Sundrajta
Stały bywalec
Liczba postów: 8 164
Dołączył: Jul 2014
|
RE: Ponad Setka Albumów Dekady
Najwyżej notowaną płytą FF jest ta najstarsza w dekadzie i według mnie (jak się okazuje) najlepsza. Najwyraźniej zadecydowały o tym bardzo mocne single, które nie zawsze bywają silną stroną albumów. Najbardziej powinienem cenić debiutanckie płyty, więc ta od Kaleo cenna jest jeszcze bardziej niż tylko z racji zawartego na niej materiału. Islandczycy pokazali, że wciąż ze starego rocka można wydobyć pokłady wirtuozerii. Nie wiem czy to nie jest najlepsza płyta ever Grabaża i pogodzę wszystkie opinie, bo dla mnie i single, i pozostałe piosenki na niej są znakomite. A przykładami tego są "Chory na wszystko" oraz "Dziewczyna o chłopięcych sutkach". Tak "łoić" potrafią tylko oni, a ten album Accept tylko potwierdza, że w każdym wieku można być w fantastycznej formie muzycznej. No i Sade, gdyby nie jej top niedawno, to raczej o tej płycie bym sobie nie przypomniał, ale okazało się że na wszystko przychodzi właściwy czas...
20. Foo Fighters — Wasting Light [2011]
19. Kaleo — A/B [2016]
18. Natalia Przybysz — Światło Nocne [2017]
17. Strachy na Lachy — doDekafonia [2010]
16. Accept — Blind Rage [2014]
15. Sade — Soldier of Love [2010]
"Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury" [Frank Zappa]
|
|
11.02.2021 09:40 PM |
|
Sundrajta
Stały bywalec
Liczba postów: 8 164
Dołączył: Jul 2014
|
RE: Ponad Setka Albumów Dekady
Jeszcze musiałem zobaczyć jak Robert Lewandowski zostaje mistrzem świata (niby tylko klubowym, ale to zawsze coś).
Tę lepszą płytą od Waglewskiego okazała się ta bardziej mroczna, a wręcz depresyjna, choć jak kiedyś słusznie zauważył kajman, teksty są naprawdę optymistyczne. Peszek podobnie, od pierwszych nut słyszę u niej taką psychodelię, która wręcz tak potrafi człowieka przygnębić, że wielu rzeczy się odechciewa, ale nie słuchania tego materiału, a najbardziej działa na mnie "Amy".
Wielu z nas na tym forum twierdzi, że jednak to co najlepsze od Luxtorpedy, to właśnie drugi album zdecydowanie dojrzalszy i może odrobinę przeszkadzał mi brud nagraniowy, stąd jej brak w pierwszej dziesiątce. Łemkowie ( i stąd nazwa zespołu) nagrali album na kształt prog-rocka, chociaż w moim mniemaniu jest tam tyle tęsknoty właśnie takiej czysto słowiańskiej, że nie jestem tego do końca pewien? I na kiec tej smętnej grupy jedna z najradośniejszych płyt płocczan, którą głównie (poza muzyką i aranżami rzecz jasna) cenię za teksty Spiętego.
14. Voo Voo — 7 (tydzień) [2017]
13. Maria Peszek — Jezus Maria Peszek [2012]
12. Greta Van Fleet — from the Fires [2017]
11. Luxtorpeda — Robaki [2012]
10. LemON — Tu [2017]
09. Lao Che — Dzieciom [2015]
"Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury" [Frank Zappa]
|
|
11.02.2021 10:07 PM |
|