marsvolta
Stały bywalec
Liczba postów: 1 508
Dołączył: Mar 2008
|
MOJA LISTA notowanie 565(287) - 29.10.2021
NOTOWANIE 565(287)
- 02 15 CHVRCHES - HOW NOT TO DROWN FEAT. ROBERT SMITH
- 04 13 KULT - SZOK SZOK DISCO POP
- 05 11 JERRY CANTRELL - ATONE
- 01 17 NOEL GALLAGHER'S HIGH FLYING BIRDS - WE'RE ON OUR WAY NOW
- 03 17 WOLF ALICE - HOW CAN I MAKE IT OK?
- 08 12 LANA DEL REY - WILDFLOWER WILDFIRE
- 09 10 DARIA ZAWIAŁOW - WOJNY I NOCE
- 06 28 WOLF ALICE - THE LAST MAN ON EARTH
- 10 12 BULLET FOR MY VALENTINE - KNIVES
- 13 07 MACHINE GUN KELLY - PAPERCUTS
- 14 08 CHVRCHES - GOOD GIRLS
- 15 02 ROYAL BLOOD - HOLD ON
- 07 13 LORDE - SOLAR POWER
- 16 05 THE KILLERS - QUIET TOWN
- 11 24 WOLF ALICE - SMILE
- 12 16 GARBAGE - NO GODS NO MASTERS
- 20 05 HOLLY HUMBERSTONE - THE WALLS ARE WAY TOO THIN
- 22 07 LONDON GRAMMAR - LORD IT'S A FEELING
- 17 18 DARIA ZAWIAŁOW - ZA KRÓTKI SEN FEAT. DAWID PODSIADŁO
- 25 04 HALSEY - I AM NOT A WOMAN, I’M A GOD
- 19 20 CHVRCHES - HE SAID SHE SAID
- 27 03 LANA DEL REY - ARCADIA
- 21 28 ROYAL BLOOD - LIMBO
- 18 15 LADYHAWKE - MIXED EMOTIONS
- 23 18 LANA DEL REY - BLUE BANISTERS
- NN 01 LORDE - MOOD RING
- 30 02 BULLET FOR MY VALENTINE - PARASITE
- NN 01 NOCNY KOCHANEK - PIORUN
- 24 06 MILEY CYRUS - NOTHING ELSE MATTERS FEAT. WATT, E. JOHN, YO-YO MA, R. TRUJILLO AND C. SMITH
- NN 01 BRING ME THE HORIZON - DIE4U
---
- 32 PVRIS - MONSTER
- 26 BLACK HONEY - BELIEVER
- 28 KULT - CHCĘ MIŁOŚCI
- 36 MILES KANE - DON’T LET IT GET YOU DOWN
- 37 EDDIE VEDDER - LONG WAY
- 39 HOLLY HUMBERSTONE - SCARLETT
- 29 THE BLACK KEYS - CRAWLING KINGSNAKE
- 41 JERRY CANTRELL - BRIGHTEN
- 40 BILLY TALENT - END OF ME FEAT. RIVERS CUOMO
- 35 HOLLY HUMBERSTONE - HAUNTED HOUSE
- 44 STRACHY NA LACHY - NIEBOTYCZNE NIEBOWSTĄPIENIE
- 38 PUSCIFER - BULLET TRAIN TO IOWA
- 43 NOTHING BUT THIEVES - FUTUREPROOF
- 47 ST. VINCENT - THE NOWHERE INN
- 46 SLEIGH BELLS - JUSTINE GO GENESIS
- 42 KULT - WIARA
- NN NOCNY KOCHANEK - TOWAROWY POCIĄG
- 49 NICK CAVE & THE BAD SEEDS - VORTEX
- NN HALSEY - YOU ASKED FOR THIS
- 45 LANA DEL REY - WHITE DRESS
O nowościach:
LORDE - MOOD RING
Na trzecim albumie Lorde wyraźnie poszukuje swoich nowych dróg, rozwiązań. Nie odcina się zupełnie od dwóch wcześniejszych wydawnictw, ale szczególnie pod względem przekazu ten album różni się znacznie. W „Mood Ring” na przykład Lorde próbuje się zmierzyć modnym w ostatnim czasie sposobie życia skupiającym się na aromaterapii, wellness, duchowości etc. W dowcipny sposób porównuje też swoje mroczne korzenie do nastroju, w którym w tym momencie się znajduje. Refleksja na kondycją współczesnego świata, w porównaniu z wcześniejszymi bardziej osobistymi tekstami wyraźnie ukazuje różnice, o której wspominałem. Muzycznie zaś jest jak najbardziej poprawnie, Lorde cały czas potrafić przykuć uwagę słuchacza chwytliwą melodią i ciekawą realizacją studyjną.
NOCNY KOCHANEK - PIORUN
Nowym albumem Nocny Kochanek chce odczarować swój wizerunek zespołu, który jest bardzo różnie odbierany i poprzez kontrowersyjne teksty bonowany w przestrzeni medialno-publicznej. Metoda jest prosta, chłopaki wzięli na warsztat piosenki legend rockowej, metalowej muzyki. Następnie poprzez przetłumaczenie na polski tekstów, chcą pokazać, że teksty rockowych gigantów niejednokrotnie poruszają śliskie tematy. Nikt nie ma problemu z zagraniem „Thunderstruck” w polskiej rozgłośni radiowej, a czy można zagrać Nocnego Kochanka z polską wersją „Piorun”? Z jednej strony jest to ciekawa prowokacja, a drugiej jakiś początek dialogu o tym co wolno a czego nie w tekstach polskich piosenek. AC/DC to tylko przedsmak pełnej zawartości albumu, bo przeróbki Kiss i Aeroshith są jeszcze bardziej pikantne. Przy tej okazji warto zwrócić też uwagę na doskonałą realizację albumu i absolutnie wysoki poziom wykonania tych coverów. Kazon i Ojciec Arkadiusz nie jeden raz przewyższają oryginalne wykonania.
BRING ME THE HORIZON - DIE4U
W początkowych wersach singla „Die4U” Bring Me the Horizon prezentuje nam najbardziej popową odsłonę w swojej dotychczasowej działalności. Oli śpiewa na takim efekcie, że w zasadzie mógłby rywalizować chwytliwością swojego songu z Weekendem czy też Post Malone. Jest to próba zmierzenia się z dzisiejszym mainstreamem na niejako własnych zasadach. Dlatego zespół ostro miesza tu popularne ostatnio brzmienia z ostrym gitarowym riffem, który od lat Lee Malia dostarcza na najwyższym możliwym poziomie. Mam wrażenie, że od pewnego czasu Bring Me the Horizon próbują znaleźć taki złoty środek pomiędzy tym co modne, a tym co kręci osoby preferujące bardziej zdecydowane brzmienia. Efekty są zaskakująco pozytywne i czuję, że następny album Brytyjczyków wywinduje ich na największe areny muzyczne, a przecież i teraz nie jest tak źle o czym będziemy mogli się przekonać już 18 lutego w Gliwicach. Czekam z niecierpliwością oby pandemia nic nie namiesza.
|
|
28.11.2021 02:52 PM |
|