;] Dzięki mnie

Że co proszę ? Weź ludzi nie wprowadzaj w błąd

Cytat: Junior Boys, Bits & Pieces
La Roux, Bulletproof
Sunset Rubdown, Idiot Heart
The Big Pink, Dominos
Simian Mobile Disco, Synthesise
Antony & the Johnsons, Aeon/Crazy in Love
a-ha, Nothing Is Keeping You Here
Little Boots, Remedy

Tak, nowości w tym tygodniu są porażające. Niesamowicie dobrany zestaw.

Dobrze, że Raphael wrócił na szczyt, ale pewnie nie długa tam posiedzi, bo za plecami jeszcze lepsza piosenka zakwitła. Whitney bardzo powoli wspina się w hierarchii, a tygodnie lecą i może nie starczyć siły, by potem walczyć o podium. Jeszcze jeden mały krok St. Vinvent i mamy wspólny utwór w top 10 Alison Kraus niezmiernie do góry! (moim zdaniem powinieneś tam dodać w tytule osobę Planta) Carey na 35 :/ Gdyby to było ''Vision Of Love''. Oj chyba sam zdajesz sobie sprawę, że ten utwór nie zasługuje na tak wysokie lokaty

Post: #5

Cytat:Tak, nowości w tym tygodniu są porażające. Niesamowicie dobrany zestaw.

Nic dodać nic ująć

Post: #6

A ja jeszcze tylko dodam, że Whitney to nowy numer jeden na OLiSie ;]

Post: #7

furbul napisał(a):Juuż? A dlaczego tak szybko nowe notowanie? Absolutnie nie jestem gotowy! Miałem sprawdzić Twoje poprzednie nowości, ale ten tydzień jest straaszny

No to na za tydzień sprawdzisz te nowe i poprzednie. Tylko daj mi trochę czasu na doładowanie chomika

aaktt napisał(a):Kiczowate "Remedy" jest jednak... <uwaga! uwaga!> kiczowate. Jeśli masz dobrą pamięć, albo jesteś fanatycznym fanem mojej listy pewnie zaraz mi wyjedziesz "Ale przecież u Ciebie też to było. Twoja lista jest kiczowata? hę? hę?". Otóż okazało się to wspomnianą zapchajdziurą (albo zapchajem, jak mawia Maryjusz z Łowców. B )

No jest kiczowate, ale cóż, trafiłem dzisiaj na teledysk w tv i jednak klipy mają wielką moc, bo inaczej na pewno by tego debiutu nie było

Cytat:

aaktt napisał(a):37 56 12 Kasabian, Underdog [greatest gainer] 37

A to jest coś, co niezmiernie mi się podoba.

Wiedziałem, że się spodoba Ale to oczywiście samowolny ruch w górę, nic na siłę, ani pod publikę Jakbym tu listy nie postował, też pewnie by awansowało

Cytat:

aaktt napisał(a):41 46 08 Ingrid Michaelson, Maybe 41
43 39 15 Kasabian, Fire 26

Kolejne moje pytanie z serii tych technicznych: Na jakiej zasadzie wybierasz Hajlajty? Bo jak widać, nie są to chyba największe skoki w obie strony. Taki 'Fire' to ja już widzałej kilka razy chyba.

Wybieram zwykle tak, żeby było mniej więcej po równo awansów i spadków, choć nie zawsze się udaje. Highlightsów jest najmniej 8, ewentualnie może być 10 lub 12. Wybieram bez żadnego konkretneg] kryterium - ale są to raczej ruchy, które mają lub mogą mieć znaczenie w kolejnych notowaniach + duże spadki lub awanse. W tym notowaniu poza Pearl Jam nie było chyba dużych awansów, które jakoś by się wyróżniały. Highlightsy są zawsze w obrębie top 100 tylko

Cytat:No tak, jak widzisz komentarz nie jest jaki świetny jak zawsze A Ty już ochłonąłeś po moim notowaniu? Normalnie bym się nie fatygował z czymś takim, ale ten proceder się powtarza!

aa tak, pamiętam, do jutra ochłonę na pewno

furbul napisał(a):A ja jeszcze tylko dodam, że Whitney to nowy numer jeden na OLiSie ;]

łaaał, tego się nie spodziewałem! ale bardzo mnie cieszę, że tak jej się u nas powodzi.

Post: #8

Listoholik napisał(a):ilość wspólnych utworów w Top 10 spada z 3 do 2 ;/
ale cieszy mnie pozycja 55. - oto rośnie nasz nowy wspólny przebój )

Dwie to i tak więcej niż bym przypuszczał, a Animalom po ciężkim lecie należy się zasłużony odpoczynek A "Bits & Pieces" jak najbardziej do miana wspólnego przeboju może być typowane.

saferłel napisał(a):Tak, nowości w tym tygodniu są porażające. Niesamowicie dobrany zestaw.

kleschko napisał(a):

Cytat:Tak, nowości w tym tygodniu są porażające. Niesamowicie dobrany zestaw.

Nic dodać nic ująć

A dziękuję. Też mi się podobają

Saferłel napisał(a):Dobrze, że Raphael wrócił na szczyt, ale pewnie nie długa tam posiedzi, bo za plecami jeszcze lepsza piosenka zakwitła.

Czy Grizzly wrócą na szczyt? Zobaczymy. Chyba, że masz na myśli Endżrju.

Cytat: Whitney bardzo powoli wspina się w hierarchii, a tygodnie lecą i może nie starczyć siły, by potem walczyć o podium.

Nie wiem czy podium jest jej pisane Kilka lat temu na pewno byłby szczyt w którymś z pierwszych tygodni, ale czasy i gusta się zmieniły

Cytat:Alison Kraus niezmiernie do góry! (moim zdaniem powinieneś tam dodać w tytule osobę Planta)

No nie wiem, raz, że jego tam nie słychać, a dwa, że kawałek u mnie promuje brytyjską składankę przebojów Krauss "The Essential Alison Krauss", a tam na trackliście o Plancie nie ma mowy

Cytat:Carey na 35 :/ Gdyby to było ''Vision Of Love''. Oj chyba sam zdajesz sobie sprawę, że ten utwór nie zasługuje na tak wysokie lokaty

Ja lubię ten utwór w ogóle. Obie wersje. Mam bardzo dobre skojarzenia z nim, więc pewnie na #35 się nie zatrzyma, chociaż oczywiście Carey obniżyła loty bardzo w ostatnich latach.

Post: #9

Podziwiam Cię dalej za numer 19.
o... 21! Wspólny utwór. Nie sądziłem, że kiedyś coś wspólnego ze sobą będziemy mieli.

Post: #10

aaktt napisał(a):No to na za tydzień sprawdzisz te nowe i poprzednie. Tylko daj mi trochę czasu na doładowanie chomika

Tak planuje właśnie.

aaktt napisał(a):No jest kiczowate, ale cóż, trafiłem dzisiaj na teledysk w tv i jednak klipy mają wielką moc, bo inaczej na pewno by tego debiutu nie było

Ja kilka dni temu też trafiłem na ten teledysk bodajże na 4fun.tv Tyle, że był to jakiś chamski remix. Podobnie było z 'Celebration' Madonny ;/

aaktt napisał(a):Ale to oczywiście samowolny ruch w górę, nic na siłę, ani pod publikę Jakbym tu listy nie postował, też pewnie by awansowało

Ja niczego nie sugeruję. Spokojnie

aaktt napisał(a):łaaał, tego się nie spodziewałem!

Ja też nie, będąc szczerym )

Post: #11

Mi się ''Remedy'' podoba, co się go tak czepiasz Łukaszu. Little Boots to w ogóle bardzo obiecująca młoda artystka, która gra muzykę dla wszystkich, przebojową, a jednocześnie nie kręci tyłkiem, by uzyskać status kultowej. To mi się podoba.

Post: #12

Była młodą obiecującą artystką, dopóki nie wydała płyty. Teraz jest juz tylko młoda
Na albumie jest kilka dobrych utworów, ale są też słabsze. Moim zdaniem "Remedy" byłoby poniżej przeciętnej płyty.

saferłel napisał(a):Mi się ''Remedy'' podoba, co się go tak czepiasz Łukaszu.

Ktoś powinien.

Post: #13

Paweł napisał(a):Podziwiam Cię dalej za numer 19.

Aż podziwiasz? Ale w jakim sensie?

furbul napisał(a):Była młodą obiecującą artystką, dopóki nie wydała płyty. Teraz jest juz tylko młoda
Na albumie jest kilka dobrych utworów, ale są też słabsze. Moim zdaniem "Remedy" byłoby poniżej przeciętnej płyty.

saferłel napisał(a):Mi się ''Remedy'' podoba, co się go tak czepiasz Łukaszu.

Ktoś powinien.

Ja mam dokładnie takie samo zdanie

Post: #14

Jak ja, prawda? Bo przez te cytaty w cytatach można to różnie interpretować ;P

Post: #15

Tak, tak, jak Ty.

Post: #16

Więc masz absolutną pewność, że nie jesteś w błędzie

Post: #17

Pan niezwykły i skromny?

Post: #18

Jak najbardziej :]
Bolesna prawda.

Post: #19

aaktt napisał(a):Saadiq wrócił na szczyt w 30-tym tygodniu swojego pobytu na liście, co oznacza, że po raz jedenasty jest moim ulubionym utworem tygodnia i zgarnia tym samym tytuł najwięcej razy będącego na szczycie utworu w niemalże dziesięcioletniej historii listy!

wow, no to wypada pogratulować pięknego wyniku!
z tego co znam z pierwszej dwudziestki najbardziej lubię "Be Somebody".

Post: #20

ostatnio przesłuchałem ostatni album Grizzly Bear i muszę powiedzieć, że While You Wait For The Others najbardziej mi się podobał, co najmniej po pierwszym przesłuchaniu. szkoda, że nie wydali go najpierw, bo po Two Weeks zastanawiałem się czy ściągać, ale ja zawsze daję zespołom szanse nawet 10tą

La Roux późno, ale 3mam kciuki, a Boy Crisis możesz przesłuchać, patrząc na twoją listę trudno powiedzieć, że będzie ci się podobać, ale może. wszystkim, którym polecałem, o rożnych gustach, raczej wpadło w ucho.